Skocz do zawartości
Forum

Co to oznacza, gdy mężczyzna szuka mojej atencji?


Gość Alinka

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Gość Alinka napisał:

W celu?

W celi to możesz siedzieć jak dojdzie do fizycznego zatargu jak jego partnerka przyjdzie zobaczyć co za szmula przystawia się do jej faceta w pracy. 

 

Następne pytanie...po co ludzie szukają atencji ? Atencji szukają tylko wywłoki bez żadnych umiejętności ani wyrobionego charakteru.

 

Czy istotne czy jesteście singlami ?

Tak zazwyczaj takie akcje zaczyna się jak ty nie masz partnera a on nie ma partnerki co odnoszę wrażenie, że nie ma tu miejsca. Weź może daj namiary na twojego aktualnego faceta pogadamy z nim co on myśli że chce facet szukający atencji ?

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Gonzo napisał:

W celi to możesz siedzieć jak dojdzie do fizycznego zatargu jak jego partnerka przyjdzie zobaczyć co za szmula przystawia się do jej faceta w pracy. 

 

Następne pytanie...po co ludzie szukają atencji ? Atencji szukają tylko wywłoki bez żadnych umiejętności ani wyrobionego charakteru.

 

Czy istotne czy jesteście singlami ?

Tak zazwyczaj takie akcje zaczyna się jak ty nie masz partnera a on nie ma partnerki co odnoszę wrażenie, że nie ma tu miejsca. Weź może daj namiary na twojego aktualnego faceta pogadamy z nim co on myśli że chce facet szukający atencji ?

 

Popracuj trochę nad swoją agresją i projekcją.

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Gość Alinka napisał:

Tak zazwyczaj takie akcje zaczyna się jak ty nie masz partnera a on nie ma partnerki co odnoszę wrażenie, że nie ma tu miejsca

Ja też od początku odnoszę takie samo wrażenie, nie byłoby problemu, jakbyście byli wolni, a tak to prosisz się o kłopoty nie tylko w pracy. 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Gość xxx napisał:

Skąd mam wiedzieć czego chce? Zapewne mu się podobasz, być może też nie chce się ośmieszyć...

Trochę chyba gramy ze sobą, bo nie chcemy do końca ujawnić swoich kart. Ciekawe jak długo potrwa ta gra?

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Do czasu jak odkryjesz karty, on wtedy się pewnie odwróci, bo najbardziej rajcuje gonienie króliczka... 

Tak przecież nie dzieje się za każdym razem. Czasem jednak ludzie tworzą głębszą relację. Czemu od razu zakładać taką pesymistyczną wizję?

Odnośnik do komentarza

Projekcje to ci twój luby zrobi jak w końcu wpadniesz, bo sądząc po poziomie pytań nie masz na tyle inteligencji aby być w stanie ukryć to dłużej niż 2 tygodnie.

 

Pesymistyczna wizja ?

To bardzo realna wizja. Ja hobbystycznie cały robię to wszystkim mężatką które wykazują się błędnym okiem i brakiem poszanowania zaufania którym obarczył je ich partner. 

Potraktuj to jako dobry uczynek z mojej strony, ze strony tych biednych żon to już nie wygląda jak dobry uczynek więc fakt pesymistyczny scenariusz.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Gość Gonzo napisał:

Projekcje to ci twój luby zrobi jak w końcu wpadniesz, bo sądząc po poziomie pytań nie masz na tyle inteligencji aby być w stanie ukryć to dłużej niż 2 tygodnie.

 

Pesymistyczna wizja ?

To bardzo realna wizja. Ja hobbystycznie cały robię to wszystkim mężatką które wykazują się błędnym okiem i brakiem poszanowania zaufania którym obarczył je ich partner. 

Potraktuj to jako dobry uczynek z mojej strony, ze strony tych biednych żon to już nie wygląda jak dobry uczynek więc fakt pesymistyczny scenariusz.

Naucz się najpierw ortografii, a później pouczaj innych w internecie, agresywny człowieczku. 

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Gość Gonzo napisał:

Zabawne jak to chętnie można zwyzywać kogoś przypadkowego z internetu tylko dlatego, że ma rację której tobie brak.

Jedyną osobą, która wyzywa, jesteś ty. Nie masz racji. Projektujesz swoje wizje i bolączki na przypadkową kobietę w internecie. 

Smutne i żałosne zarazem.

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Gość Alinka napisał:

Jedyną osobą, która wyzywa, jesteś ty. Nie masz racji. Projektujesz swoje wizje i bolączki na przypadkową kobietę w internecie. 

Smutne i żałosne zarazem.

Ty natomiast wyzywasz kogoś kto zrobił jedna literówkę spowodowaną autokorektą w telefonie.

Został ci przedstawiony męski punkt widzenia sytuacji natomiast twierdzisz że to nie prawda.

 

Skoro jesteś taka najmądrzejsza i wiesz wszystko to po co pytanie zadajesz ?

I kto tutaj teraz źle wnioski wyciąga ?

 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Gość Gonzo napisał:

Ty natomiast wyzywasz kogoś kto zrobił jedna literówkę spowodowaną autokorektą w telefonie.

Został ci przedstawiony męski punkt widzenia sytuacji natomiast twierdzisz że to nie prawda.

 

Skoro jesteś taka najmądrzejsza i wiesz wszystko to po co pytanie zadajesz ?

I kto tutaj teraz źle wnioski wyciąga ?

 

Męski? Doprawdy?

Insynuacje na temat tego, że oboje jesteśmy w związkach, agresywne projekcje i próba poniżenia anonimowej kobiety na forum psychologicznym nazywasz męskim punktem widzenia?

Paradne, doprawdy. 

Nie interesuje mnie twoje zdanie w tym temacie, gdyż założyłeś błędne wnioski i próbujesz wylać tutaj swoje rozgoryczenie pod płaszczykiem szlachetnego obrońcy moralności.  

Nie będę też tłumaczyła się z tego czy jestem rozwódką, singielką czy wdową. 

I tak, żeby na pewno dotarło: daj se siana, człowieku. Bez odbioru.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Alinka napisał:

Czemu od razu zakładać taką pesymistyczną wizję?

Wszystko trzeba brać pod uwagę, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku... 

Pomyśl też sobie, że chociaż byście nawet weszli w bliższe relacje, to jak on jest w stanie zdradzić partnerkę, to Ciebie tak samo kiedyś zdradzi. A wtedy już będziesz zakochana i to Ty będziesz cierpiała. 

Dlatego lepiej jakbyś nie wchodziła z butami w jego związek, w którym pewnie jest szczęśliwy, a Ty jak masz związek niesatysfakcjonujący, to najpierw odejdź i buduj relację z facetami wolnymi. 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Gość ka-wa napisał:

Wszystko trzeba brać pod uwagę, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku... 

Pomyśl też sobie, że chociaż byście nawet weszli w bliższe relacje, to jak on jest w stanie zdradzić partnerkę, to Ciebie tak samo kiedyś zdradzi. A wtedy już będziesz zakochana i to Ty będziesz cierpiała. 

Dlatego lepiej jakbyś nie wchodziła z butami w jego związek, w którym pewnie jest szczęśliwy, a Ty jak masz związek niesatysfakcjonujący, to najpierw odejdź i buduj relację z facetami wolnymi. 

Nie jesteśmy w związkach, ale dzięki za "radę".

Odnośnik do komentarza
27 minut temu, Gość Alinka napisał:

I tak, żeby na pewno dotarło: daj se siana, człowieku. Bez odbioru.

Piszesz na publicznym forum, wypowiadają się różne osoby, przeróżne jak już zdążyłaś się zorientować. Każdy ma swój punkt widzenia. I tak jak Ty tak samo każda wypowiadająca się osoba by chciała aby wypowiedź tej osoby również się liczył.

Fajnie by było gdybyś wykazała się tolerancją wobec tych osób, mimo iż Ci się taka wypowiedź się nie podoba. Doradzam abyś następnym razem gdy napiszesz coś w tym stylu to zastanów się jak Ty byś odebrała osobę która to Tobie by tak odpisała.

Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, Gość Alinka napisał:

Nie jesteśmy w związkach, ale dzięki za "radę".

Jeśli by tak było, nie miałabyś takich dylematów i napisałaś byś o tym w pierwszym poście, a to jest bardzo istotne. 

Jeśli bylibyście wolni i mielibyście się ku sobie, to już dawno któreś z was zrobiłoby pierwszy krok i zaproponowało spotkanie po pracy. Nkt by nic nie stracił, a sprawa by była jasna. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...