Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed utratą kontroli we śnie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów. Pojawiam się tutaj z uciążliwym problemem, a mianowicie walczę z nerwicą od kilku lat. Czasami mam kilku miesięczne epizody bez żadnych objawów, ale kiedy się już pojawią to mam lęki jakbym miała umrzeć. Teraz nakręciłam się na fazy snu. Odczuwam lęk przed zasypianiem i fazą snu nREM. Nie chcę tracić kontroli nad swoim umysłem nawet na chwilę, a czytałam że ta faza snu trwa aż koło 90 min i bardzo rzadko pojawiają się wtedy marzenia senne. Nie wiem czy człowiek ma wtedy jakieś odczucia typu myśli i kolory przepływające przez umysł czy wpada w całkowitą pustkę i wyłącza się niczym robot. Bardzo boję się tego, że mimo, że noc trwa długo to w odczuciach sennych mija zaledwie kilka minut i nie wiem co się przez cały ten czas ze mną dzieje. Przez ten okropny lęk zarwałam już całą noc (spałam może z pół godziny) i boję się, że dzisiaj znów się to powtórzy, aż się wykończę z braku snu. ?

Odnośnik do komentarza

Czy chodzisz do psychiatry i na terapię? Lęk jest lękiem i nie ma znaczenia z jakiego powodu. Jak nie ten to będzie inny. Tutaj nie jest problemem jaki to lęk, tylko, że jest ogólnie. To, że nie chcesz utracić kontroli to za mało by się bać. Dlaczego nie chcesz i czego konkretnie się boisz?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Javiolla myślę, że to lęk przed śmiercią tylko on się przejawia zawsze w inny sposób. Możliwe, że nie chcę tracić świadomości podczas snu, bo boję się czy ją później odzyskam. Takie myśli pojawiały się u mnie już 3 lata temu, kiedy to wmówiłam sobie konkretną datę śmierci. Miałam spokój przez długi czas, ale w czerwcu straciłam najbliższą przyjaciółkę, którą potrącił samochód i od tamtej pory wyjątkowo często nachodzą mnie myśli dotyczące życia i śmierci, a od ciągłego rozmyślania znów pojawiają się te gwałtowne ataki lęku. Co do psychoterapii chciałabym kontynuować leczenie, kiedy tylko będzie można normalnie iść do psychiatry, bo terapia online za bardzo mi nie pomagała. 

Odnośnik do komentarza
23 godziny temu, Kajsijalilly napisał:

Co do psychoterapii chciałabym kontynuować leczenie, kiedy tylko będzie można normalnie iść do psychiatry, bo terapia online za bardzo mi nie pomagała. 

Mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej. Powinnaś leczyć się zarówno terapią jak i lekami.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj nie spałam całą noc, a przez dwie ostatnie noce zasypiałam koło 5 rano i spałam z 6 godzin, jednak z niesamowitym lękiem. Czuję się jak naćpana i nie mogę nawet sprzątać przed świętami. Powiedzcie mi czy jeśli nieprzespane noce by się powtórzyły to w końcu padnę ze zmęczenia czy umrę, bo już mam makabryczne myśli w głowie i czuję potrzebę natychmiastowej pomocy psychologa, ale trzeba czekać przynajmniej kilka dni na wizytę online... 

Odnośnik do komentarza
W dniu 9.12.2020 o 12:02, Kajsijalilly napisał:

Witam wszystkich forumowiczów. Pojawiam się tutaj z uciążliwym problemem, a mianowicie walczę z nerwicą od kilku lat. Czasami mam kilku miesięczne epizody bez żadnych objawów, ale kiedy się już pojawią to mam lęki jakbym miała umrzeć. Teraz nakręciłam się na fazy snu. Odczuwam lęk przed zasypianiem i fazą snu nREM. Nie chcę tracić kontroli nad swoim umysłem nawet na chwilę, a czytałam że ta faza snu trwa aż koło 90 min i bardzo rzadko pojawiają się wtedy marzenia senne. Nie wiem czy człowiek ma wtedy jakieś odczucia typu myśli i kolory przepływające przez umysł czy wpada w całkowitą pustkę i wyłącza się niczym robot. Bardzo boję się tego, że mimo, że noc trwa długo to w odczuciach sennych mija zaledwie kilka minut i nie wiem co się przez cały ten czas ze mną dzieje. Przez ten okropny lęk zarwałam już całą noc (spałam może z pół godziny) i boję się, że dzisiaj znów się to powtórzy, aż się wykończę z braku snu. ?

Witaj, cierpisz zapewne na zaburzenia lękowe. Jezeli wcześniej i obecnie nie leczysz się psychiatryczne i psychologicznie to czas zapisać się na wizytę. Czas oczekiwania na NFZ jest długi, chyba że możesz zapisać się prywatnie. Inaczej twój stan zdrowia może się znacznie pogorszyc.Pzdr

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...