Skocz do zawartości
Forum

Czuje że mam jakieś zaburzenia psychiczne


Gość smiimaya

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zdałam sobie sprawę że mogę być chora. Dużo czytałam o przeróżnych zaburzeniach i depresji. Odkryłam ten portal i chciałabym się tu czymś podzielić i poradzić może ktoś miał podobnie. Uprzedzam że myślałam o psychologu i psychiatrze i jestem skłonna kiedyś się umówić na wizytę. Jestem od niedawna pełnoletnia. W codziennym życiu jestem coraz większą pesymistką. Nie wyjdę bez makijażu bo czuje się wtedy bardzo źle. Mam źle zrobiony makijaż to już myślę o tym cały czas, nie jestem zadowolona z ubrania to to samo nie mogę się pozbyć tych myśli co psuje mi okropnie humor. Zamykam drzwi ale nie jestem pewna czy to zrobiłam, podobnie z wieloma rzeczami. Mam wrażenie że ktoś źle mnie odebrał albo powiedziałam coś nieodpowiedniego to mam dręczące myśli albo wyrzuty sumienia i chcę cofnąć czas albo to naprawić, zmienić coś. Boję się zasnąć bez światła odkryta i nie zwrócona w stronę ściany. Boje się patrzeć w pustą czarną przestrzeń w pokoju albo mieć chociaż kawałek ciała poza kołdrą. Co innego gdy śpię z kimś ale nadal wole być ukryta pod kołdrą. Zawsze stresowało mnie chodzenie do szkoły, wchodzenie do klasy gdzie było dużo osób, rozmawianie, branie udziału w projektach. Nie dawałam po sobie poznać ale w środku miałam lęk i chciałam niekiedy wybiec. Zawsze byłam tą cichą osobą, chyba że koło mnie były takie moje osoby z którymi nabierałam odwagi. Bo szarą myszką nie jestem, po prostu chyba mocno ze sobą walczę i udaję że jest okay. Zawsze stresowały mnie i unikałam jak tylko trzeba było wystąpić publicznie. Najbardziej stresuje mnie jak ludzie na mnie patrzą. Mam problem z nawiązywaniem kontaktu wzrokowego, często nim uciekam.  Wychodzę ze znajomymi, ale nie lubię poznawać tych nowych. Jest to męczące dla mnie i troche sie obawiam. I przede wszystkim nie potrafie rozmawiać o sobie ani z kimś nowo poznanym. Wiosną tego roku też miałam gorszy okres że płakałam często, miałam natrętne myśli mimo że wiedziałam że przesadzam, nie mogłam spać, zasnąć niekiedy, czułam się samotna mimo ludzi którzy są przy mnie, mimo że nie wiedzą tego o czym tu mówię bo chyba dobrze sie kamufluję i nie daje po sobie poznać.  Teraz znowu szczególnie od jakiś 2/3 tygodni mam przeróżne dni. Raz nie mam tak czasu na smutek bo robię dużo rzeczy i niektóre mnie chwilowo cieszą a czasami mam dni a nawet często że chodzę smutna, nie mam energii ani ochoty na wiele rzeczy. Zdarza mi się że leżę w łóżku, płaczę swoim stanem. I dodatkowo się strasznie martwię i nie mogę za szybko zasnąć. W takie dni nie mogę się skupić ani zebrać żeby sobie ten dzień jakoś poprawić. Ostatnio bardzo często jestem głównie sama, nie chcę z nikim pisać, za bardzo rozmawiać. Mam kogoś ważnego dla mnie ale z moim myśleniem czasami się zastanawiam czy aby na pewno. Nie potrafię rozmawiać ani przyznawać się do tego co czuje i po prostu wszystko mnie zżera od środka. Chciałam temu komuś powiedzieć ale się boję i nie chcę przez to czuje że ta osoba mnie nie wspiera co również jest powodem moich zmartwień, ale też wiem że ta osoba po prostu nie wie i nie widzi że coś jest ze mną nie tak. Są dni kiedy jest fajnie, to są najczęściej dni kiedy mam dużo do zrobienia i dużo fajnych rzeczy albo coś mi się udało. Ale to trwa krótko, a jednak ten smutek o sobie przypomina i ten niepokój. Czuje że coś mnie w środku zżera, szczególnie myśli jakbym czasami lekko wariowała. Mam naprawdę fajne życie i powinnam je mocno doceniać a tymczasem nie potrafię i boję się że w tym stanie kiedy płaczę i nie mogę się zebrać i mam jakieś pojebane myśli, jakiś wewnętrzny lęk będę coraz dłużej i częściej a może i na zawsze. 

Odnośnik do komentarza

Witaj. nikt tutaj cię nie zdiagnozuje, a piszesz że czytałas o różnych zaburzeniach i z tego wnioskujesz że możesz byc chora. Zeby zostac zdiagnozowana musisz skorzystac z pomocy lekarza psychiatry.  To co opisujesz wygląda na zaburzenia lękowe. Ale jeżlei jesteś pełnoletnia i masz świadomość że coś jest nie tak, myślisz o wizycie u psychiatry i psychologa to zrób to. Skorzystaj z pomocy specjalistów. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Gość gikserczyyamaha
2 godziny temu, Gość Loraine napisał:

To co opisujesz wygląda na zaburzenia lękowe

ale po co ma iść do lekarza jak prawdopodobnie stwierdzi coś podobnego lub jesli co innego to i tak to bez znaczenia bo to są informacje mało precyzyjne, bo psychologia stoi na poziomie bliskim zera i nie ma takich tendencji aby zajmować sie psychologią, bo głównym nurtem życia jest zarabianie pieniedzy/kariera, pozbywanie sie wrażliwosci na rzecz gruboskórnosci i zdolnosci do przepychu i lekarz prawdopodobnie przepisze leki, które przepisuje większości, które dadzą tyle co nic, a niech idzie do psychologa i porozmawia, lepsze to niż nic, ale świata i otoczenia nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość gikserczyyamaha napisał:

ale po co ma iść do lekarza jak prawdopodobnie stwierdzi coś podobnego lub jesli co innego to i tak to bez znaczenia bo to są informacje mało precyzyjne, bo psychologia stoi na poziomie bliskim zera i nie ma takich tendencji aby zajmować sie psychologią, bo głównym nurtem życia jest zarabianie pieniedzy/kariera, pozbywanie sie wrażliwosci na rzecz gruboskórnosci i zdolnosci do przepychu i lekarz prawdopodobnie przepisze leki, które przepisuje większości, które dadzą tyle co nic, a niech idzie do psychologa i porozmawia, lepsze to niż nic, ale świata i otoczenia nie zmieni.

Aby poprawić swoje zdrowie nie trzeba zminiac innych a szczególnie świata. Ważne aby autorka zrobiła pierwsze kroki ku diagnozie. Pzdr

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...