Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry, od 7 dni spóźnia mi się miesiączka. Po stosunku z prezerwatywą (gdzie nie doszło do wytrysku w pochwie, a prezerwatywa nie była pęknięta) naprawdę odrobine spermy dostało się z brzucha na wargi sromowe (dodam, że miałam wtedy dni niepłodne). Na następny dzień miałam zapalenie pęcherza, więc zażywałam Furaginę. Od razu po stosunku miałam przez pare dni lekkie plamienia, ale wydaje mi sie ,że to przez pęknięcie błony dziewiczej, gdyż był to mój pierwszy raz. Po 5 dniach od stosunku miałam dostać miesiączki i faktycznie dostałam obfitą miesiączkę trwającą 4-5 dni. Wykonywałam testy 2 tygodnie po stosunku, ponieważ miałam objawy tzn. bóle podbrzusza i zaparcia i obydwa testy wyszły negatywne. Ale dalej miałam ból brzucha i zaparcia, więc 2 tygodnie później znowu zrobiłam testy. Na 3 testach nic się nie pokazało, więc poszłam do auta i po paru minutach postanowiłam zrobić te same testy jeszcze raz.. Wiem, że tak sie nie powinno robić, bo wynik może wyjść niewiarygodny, ale pomyślałam, że nie zaszkodzi spróbować - na jednym tescie dalej nic nie wyszło, na drugim wyszła jedna kreska a na trzecim przebarwienia czerwone po bokach, jedna kreska i druga delikatna różowa kreska... Chwilę później kupiłam jeszcze dwa testy i na jednym nic nie się nie pojawiło (prawdopodobnie źle wykonałam), a na drugim ledwo jedna kreska. Nie wiem, czy mam się martwić, że jestem w ciąży ? Dodam jeszcze, że w ciągu ostatniego miesiąca bardzo dużo stresu przechodziłam i zażywam również codziennie dawkę 100 mg leku „Lamilept” na padaczkę. Może to ma wpływ na tygodniowe opóźnienie miesiączki, a nie ciąża?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...