Skocz do zawartości
Forum

Mąż z teściową w jednym pokoju


Gość jaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was, mam taki dosyć nietypowy problem. Jesteśmy już dojrzałymi ludźmi po 40, mamy jedno dziecko. Dziecko nie jest w pełni sprawne, dlatego oddanie go do żłobka nie wchodzi w grę, a leczenie i rehabilitacja są kosztowne, więc za jedną pensję męża oraz dodatki od państwa nie damy rady finansowo doprowadzić dziecka do pełnej sprawności, dlatego postanowiłam iść kilka miesięcy temu do pracy. Mamy małe mieszkanie- 45 metrów kw. ale są w nim dwa pokoje. Ustalilismy, że na czas mojej pracy wprowadzi się do nas teściowa, by opiekować sie dzieckiem, gdy jestesmy w pracy i zajmować sie jego potrzebami. Ściągnęliśmy wiec teściową z drugiego końca Polski, jest emerytką po 60, chętnie się do nas wprowadziła. Tylko niepokoi mnie jedno, że z mężem nie żyjemy już tak, jak żyliśmy. Tzn. maż ma pokój teraz z teściową, ja z dzieckiem i mogę powiedzieć, że zupełnie nie mamy pożycia małżeńskiego. Po prostu przestało istnieć nasze życie seksualne, bo cięzko jest współzyć, gdy ma się drzwi harmonijkowe w pokojach, nieszczelne, a za nimi np. teściowa coś robi, w nocy w pokoju męża śpi teściowa, w moim- dziecko, które jest już duże i nie chcemy narażać go na oglądanie współżycia. Ciężko nam z tym, teściowa rzadko z domu wychodzi, gdy my jesteśmy, czasem tylko po zakupy do sklepiku pod blokiem. Jak żyć w tak trudnej sytuacji, by nie doprowadzić do rozluźnienia pożycia?

Odnośnik do komentarza

Dziecko budzi się po kilka razy w nocy i płacze, czasem cięzko je uspokoić, teściowa już i tak cały dzień z nim siedzi, jeżdzi na rehabilitacje itp, chcemy, by chociaż w nocy odpoczęła. Też nie jest już zdrową osobą, choruje na reumatoidalne zapalenie stawów, dlatego postanowiliśmy, że w nocy ja będę spała w pokoju z dzieckiem.

Odnośnik do komentarza

Pozostaje się zamieniać sypialniami?

13 minut temu, Gość jaaa napisał:

dlatego postanowiliśmy, że w nocy ja będę spała w pokoju z dzieckiem.

Jak postanowiliście tak macie, łazienkę jeszcze macie do dyspozycji, sami musicie sobie radzić. 

Odnośnik do komentarza

witaj. W tym wypadku pozostaje albo zająć się samodzielnie dzieckiem i odesłac teściową. Albo wychodzenie z mężem częściej na spacer żeby pobyć tylko razem, macie samochód to możecie czasami gdzieś pojechać. Nie dziw się że wasze pożycie się kończy skoro ty śpisz w pokoju z dzieckiem zamiast z mężem. Pytanie ile ty i ile mąż jeszcze tak wytrzymacie. Pzdr

Odnośnik do komentarza

To wzięliście chorą kobietę na kark? I miała jeszcze opiekować się dzieckiem? Miałam kiedyś podobną sytuację, ale powiedziałam kategorycznie NIE. Nie dość, że miałabym problem z mamą, bo sama była chora i przez to średnio samodzielna. Po drugie wiedziałam, że życie małżeńskie ulegnie pogorszeniu. To przecież można było przewidzieć. Mąż moze wyszukać jakieś fuchy po godzinach albo Ty pracę na popołudniową zmianę kiedy on już będzie w domu. Cokolwiek tylko nie sprowadzać ani matki ani teściowej... w dodatku chorej.

A maż śpi na osobnym łóżku rozumiem? Bo chyba nie w jednym z mamą ? Czyli w pokoju są 2 łóżka, a więc zróbcie przemeblowanie. Mama niech śpi sama, a łózko wstawić do drugiego pokoju skoro nie możecie spać razem w jednym. Nie wiem w jakim wieku jest dziecko, czy ma łóżeczko czy łóżko czy śpi z Tobą, ale można coś zapewne wykombinować.

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...