Skocz do zawartości
Forum

Ona jest inna niż myslałem


Gość Jacek36

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 36 lat, od kilku miesięcy jestem w związku z kobieta, o której marzyłem. Zobaczyłem ją na jednym ze stoisk w markecie- tam pracuje. Ogromne wrażenie na mnie zrobiła- blondynka o delikatnej urodzie, bardzo zgrabna, duże niebieskie oczy, zadbana. Robiłem wszystko, by zdobyć jej serce, udało mi się, po tygodniu odwiedzania jej w sklepie i odwożenia do domu zgodziła sie być ze mną. Ale okazało się, zę nie jest taka, na jaką wyglądała. Nie możemy się rozstać, ponieważ jest w ciąży, nie zostawiłbym kobiety w ciąży.  Nie dogadujemy się, jest rozrzutna, wydaje pól mojej wypłaty na kosmetyki i zabiegi pieknościowe, rzuciła pracę po poznaniu mnie. Ja sporo pracuję, mam odpowiedzialne stanowisko, wracam zmęczony. Mam wrażenie, zę ona dba tylko o siebie, do rodziców chodzi na obiady, w domu nic nie ugotuje, musze robić to ja po pracy. Ja robię zakupy spożywcze, zmywam, sprzatam. Mam 36 lat, ona 24. Czy może sie to jeszcze zmienić? Jak wpłynąć na nią, by było partnerstwo? Tak marzyłem o rodzinie, cieszę się z ciąży, z tego, ze mam wreszcie kobietę u boku, ale chciałbym, by było partnerstwo- jak było mówione na poczatku. Jak na nią wpłynąć?

Odnośnik do komentarza
Gość Zuzia Bee

Wiesz, my ludzie mamy tendencje do wyimaginowania w głowie partnera, często jako zakochani nie zauważamy wad. Pomiędzy wami jest różnica wieku. Ty jesteś grubo po 30-stce a ona jest w wieku studenckim. Wasze światy się różnią. Myślę że tutaj jest potrzebna rozmowa, dlaczego ty jesteś skazany na obowiązki domowe. A nie naciskałeś na dziecko? Bo jakąś przyczyna jest. Pozdrowienia. 

Odnośnik do komentarza
Gość Zuzia Bee

Wiesz, my ludzie mamy tendencje do wyimaginowania w głowie partnera, często jako zakochani nie zauważamy wad. Pomiędzy wami jest różnica wieku. Ty jesteś grubo po 30-stce a ona jest w wieku studenckim. Wasze światy się różnią. Myślę że tutaj jest potrzebna rozmowa, dlaczego ty jesteś skazany na obowiązki domowe. A nie naciskałeś na dziecko? Bo jakąś przyczyna jest. Pozdrowienia. 

A ile trwa wasza znajomość? 

Odnośnik do komentarza
Gość Zuzia Bee
3 minuty temu, Gość Jacek36 napisał:

Nie, dziecko to była tzw wpadka. Ona twierdziła, że bierze tabletki, ale mimo to zaszła w ciążę. Ciąża nieplanowana, ale cieszyłem się od samego poczatku, ona też.

Rozumiem. A jak u ciebie jest sytuacja finansowa? Może ona po prostu poleciała na kasę? 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Jacek36 napisał:

Ogromne wrażenie na mnie zrobiła- blondynka o delikatnej urodzie, bardzo zgrabna, duże niebieskie oczy, zadbana.

 

Godzinę temu, Gość Jacek36 napisał:

Robiłem wszystko, by zdobyć jej serce, udało mi się, po tygodniu odwiedzania jej w sklepie i odwożenia do domu zgodziła sie być ze mną

Faktycznie, bardzo konkretna podstawa (uroda, figura i duże niebieskie oczy) do stworzenia związku po tygodniu zabiegania o muzę, bo nawet nie znajomości.

Godzinę temu, Gość Jacek36 napisał:

Nie dogadujemy się, jest rozrzutna, wydaje pól mojej wypłaty na kosmetyki i zabiegi pieknościowe, rzuciła pracę po poznaniu mnie. Ja sporo pracuję, mam odpowiedzialne stanowisko, wracam zmęczony. Mam wrażenie, zę ona dba tylko o siebie, do rodziców chodzi na obiady, w domu nic nie ugotuje, musze robić to ja po pracy. Ja robię zakupy spożywcze, zmywam, sprzatam.

? a mimo to zrobiłeś jej dziecko. Wpadka? Raczej wątpię, panienka widząc jaki z Ciebie frajer wrobiła Cię w dziecko, bo zawsze będzie mogła liczyć na godziwe alimenty za które będzie żyła, gdy od Ciebie odejdzie. Przy okazji; jakie wykształcenie ma to Twoje cudo?

Godzinę temu, Gość Jacek36 napisał:

Czy może sie to jeszcze zmienić? Jak wpłynąć na nią, by było partnerstwo? Tak marzyłem o rodzinie, cieszę się z ciąży, z tego, ze mam wreszcie kobietę u boku, ale chciałbym, by było partnerstwo- jak było mówione na poczatku. Jak na nią wpłynąć?

Ależ Ty naiwny, albo jesteś trollem. O jakim partnerstwie mówisz? W momencie gdy panna zwolniła się z pracy i zaczęła Cię doić, wiadomo było, że trafiłeś na księżniczkę. To nie partnerstwo, tylko frajerstwo - Twoje oczywiście. 

Nic się nie zmieni tak długo dopóki będziesz takim miękkim cieniasem i frajerem. Przede wszystkim nie bój się wyrażać własnej opinii, rozmawiaj z nią o tym czego oczekujesz i co Ci się nie podoba. Odetnij ją od kasy, zagoń do roboty w domu i nie żeń się z nią, bo tym bardziej będziesz w czarnej d***e.

Oczywiście musisz liczyć się z tym, że księżniczka Cię zostawi mimo ciąży, ale naprawdę nie ma kogo żałować. Jak odpuścisz, będziesz podnóżkiem na długie lata, zaharujesz się, a z racji różnicy wieku, jest bardzo prawdopodobne, że kiedyś i tak dostaniesz od niej kopa w tyłek. Sam jesteś sobie winien.

Odnośnik do komentarza

Niestety musisz się sam przed sobą przyznać że jesteś frajer. 

Poleciałeś ma wygląd, ładna buzię, młodość. A tymczasem dzieli was generation gap i nie będziecie się ze sobą dogadywać. Ona jest z innej epoki niż Ty. Ma inna mentalność. Tak jak piszesz nie jest taka jak myślałeś. Tylko dlaczego aż tak daleko to zaszło między wami? Czemu jako mądrzejszy bardziej życiowy na to pozwoliłeś? Masz to co chciałeś jednym słowem. Musisz wziąć odpowiedzialności. 

Ona prędzej czy później odejdzie. Bo to kwestia czasu. 

Jacek, to z góry widać że to jest księżniczkowe zachowanie. Żeby choć cokolwiek innego sobą reprezentowała aniżeli uroda to jeszcze może coś by było. Ale tu raczej nie. Sam fakt jak obecnie się zachowuje dużo mówi. 

Miej nauczkę ma przyszłość.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Jacek36 napisał:

Nie, dziecko to była tzw wpadka. Ona twierdziła, że bierze tabletki, ale 

Jako 36 latek jesteś nie dojrzały emocjonalnie, jesteś po prostu poj... Lecisz na laskę bo jest piękna? A wiesz że charakter też się liczy? "Robiłem wszystko żeby zdobyć jej serce" Czyli jako nachalny desperat, mialeś gdzieś wcześniej jej zachowanie, obchodziło cię tylko byle ją zaliczyć, byle mieć. Żadna cię po 30 roku życia nie chciała bo być może uznawała że jesteś Piotrusiem Panem. Pierwsza lepsza zdobyta to teraz się z nią męcz, sam tego chcialeś! Szkoda mi tylko dziecka że jego rodzice to dwa nie odpowiedzialne typki, ona panienka która ma z niego beke bo robi z niego służącego a on głupi że leci na wygląd i teraz się dziwi że aniołek nie jest taka jak on by chciał. Zenada

Odnośnik do komentarza

Mam wrażenie, że piszą tutaj kobiety mocno zazdrosne o urodę. Niestety taka prawda, że ładnej i zgrabnej dużo można wybaczyć tak samo jak wysokiemu, przystojnemu brunetowi. Charakter bardzo ważny, ale są też piękni ludzie z dobrym wnętrzem, choć w przypadku tych faktycznie 10/10 których znam, ta uroda jednak trochę ich popsuła.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Gość Marek napisał:

Niestety tak to już jest, że uroda potrafi oczarować i traci się logiczne myślenie. Działa to w przypadku obydwu płci. Może jakoś się dogadacie, ale powinna przemyśleć sprawę i być bardziej ambitna.

To żałosne, ale nie kłam i nie próbuj wybielić facetów. Kobiety tak nie mają. One zakochują się w tym co słyszą, co facet dla nich robi co mówi a nie jak wygląda. Żadna nie będzie miała zaczarowanych myśli bo widziała przystojniaka. Uświadom sobie ze dziela nas różnice w myśleniu w niektórych kwestiach 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Gość Nina napisał:

To żałosne, ale nie kłam i nie próbuj wybielić facetów. Kobiety tak nie mają. One zakochują się w tym co słyszą, co facet dla nich robi co mówi a nie jak wygląda. Żadna nie będzie miała zaczarowanych myśli bo widziała przystojniaka. Uświadom sobie ze dziela nas różnice w myśleniu w niektórych kwestiach 

Nie wybielam, nie podoba mi się to, ale stwierdzam fakty. Kobiety jak najbardziej tak mają. Te atrakcyjne. Te mniej urodziwe, są świadome, że ciężko będzie zdobyć przystojniaka i celują w normalnych, co nie znaczy, że nie marzą o tych pięknych modelach.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość Jacek36 napisał:

Nie, dziecko to była tzw wpadka. Ona twierdziła, że bierze tabletki, ale mimo to zaszła w ciążę. Ciąża nieplanowana, ale cieszyłem się od samego poczatku, ona też.

To jest właśnie skutek patrzenia tylko na urodę a ona wyczuła że jesteś stabilną opcją i z tymi dziećmi to nie była żadna wpadka tylko pułapka. Z drugiej strony poleciałeś na urodę to masz czego chciałeś tylko jeszcze wtedy nie wiedziałeś czego chcesz. Teraz będą między Wami sprzeczki o dziecko bo na bank za jakiś czas się rozstaniecie. Niestety powieliłeś typowy schemat.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Nina napisał:

Żadna nie będzie miała zaczarowanych myśli bo widziała przystojniaka.

Nieprawda. Kobiety też patrzą na wygląd ale brzydal czy chudzielec może sobie wypracować swoje szanse. Grubi mają dużo gorzej. Jestem ektomorfikiem i kilka razy dziewczyny mówiły mi że jestem za chudy i wyglądałbym lepiej jakbym miał więcej mięśni. Kiedyś brałem sterydy żeby wyleczyć stan zapalny i przez chwilę byłem gruby to wtedy zainteresowanie kobiet było ZEROWE. Na chude dziewczyny leci większość facetów, niektórzy lubią grube ale nikt nie wymaga od kobiety żeby miała mięśnie. Pod tym względem punkt dla BJZ bo dziewczyny mają lepiej ale tego nie rozumieją więc może wcale nie mają lepiej tylko tak się wydaje ?

Kobiety potrafią zaakceptować kolesia który początkowo nie podoba im się z wyglądu a mężczyźni tego nie robią i jeżeli dziewczyna na początku się nie podoba to już się nie spodoba. To jest powód dlaczego mówi się że mężczyźni są wzrokowcami i to że podniecenie seksualne u mężczyzn powstaje w 80% pod wpływem wyglądu kobiety a nie jej innych cech.

Godzinę temu, Gość Marek napisał:

Mam wrażenie, że piszą tutaj kobiety mocno zazdrosne o urodę. Niestety taka prawda, że ładnej i zgrabnej dużo można wybaczyć tak samo jak wysokiemu, przystojnemu brunetowi. Charakter bardzo ważny, ale są też piękni ludzie z dobrym wnętrzem, choć w przypadku tych faktycznie 10/10 których znam, ta uroda jednak trochę ich popsuła.

Albo otworzyła im oczy na to jakim ludzie są bydłem które leci tylko na urodę. Różnie to bywa ale zobacz jak dużo pięknych dziewczyn głosi że każda kobieta jest piękna a łatwo im mówić. One w to wierzą bo mierzą się z poczuciem że gdyby były brzydsze ich obecny facet by ich nie kochał.

Godzinę temu, Gość Marek napisał:

Nie wybielam, nie podoba mi się to, ale stwierdzam fakty. Kobiety jak najbardziej tak mają. Te atrakcyjne. Te mniej urodziwe, są świadome, że ciężko będzie zdobyć przystojniaka i celują w normalnych, co nie znaczy, że nie marzą o tych pięknych modelach.

Właśnie te średnie lecą głównie na wygląd więc niektórzy uważają że podrywanie dziewczyn jest najłatwiejszą czynnością na świecie a właściwie mordę można mieć paskudną ale jeśli sylwetka jest silna i wysportowana a postawa pewna siebie to już 90% sukcesu. Wszyscy faceci też nie marzą o najpiękniejszych laskach. Pod względem urody i seksu wystarczy żeby była wystarczająca no bo jednak poniżej pewnego poziomu się nie schodzi. Dla mnie te niby najpiękniejsze są najczęściej zbyt oczywiste. Kobiety zwykle marzą o silnym mężczyźnie i ta siła może być różna: fizyczna, mentalna, finansowa czy jakakolwiek. Jeżeli dziewczyna nie widzi w mężczyźnie żadnej siły i ma go za słabego to on jest w jej oczach skończony tak jak dziewczyna którą mężczyzna oceni na mniej niż 5/10 jeśli ma niską samoocenę a mniej niż 6/10 w pozostałych przypadkach bo jak 6 wie co mu się podoba to zrobi z siebie 7 dla niego.

Odnośnik do komentarza
46 minut temu, laurette napisał:

Według Was to uroda jest najważniejsza

Bo to jest fetysz dla niektórych facetów, jak i szczupła sylwetka, to ich pociąga, bez tego nawet nie mogą uprawiać seksu, z czym tu nie raz się spotkaliśmy. 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Bo to jest fetysz dla niektórych facetów, jak i szczupła sylwetka, to ich pociąga, bez tego nawet nie mogą uprawiać seksu, z czym tu nie raz się spotkaliśmy. 

Jasne, okej. Tylko jak potem sobie ktoś zrujnuje życie w taki oto sposób to niech nie narzeka. Wybrał co wybrał to i ma. Czesto bywa tak,że uroda nie idzie w parze z intelektem. Czesto ale nie zawsze.  A autor tutaj narzeka ze nie jest tak jak on by to chciał... 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Rada aby odciac kase jest najsensowniejsza.

Mowy o partnerstwie nie ma, bo ona jest w ciazy i jeszcze nie jest pewne, ze z Toba, skoro ewidentnie Cie upolowala jako faceta do spelniania swoich zachcianek. Skoro to Ty robisz zakupy jedzeniowe, pewnie utrzymujesz dom od strony rachunkow. to ona praktycznie nie potrzebuje zadnych pieniedzy. A te, ktore potrzebuje, to z dokladnym wyliczeniem kontroluj i to tylko na potrzeby jej zdrowia i zdrowia Twojego ewentualnego dziecka. Wszystkie inne zachcianki od czasu do czasu i do uzgodnienia. Przypomni jej sie, ze mozna ugotowac czy posprzatac i prowadzic po ludzku dom- to i twoja sakiewka bedzie bardziej dla niej otwarta. Chyba, ze juz ja dopusciles do swoich kont i kart kredytowych. To to pokasuj po prostu.

Nie wytrzyma z Toba za dlugo, bo pozwolila Ci sie zakrecic wokol siebie z okreslonych przyczyn. Ty masz pracowac, przynosic hajs a ona ma z tego bez ograniczen korzystac. Skoro wymogi beda nie spelnione, to pewnie Cie pozegna. Jak sie urodzi dziecko i zazada alimentow. to lepiej badaniami sprawdz czy ono na pewno jest Twoje.

Odnośnik do komentarza
32 minuty temu, laurette napisał:

Tylko jak potem sobie ktoś zrujnuje życie w taki oto sposób to niech nie narzeka

Tak, tylko to jest poniekąd niezależne od nas, generalnie podoba/pociąga nas całokształt, nawet nie wiemy dokładnie, co bardziej. Ale jak dla kogoś uroda jest fetyszem, to nie można się dziwić, że się tym kierują. A zawsze trzeba sobie mówić, mam co chciałam/em, wtedy jakoś łatwiej przejść przez życie, chyba, że się nie da, jak w przypadku autora. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Zuzia Bee
11 godzin temu, Gość Marek napisał:

Mam wrażenie, że piszą tutaj kobiety mocno zazdrosne o urodę. Niestety taka prawda, że ładnej i zgrabnej dużo można wybaczyć tak samo jak wysokiemu, przystojnemu brunetowi. Charakter bardzo ważny, ale są też piękni ludzie z dobrym wnętrzem, choć w przypadku tych faktycznie 10/10 których znam, ta uroda jednak trochę ich popsuła.

Dlaczego myślisz że zazdrosne? Bo ktoś ma wyraził swoje odmienne zdanie to już dla ciebie to zazdrość? NIE PRZESADZAJ! 

"Niestety taka prawda, że ładnej i zgrabnej dużo można wybaczyć tak samo jak wysokiemu, przystojnemu brunetowi." - Aha czyli piękna kobieta i przystojny mężczyzna wszystko może robić i tak będzie jej/jemu wybaczone nawet zdradza bo ona/on jest piękny , ch*j z charakterem ważne że ma urodę. Puknij się człowieku w głowę. Takim postem sprawiasz przykrość nie urodziwym ludziom! A jakby piękna kobieta zabiła ci matkę wybaczyłbyś? 

Odnośnik do komentarza
48 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Tak, tylko to jest poniekąd niezależne od nas, generalnie podoba/pociąga nas całokształt, nawet nie wiemy dokładnie, co bardziej. Ale jak dla kogoś uroda jest fetyszem, to nie można się dziwić, że się tym kierują. A zawsze trzeba sobie mówić, mam co chciałam/em, wtedy jakoś łatwiej przejść przez życie, chyba, że się nie da, jak w przypadku autora. 

 

Trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. To się nie nigdy nie zmienia.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość ka-wa napisał:

Tak, tylko to jest poniekąd niezależne od nas, generalnie podoba/pociąga nas całokształt, nawet nie wiemy dokładnie, co bardziej. Ale jak dla kogoś uroda jest fetyszem, to nie można się dziwić, że się tym kierują. A zawsze trzeba sobie mówić, mam co chciałam/em, wtedy jakoś łatwiej przejść przez życie, chyba, że się nie da, jak w przypadku autora. 

 

Przecież nie ma tego co chciał. Nie wiedział czego chce a kiedy uroda jest fetyszem to tak to właśnie normalnie wygląda u mężczyzn ale przecież to nie wymusza wybierania kobiety tylko pod tym względem. Trzeba wybrać odpowiednią dla siebie tworząc z nią relacje. Wygląd ma się zgadzać ale jest wiele pięknych kobiet. Z dopasowaniem jest gorzej a ludzie zwykle nie zwracają na to aż takiej uwagi i ulegają prymitywnym iluzjom.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość Zuzia Bee napisał:

Dlaczego myślisz że zazdrosne? Bo ktoś ma wyraził swoje odmienne zdanie to już dla ciebie to zazdrość? NIE PRZESADZAJ! 

"Niestety taka prawda, że ładnej i zgrabnej dużo można wybaczyć tak samo jak wysokiemu, przystojnemu brunetowi." - Aha czyli piękna kobieta i przystojny mężczyzna wszystko może robić i tak będzie jej/jemu wybaczone nawet zdradza bo ona/on jest piękny , ch*j z charakterem ważne że ma urodę. Puknij się człowieku w głowę. Takim postem sprawiasz przykrość nie urodziwym ludziom! A jakby piękna kobieta zabiła ci matkę wybaczyłbyś? 

Dlatego, że ewidentnie czuć zazdrość. Charakter bardzo ważny, ale wygląd na 1 miejscu. Nie uważam, że sprawiam przykrość, raczej sprowadzam na ziemię. Sam nie jestem mega przystojny (na photofeeler mam 7/10-8/10 w zależności od zdjęcia) ale wiele lat się łudziłem, że charakter ważniejszy, ale życie zweryfikowało....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...