Skocz do zawartości
Forum

Jak pomóc siostrze która czuje się samotna?


Gość alicja12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 15 letnią siostrę która czuje się bardzo osamotniona. Od paru miesięcy chodzi do liceum ale niestety nie znalazła tam sobie żadnej przyjaciółki. Ma jakąś koleżankę co siedzi z nią w ławce ale poza szkołą nie utrzymują ze sobą kontaktów, ponieważ do siebie nie pasują. Mieszka w wiosce i nie ma żadnych koleżanek ze wsi jak i z dawnej podstawówki. Jest cicha, wrażliwa i strasznie boi się odrzucenia a jej koleżanka z którą siedzi jest prawdopodobnie bardzo wybuchowa i dosyć egoistyczna. Szkoła bardzo ją męczy oraz ludzie z którymi ma doczynienia bo młoda wszystko analizuje co ma zrobić, jaki temat do rozmowy wymyśleć itp. Z tego co wiem od mamy to szukała przyjazni nawet na internecie, gdzie wiadomo po paru miesiącach się kontakty urywały niestety zawsze kończyło się to płaczem i myślami że już nikogo sobie nie znajdzie. Od 1,5 miesiąca siedzi w domu sama na elekcjach i nie ma mozliwości by sobie z kimś porozmawiać. Rodzice pracują , ja również i to jeszcze w innym kraju  wiec od rana do wieczora siedzi sama w czterech ścianach.  W miarę możliwości staram się często do niej dzwonić ale to i tak duża odległość czasowa. Żaliła mi się, że ona to nawet telefonu nie musi ładowac bo i tak nikt do niej nie pisze. Proponowałam jej aby sama do kogoś z klasy napisała ale popisze trochę i ten ktoś "musi spadać". Siostra jedynie z czego się cieszy w szkole to z tego że jakiś chłopak z klasy maturalnej się do niej uśmiecha na przerwach i otwiera jej drzwi przed nią. Kiedyś wspominała że bardzo by go chciała poznać bo chociaż by miała przyjaciela ale nie wie czy jest sens go poznawać bo on liceum już kończy i czy chciałby się z nią kumplować tym bardziej że on tylko czasem wychodzi na przerwach z sali lekcyjnej. Piszę do was, ponieważ chcę mojej siostrze pomóc a sama nie wiem jak. Szczerze to nigdy nie zaznałam samotnosci bo zawsze jakiś przyjaciół miałam a ona rzeczywiście jest samotna i codziennie marzy o jakimś przyjacielu. Co mogę jej doradzić?

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Gość alicja12 napisał:

Kiedyś wspominała że bardzo by go chciała poznać bo chociaż by miała przyjaciela 

 

11 minut temu, Gość alicja12 napisał:

codziennie marzy o jakimś przyjacielu.

Jedynie możesz jej uświadomić, żeby nie szukała przyjaciela w chłopaku, nie ma przyjaźni damsko męskiej, takie przyjaźnie przeważnie prowadzą do tego, że jedna strona się zakochuje i cierpi. Dlatego niech szuka, jak już to chłopaka, a przyjaźń rozwija z jakąś koleżanką. 

Siostra sobie poradzi, Ty za nią życia nie przeżyjesz. Ma koleżanki ze szkoły podstawowej, mogła z nimi utrzymywać kontakt, w szkole jak dojdziemy do normalności, znajdzie inną koleżankę, przecież w klasie rozmawia się ze wszystkimi, zajęcia są w grupach, da obie radę. Dziwię się, że nie ma dobrej koleżanki z podstawówki, ale może tak ma, że żadna jej nie pasuje. 

Musi otwierać się na znajomości, nie przekreślac nikogo na początku, jeszcze dobrze nie zaczęła szkoły, a już nic jej się nie podoba. 

Powiedz jej, żeby mieć przyjaciółkę, to trzeba przymknać jedno oko, a jak chce ją zatrzymać to obydwa... /to jest cytat mądrego człowieka/. 

Odnośnik do komentarza

Ja sugerowałabym porozmawiać z wychowawczynią. To pierwsza klasa liceum, do tego teraz nauczanie zdalne, więc sytuacja jest utrudniona, ale dobry pedagog znajdzie odpowiednie metody. Jeśli wychowawczyni czy wychowawca chociaż trochę poznali dzieciaki ze swojej klasy to zauważyli zapewne, że Twoja siostra jest nieśmiała i niepewna. Jeśli tego nie zauważyli to tym bardziej przyda się taka rozmowa. Później nauczyciel może zaaranżować np. wspólne zrobienie zadania z jakąś koleżanka czy kolegą z klasy, co wymusi zwiększone kontakty zdalne i jednocześnie ograniczy ten kontakt do dwóch osób, więc będzie to zbliżone do warunków naturalnych. Naprawdę dobry pedagog może tu bardzo pomóc. Zadzwoń, napisz do jej wychowawcy i przedstaw jej problem Twojej siostry. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Gość alicja12 napisał:

Jest cicha, wrażliwa i strasznie boi się odrzucenia

Do tego ma z pewnością niskie poczucie wartości i jeszcze niższą samoocenę? Chcąc pomóc siostrze zacznijcie pracę nad podsieniem własnej wartości i polubieniem siebie. Jest w internecie wiele metod jak to zrobić, nawet ja mogę zaproponować kilka sprawdzonych nie tylko przeze mnie. Jednak to jest ciężka praca nad sobą, długa i żmudna i bez prawdziwych chęci nic nie da. Jeśli więc siostra naprawdę chce coś zmienić w swoim życiu to ten wiek jest na to najlepszy. Ty ją będziesz wspierać, a może nawet sama z nią będziesz stosować te metody, aby było jej raźniej. Jeśli się solidnie przyłoży to za kilka m-cy będzie znacznie lepiej. Wiem z doświadczenia własnego i innych. Potrzeba jej najpierw wiary w siebie, pewności siebie, bo tego nie ma na 100% a potem jakoś poleci.

14 godzin temu, Gość alicja12 napisał:

nie wie czy jest sens go poznawać bo on liceum już kończy i czy chciałby się z nią kumplować tym bardziej że on tylko czasem wychodzi na przerwach z sali lekcyjnej.

Zawsze jest sens. Przecież mogą ze sobą pisać, mogą się czasem spotkać. Jedno do drugiego nic nie ma. Tylko żeby się nie nastawiała na wielką przyjaźń, bo im większe oczekiwania tym większe rozczarowania. Niech to traktuje jak znajomość i tyle.

12 godzin temu, Gość Agnes napisał:

Jeśli wychowawczyni czy wychowawca chociaż trochę poznali dzieciaki ze swojej klasy to zauważyli zapewne, że Twoja siostra jest nieśmiała i niepewna.

Obawiam się, że nic nie zauważyli. Nawet nie zdążyli się poznać, bo szybko weszły lekcje online. Poza tym to zależy od wychowawcy, nie każdy jest spostrzegawczy i na psychologiczne podejście. To jest liceum, tu się nikt nie bawi w dobieranie par na zadania, nie swatają klasy, bo to są teoretycznie dorastający lub dorośli ludzie. W tym wieku muszą być już sami na tyle ogarnięci, aby sobie radzić. Jeśli tego nie potrafią tzn, że potrzebują psychologa, bo coś poszło nie tak na wcześniejszym etapie.

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Witaj, Sama porozmawiaj z siostrą. Zapytaj jej co się naprawdę dzieje. Czy to ona nie widzi nikogo z kim mogłaby się kolegować, czy nie za bardzo inni chcą z nia się kolegować. Mam świadomość że w obecnej sytuacji kiedy dzieci siedzą w domu ze wzgledu na obostrzenia, to ich życie i w zasadzie życie wielu dorosłych jest ograniczone do znajomości i kontaktów przez internet. To że nie ma znajomych w szkole, to nie znaczy że w ogóle ich nie ma. Może ławiej jej nawiązywac znajomości w sieci. Może jest introwertyczką. To że wspomina o chłopaku który jej otwiera drzwi i się do niej uśmiecha może oznaczać że jest lubiana ale nie jest z tych dziewczyn które muszą byc NAJ w całej klasie czy szkole. Rozumiem że się martwisz o siostrę bo zyjesz obecnie w innym kraju, ale wypytaj ją o więcej kwestii dotyczących jej samopoczucia. Zamknięcie w domu też może powodować depresję, alienację osób które i tak są zamkniete w sobie. No i czy rozmawiałaś z rodzicami o siostrze? Pzdr

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Loraine napisał:

Witaj, Sama porozmawiaj z siostrą. Zapytaj jej co się naprawdę dzieje. Czy to ona nie widzi nikogo z kim mogłaby się kolegować, czy nie za bardzo inni chcą z nia się kolegować. Mam świadomość że w obecnej sytuacji kiedy dzieci siedzą w domu ze wzgledu na obostrzenia, to ich życie i w zasadzie życie wielu dorosłych jest ograniczone do znajomości i kontaktów przez internet. To że nie ma znajomych w szkole, to nie znaczy że w ogóle ich nie ma. Może ławiej jej nawiązywac znajomości w sieci. Może jest introwertyczką. To że wspomina o chłopaku który jej otwiera drzwi i się do niej uśmiecha może oznaczać że jest lubiana ale nie jest z tych dziewczyn które muszą byc NAJ w całej klasie czy szkole. Rozumiem że się martwisz o siostrę bo zyjesz obecnie w innym kraju, ale wypytaj ją o więcej kwestii dotyczących jej samopoczucia. Zamknięcie w domu też może powodować depresję, alienację osób które i tak są zamkniete w sobie. No i czy rozmawiałaś z rodzicami o siostrze? Pzdr

Kiedy poszła do nowej szkoły miała wielką nadzieję że kogoś pozna, ale niestety większość nowych osób przyszło grupkami do tej szkoły bo w jej liceum jest również podstawówka i może dlatego czuje się tak a nie inaczej a ona sama nie chce się wpychać do osób w grupkach. Z tym chłopakiem prawdopodobnie wyszło spontanicznie przy akcji z drzwiami a dziewczyny nic do niej nie mają. Codziennie powtarza że czuje się zle bo nie ma sie do kogo odezwać ani porozmawiać o problemach jak już jakieś ma.Własnie  boję się o to że przez to że siedzi w domu nabawi się depresji a potem nie wiadomo co jej przyjdzie do głowy. Sama w szkole, autobusie domu... przykro to brzmi. 

Odnośnik do komentarza

Alicja, ja wiem że życie na wsi wygląda inaczej niż w mieście ale w tej chwili generalnie czy to w mieście czy na wsi dzieciaki i nastolatkowie często siedzą sami. Czasami  dlatego bo czują sie niezrozumiani, czasami dlatego bo są po prostu introwertykami i wolą być sami. Sa osoby które są nieśmiałe i nie umieją sie już na wejściu wbić w grupę i poznawać ludzi. Na poczatku zawsze jest niesmiałość, zawstydzenie. To wszystko zalezy od danej osoby. Siostra mówi ci że nie ma z kim porozmawiac bo może w tej chwili jeszcze się nie 'wbiła" w grupę. Nie ma jeszcze tych paru znajomych z którymi może pogadać o wszystkim i o niczym. natomiast czy na wsi czy w domu ważne aby miała inne zainteresowani poza szkołą. Żeby miała zajęcia po lekcjach. Może ma możliwość aby zapisac się na coś dodatkowo. Obecnie niemalże wszystko odbywa się online więc w ten sposób gdyby się zapisała na jakieś zajęcia mogłaby nawiązac znajomości i się otworzyć. Warto aby miała zajęcia poza szkołą i możliwość poznawania ludzi innych także poza tymi znajomymi w szkole. Pzdr

Odnośnik do komentarza

A moze moglabys wykupic jej jakies warsztaty online ? Tak zeby mogla pozbierac pozytywnych doswiadczen spolecznych, nie wiem pewnie sa jakies dla mlodziezy. Zeby pozytywne doswiadczenie zbudowac, dac pewnosc i potem kto wie moze otworzy sie  na spontanicxnosc relacjach, kogos przyciagnie.

Odnośnik do komentarza
W dniu 23.11.2020 o 17:46, Gość alicja12 napisał:

Codziennie powtarza że czuje się zle bo nie ma sie do kogo odezwać ani porozmawiać o problemach jak już jakieś ma.

Podstawowy błąd to nakręcanie się i skupianie na negatywach. Im bardziej narzeka, że czuje się źle, tym gorzej się będzie czuła-taka prawda. Dostajemy to na czym skupiamy myśli. Musicie zrobić coś, aby zmieniła nastawienie.

Jednak nie odniosłaś się do tego co wcześniej napisałam. Ona ma niskie poczucie wartosci-prawda? Pewnie zawsze miała, a teraz to spotęgowało. Podwyższenie swojej wartości,  polubienie siebie to jest bezwzględna podstawa, bez tego nikt nie ruszy z miejsca. Nie wolno tego ignorować. Trzeba się skupić na poznaniu swojej wartości.

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...