Dlaczego zawsze jestem uważana za słabsza?

[Gość Niedoceniana]

Już usłyszalam kilka razy że jestem słabsza, że reszta czuje się taka silna. Zastanawia mnie dlaczego. Zmiana otoczenia nie pomaga więc albo coś jest we mnie albo mam prześladowcę który buntuje innych, rozsiewa ploty. Niby nic mi nie brakuje serio. 

Nie wyglądam źle, nie garbie się itd.zawsze jestem jedna z lepszych uczennic czy pracownikow. Jeśli chodzi o kasę to nie pochodzę z biednej rodziny. Sama też mam dobrą pensje i kwalifikacje. Ale zawsze mnie się przyczepia. Rzadko się zdarza by grupa była serdeczna wobec mnie. 

Mówię o Polakach bo obcokrajowcy mają do mnie inne podejście. Co jest we mnie słabego?? Bycie miła i  serdeczna? Przykro mi że pastuchy uważają się za nie wiadomo kogo i kpią ze mnie. Nie prezentują sobą nic. 

 

 

[laurette]

Czasem nasz wygląd to podsuwa innym by tak myśleli. Czasem to że jesteśmy mili dla innych a ci inni chcą w ten sposób się odwdzięczyć. Różnie bywa. Może ktoś chce Cię wygryzć. Lub może ktoś chce komuś innemu zrujnować twój wizerunek jako ta słaba, gorsza. 

Czasem wcale nie chodzi o błahe rzeczy typu bo komuś się nie podoba jak się ubieramy itp. Pewnych ludzi nie zmienisz bo są podli i już. A każdy powinien mieć swój rozum w sprawach. 

[Yonka1717]

15 godzin temu, Gość Niedoceniana napisał:

Już usłyszalam kilka razy że jestem słabsza, że reszta czuje się taka silna.

 

15 godzin temu, Gość Niedoceniana napisał:

zawsze jestem jedna z lepszych uczennic czy pracownikow.

Jedno przeczy drugiemu. Istotny jest profesjonalizm, poczucie własnej wartości, ale też postawa wobec innych. Jeśli tę opinię wygłasza jedna osoba, to nie ma się czym przejmować. Jeśli jednak:

15 godzin temu, Gość Niedoceniana napisał:

Ale zawsze mnie się przyczepia. Rzadko się zdarza by grupa była serdeczna wobec mnie. 

...grupa odpbiera Cię w taki sposób, tzn, że z Tobą jest coś nie halo, ale pewnie tego nie dostrzegasz.

15 godzin temu, Gość Niedoceniana napisał:

Mówię o Polakach bo obcokrajowcy mają do mnie inne podejście.

Podejście ocokrajowców akurat o niczym nie świadczy. To wynika z ich kultury, której ciągle w naszym kraju brakuje. Tam uprzejmość niekoniecznie równa się sympatii.

Edytowane 3 Grudnia 2020 przez Yonka1717

[luukas]

A w momencie kiedy ktoś cię atakuje to mówisz "przepraszam" i odchodzisz czy w sposób konkretny i zrozumiały zaznaczasz swoje granice ?

Edytowane 3 Grudnia 2020 przez luukas

[Javiolla]

21 godzin temu, Gość Niedoceniana napisał:

Co jest we mnie słabego?? Bycie miła i  serdeczna?

To ich zapytaj. My przecież Cię nie znamy.

Może masz niskie poczucie wartości i niską samoocenę, co z reguły widać?