Czy spróbować znowu

[Gość Mateusz]

Hej. Piszę w nietypowej sprawie. A mianowicie, czuję że straciłem szansę na miłość życia. 

Mam 21 lat, jestem gejem. Poznałem kilka miesięcy temu na jednym z portali randkowych mężczyznę, który spodobał mi się od razu. Zaczęliśmy gadać, złapaliśmy niesamowity kontakt. On mieszka w Berlinie, ma 31 i jest Syryjczykiem. Przyznam się, że jest to typ urody który pociąga mnie najbardziej. Ale nie o to tylko chodzi, Abdul (tak go nazwijmy) jest bardzo inteligentny, emoatyczny, ma podobne pasje do mnie, i do tego ma bardzo dobre stanowisko i ustabilizowane życie. 

Chciałbym poruszyć kilka kwestii, z którymi się mierzę. Gadaliśmy dobre 3 miesiące, tak na szybko licząc. On kilka razy proponował, że przyjedzie do Polski i zatrzyma się w jakims hotelu, żebyśmy mogli spędzić że sobą weekend. Prosił też żebym przyjechał do niego. Ja za każdym razem mówiłem że nie bardzo mogę, studia, pandemia itd. Tak naprawdę bardso bałem się tego spotkania. Nigdy nie miałem żadnego kontaktu fizycznego z mężczyzną. Uważam że dobrze wyglądam na zdjęciach, ludzie z mojego otoczenia twierdzą że jesyem bardzo przystojny, ale ja wiem ze w rzeczywistości wyglądam bardzo nieatrakcyjnie i nieppciągająco. Abdul wiele razy powtarzał mi, że dla niego jesyem najpiękniejszym chłopakiem na świecie, i że on zdaje sobie sprawę że na żywo może byc inaczej ale przecież widzi na zdjęciach jak wyglądam. Jakiś czas temu postawił mnie pod ścianą i powiedział że chce żebyśmy się spotkali, albo pogadali na kamerkach. Ja się bardzo tego boję, dlatego wymijająco odpowiadałem. On powiedział że widzi że coś jest nie tak, i że jeśli będę chciał to on jest otwarty. Ale nie odzywa się od prawie miesiąca. Ja myślę o nim codziennie bez przerwy, ale boję się napisać. 

Czy to głupie i naiwne, że mimo iz się nie spotkaliśmy, ja darzę go uczuciem? Muszę powiedzieć, że nigdy nikogo nie kochałem i z miłością nie było mi po drodze. Teraz czuję że przepuściłem niesamowita okazję na poznanie wspaniałego mężczyzny, i to doprowadza mnie do szału. Czasem nie mogę jeść cały dzień z tego powodu.

Czuję, że potrzebuję pomocy. Nie wiem do kogo się zwrócić. Czy powinienem zaryzykować, wyjść ze strefy komfortu i napisać do niego, z propozycją spotkania? Boję się że kiedy spotkamy się na żywo, czar prysnie i on nie będzie już mną zainteresowany. Moja psychika w tym momencie jest bardzo zachwiana, ciężko mi się skoncentrować i skupić myśli. Brakuje mi codziennych rozmów i zdjęć.

 

 

[Sandraa]

Jeśli myślisz, że naprawdę darzysz go uczuciem to powinieneś spróbować porozmawiać z nim nie tylko pisząc. Kiedy się nie widzicie macie więcej czasu na przemyślenie co odpisać, żeby wyjść na tym dobrze, jednak wtedy nie pokazujecie w 100% swojej osobowości. Moim zdaniem powinieneś skontaktować się z nim przez np. wideo rozmowę, jest to najbezpieczniejsza z opcji, ponieważ zawsze możesz się rozłączyć i przeprosić go mówiąc, że "rozłączyło ci internet" z czego na żywo w krępujących sytuacjach tak nie postąpisz. Jeśli boisz się, że źle wyjdziesz to przećwicz sytuacje o których teoretycznie możecie ze sobą rozmawiać. Żyje się tylko raz. Spróbuj, bo nic ci to nie szkodzi, a na pewno rozwieje większość obaw. Nie wiem jednak czy od razu spotkanie to najlepsze wyjście, ponieważ zawsze jednak trzeba być w jakimś stosunku przezornym. Co do twojego wyglądu to myślę, że skoro spodobałeś mu się taki jaki jesteś na zdjęciu, a na pewno ogromnej różnicy w realu nie ma, to powinien cię zaakceptować. Charakter też powinien brać pod uwagę, choć jestem świadoma, że mało jest takich osób. Podsumowując, najlepszym wyjściem będzie teraz umówienie się na spotkanie wideo i dlatego, żeby go poznać i też dlatego, żeby uzyskać w końcu wewnętrzny spokój.

[Gość Mateusz]

5 godzin temu, Sandraa napisał:

Jeśli myślisz, że naprawdę darzysz go uczuciem to powinieneś spróbować porozmawiać z nim nie tylko pisząc. Kiedy się nie widzicie macie więcej czasu na przemyślenie co odpisać, żeby wyjść na tym dobrze, jednak wtedy nie pokazujecie w 100% swojej osobowości. Moim zdaniem powinieneś skontaktować się z nim przez np. wideo rozmowę, jest to najbezpieczniejsza z opcji, ponieważ zawsze możesz się rozłączyć i przeprosić go mówiąc, że "rozłączyło ci internet" z czego na żywo w krępujących sytuacjach tak nie postąpisz. Jeśli boisz się, że źle wyjdziesz to przećwicz sytuacje o których teoretycznie możecie ze sobą rozmawiać. Żyje się tylko raz. Spróbuj, bo nic ci to nie szkodzi, a na pewno rozwieje większość obaw. Nie wiem jednak czy od razu spotkanie to najlepsze wyjście, ponieważ zawsze jednak trzeba być w jakimś stosunku przezornym. Co do twojego wyglądu to myślę, że skoro spodobałeś mu się taki jaki jesteś na zdjęciu, a na pewno ogromnej różnicy w realu nie ma, to powinien cię zaakceptować. Charakter też powinien brać pod uwagę, choć jestem świadoma, że mało jest takich osób. Podsumowując, najlepszym wyjściem będzie teraz umówienie się na spotkanie wideo i dlatego, żeby go poznać i też dlatego, żeby uzyskać w końcu wewnętrzny spokój.

Dziękuję, tak zrobię. 

[Gość Loraine]

Mateusz, nie byłeś jeszcze nigdy z facetem, nie wiesz czy to miłość, po prostu się zauroczyłeś. W sumie nie ma tak dużej różnicy wieku między wami ale nie uważam aby wyjazd do niego był dobrą decyzją. Myslę że zawsze spotkanie w realu jest lepsze bo nie ma granicy która ludzi oddziela. Ale jeżeli masz jakies ALE , to sie zastanów poważnie. Pzdr