Lubisz mnie?

[Gość Lotka]

Pytanie do was, czytelnicy. Czy też tak macie że wiecie że jesteście lubiani, i pewnym sensie nadajecie wzór dla kogoś, w życiu do nasladowania.? 

Czy bierzecie dobre wzorce z ludzi nieprzeciętnych!? Wzorujecie się na kimś!? 

Macie świadomość kto was lubi a kto jest miły, ale zakłada maseczkę na szol!? 

Lubicie rozweselac ludzi smutnych, takich co w życiu jest niby dobrze, ale czegoś im brakuje, a wy jesteście tymi osobami co potraficie wnieść trochę szaleństwa w codzienny byt!? 

Proszę o rozwinięcie się pod tematem, bo jestem ciekawa waszych spostrzeżeń. 

Pozdrawiam również pozytywnie piedolnietych. Tak to jest sztuką być sobą nie udawać ludzi, a być tu i teraz sobą. 

 

[Gość Hym]

A ładna jesteś?

[Gość Lotka]

Podobno nie, ale dobrze się że mną gada i wogole spędza czas?

[Gość Mac]

Ja też miałem świetną koleżankę rozmowną i cudnie się z nią spędzało czas, jak z nikim. Ale okazało się że ciągle nałogowo ze wszystkimi romansuje-  Taka osobowość... 

[laurette]

18 godzin temu, Gość Lotka napisał:

 

Macie świadomość kto was lubi a kto jest miły, ale zakłada maseczkę na szol!? 

Tak, po części udaje mi się to wyczuć. Nie zawsze tak od razu ale generalnie tak. Ale ja jestem taka osoba która woli mieć paru naprawdę dobrych znajomych niż całe grono takich na pokaz. To mi w zupełności wystarcza.  I nie mam parcia na to by każdy mnie lubił. Absolutnie.

A co do tego czy na kimś się wzoruje, to jeśli już jest to moja mama.