Skocz do zawartości
Forum

Jak poradzić sobie z taką sytuacją?


Gość j...7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ja mam trochę inne pytanie. Otóż chodzi o moją żonę. Zmieniła pracę, została kierownikiem działu i ma moim zdaniem strasznie namolną koleżankę. Nie ma dnia żeby do niej nie dzwoniła.Rozmawiają godzinami o pracy. Nawet w niedzielę potrafi do żony pisać lub dzwonić. Wiem że każdy ma prawo do swoich znajomych i sekretów. Jednak ja uważam że koleżanka żony odciąga ją od naszych spraw i obowiązków domowych. Nie można ciągłe rozmawiać o pracy. Kocham żonę i nie chcę żeby stała się pracocholiczką . Chociaż uważam że już jest. Wszystko praktycznie w naszym domu kręci się wokół jej pracy. A na dodatek jej koleżanka toż po skończonej pracy dzwoni do niej i ciągle rozmawiają o pracy. Uważam że ona kradnie nasz czas który powinniśmy spędzić razem. Ja pracuję na dwie zmiany, czyli w miesiącu przez 10 dni nie widuję swojej żony. Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

 Pewnie nie raz o tym rozmawiałeś, może należy postawiać ultimatum,  możesz coś wymyślić, najlepiej znasz żonę, więc najlepiej wiesz co mogłoby się sprawdzić, choć watpię czy to dobry pomysł. Bo na siłę nie powinno się nic wymuszać, jak argumenty nie docierają, to trzeba zaakceptować. Żona jak by nie chciała to by z nią nie siedziała na telefonie, więc nie wiń tu koleżanki. Ty chciałbyś z nią spędzać każdy wolny czas, ale niekoniecznie ona, to też weź pod uwagę. 

Miej też swoje życie, za bardzo skupisz się na tych telefonach, bo Cię to wkurza. Może jak ona rozmawia Ty zajmij się czymś innym, możesz też głośno powiedzieć, kończ rozmowę bo np.pomóż mi w czymś... Tak, żebyś dał im odczuć, że to jest też nietaktowne. 

Żona też nie powinna, jak jesteście razem, przeprowadzać tak często długich rozmów, żebyś to wysłuchiwał. 

Może za mało dobitnie to artykułujesz. 

Odnośnik do komentarza
Gość Do ka-wa

Właśnie najbardziej mnie dziwi że żona nie chodzi z nią na kawę. Naprawdę mam swoje życie i chcę żeby moja żona też miała. Ale ta kobieta potrafi dzwonić o 7.00 rano w niedzielę. Martwię się o małżonkę że ciągle żyje pracą.Nawet rozmawiałem z jej koleżanką o tych rozmowach ale nie dociera do niej. Muszę spróbować bardziej dosadnie jej to powiedzieć. Nie wiem naprawdę co mam z tym zrobić ?

Odnośnik do komentarza

Jak będziesz częściej mówił, że to Cię wkurza, to myślę, że dla świętego spokoju, będą rozmawiały przeważnie jak Ciebie nie będzie. I to od żony wymagaj, nie od jej koleżanki. Nawet jak zadzwoni, żona może powiedzieć, że nie może rozmawiać. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...