Skocz do zawartości
Forum

Jak przestac myslec ze mozna bylo postapic inaczej?


Gość Tomek

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, TakaJakaś7 napisał:

Z logiką najczęściej u nas kobiet jest wszystko w porządku, my oprócz tego dodajemy jeszcze mowę ciała :).

 

I emocje, które z logiką nie mają za wiele wspólnego ale ten szyfr nie jest taki trudny do nauczenia :) Nie rozumiem też co stoi tym dziewczynom na przeszkodzie żeby powiedzieć dlaczego kończą znajomość. Często tak się zaczyna stalking. Dziewczyna miałaby spokój ale boi się powiedzieć mu prawdę a on miałby spokój ale żyje w przekonaniu, że trzeba się rozmówić bo przecież nie kończy się tak znajomości.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość mózg napisał:

tutaj Tomek został określony jako słaby samiec, który ma ze sobą problem. To chyba normalne po rozstaniu i takim potraktowaniu

Bo tak wynika z tego co pisze, do tego nie można mówić o rozstaniu, jak się nie było razem.

Ale jeśli chodzi o tłumaczenie się z rozstania to raczej faceci nie chcą się tłumaczyć i często odchodzą bez słowa. Ja poniekąd ich rozumiem, bo nie chcą wysłuchiwać kontrargumentow, lamentów itp. Z kolei to kobiety chcą dogłębnie wiedzieć dlaczego on mnie zostawił, więc chociaż jeden argument by się przydał, bo jak widać nie wszyscy mogą czy potrafią się domyślić. 

Tomek miał wiele sygnałów, a on dalej o tym samym. 

3 godziny temu, Gość mózg napisał:

Kobiety chcą żeby mężczyzna się wszystkiego domyślił 

Niekoniecznie, ale i tak bywa, z tym, że nie wszystkiego. 

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Gość mózg napisał:

Często tak się zaczyna stalking. Dziewczyna miałaby spokój ale boi się powiedzieć mu prawdę a on miałby spokój ale żyje w przekonaniu, że trzeba się rozmówić bo przecież nie kończy się tak znajomości.

To nie ma przełożenia. Jak ktoś jest uparty, to spokoju długo się nie doczeka, bo jeden drugiego, w nieskończoność będzie przekonywał do swoich racji. Niczym niektórzy tu na forum? w myśl zasady ja jestem mądrzejszy, moje musi być ostatnie zdanie /obecnie mam tu na myśli szczególnie jeden wątek, którego nie daje się czytać/

Twoja prawda, nie jest moją prawdą, a jak wiemy są trzy prawdy... 

Odnośnik do komentarza

Nie wytrzymalem i zapytalem ostatecznie zeby poweidziala o co chodzi i zakonczyla tą znajomosc

O dziwo wyszlo ze chodzi o to ze myslala ze ja licze na cos wiecej tak samo jak ten jej kolega.Przyznala ze sie zablokowala na mnie i na niego bo nie wiedziala co robic wiec postanowila ograniczyc kontakt zemna jak i z nim.Uwaza ze dla niej to juz nie przyjazn gdzie ja na cos licze ale pisalem jej za na nic nie licze a ona ze to rozumie ale podejscie jej sie nie zmieni.Mowila ze nie chce tej przyjazni bo pomimo ze ona mowila ze chce tylko przyjazni to ja pisalem ze moze cos z tego byc gdzie wczesniej juz pisalem ze na nic nie licze.Powiedzialem jej to to odpowiedziala ze ona  wlasnie rozumie ale podejscie jej sie nie zmieni.

Tak jakby nie wierzyla ze na nic nie licze

Bała by sie ze nasza relacja nie zostala by w przyjazni czy jak?

Co do tej wiadomosci co napisalem ze mi przykro i nie odpisala na to to tlumaczyla ze nie wiedziala co na to odpisac.Nie uwazacie ze to jest mega nie powazne?

 

Mowi ze nie chce nikogo zranic dlatego tak sie w sobie zamyka.Mowi ze nie potrafila tego wczesniej wyjasnic i ze dopiero to zrozumiala.

Przyznala tez ze nie chce tej przyjazni ale jej zalezy wiec ograniczala kontakt.Dla mnie to bez sensu bo jesli zalezy to sie nie mowi ze czegos nie chce

Mowi ze nic juz nie chce ale chce miec sporadyczny kontakt zeby tak popisac jak znajomi

Mowi ze nie wie czemu nie widzi przyszlosci dla tej relacji.Stwierdzila ze sie poprsotu zablokowala i tak bedzie dla mnie lepiej jesli to pozostanie w necie bo  widzi jak to wyglada ze jest tak sceptycznie nastawiona

Mowi ze nie widzi zeby to wyszlo z neta i tyle.To jest jej tlumaczenie

Caly czas mowi ze jej zalezy ale jak jej mowie ze nie na tym polega zalezenie to mowi ze ona ma inne postrzeganie ze zalezy i wedlug niej ograniczajac kontakt i zostawiajac go w necie to zalezy

Mowi ze jej zalezy na mnie jako na osobie zeby mnie nie zranic i zebym nie myslal zle.

Co to oznacza? ze moze dalej nie chciec powiedziec czemu wlasciwie nie chce tego rozwijac zeby mnie nie zranic i zebym o niej zle nie myslal?

Nie rozumiem w jakim sensie ona nie chce mnie zranic skoro i tak ogranicza ten kontakt i po co chce miec zemna dalej kontakt.Przeciez jakby chciala byc z tamtym typem i nie chciec mnie zranic to by chyba skonczyla znajomosc.Mowila tez ze dla niego tez taka sie stala.

Nie rozumiem ze co musialoby sie stac zeby mnie zranic skoro wie ze na nic nie licze  i do tego wie ze nie bede mial problemu jesli z kims bedzie.Moze boi sie jakichs komplikacji jesli nasza relacja wyjdzie z neta albo nie chcce powiedziec ze cos we mnie jej nie pasuje.Raz jakis czas temu przyznala ze obawia sie ze mozemy sie nie dogadywac w realu dlatego woli zeby to w necie zostalo.Teraz juz o tym ani razu nie wspomina tylko w kolko powtarza ze sie zablokowala i nie chce nikogo ranic i tyle.

To znaczy ze co nigdy nie wejdzie z kims zwiazek bo nie bedzie chciala jego czy mnie zranic?

Przeciez konczac zemna znajomosc otwiera jej sie furtka i juz mnie niczym nie zrani

To ze nie widzi zeby ta relacja stala sie prawdziwa tlumaczy to tą blokada i ze nie moze inaczej i nie chce.

Mowi ze nie chce ranic zadnego i ze przez to zablokowanie nie chce nic rozwijac zemna i z nim

Czemu nie powie wprost ze nie chce tego rozwijac bo jej nie odpowiadam z tego powodu i z tego albo boi sie tego i tego i uwaza ze bedzie bez sensu tylko w kolko powtarza ze sie zablokowala i nikogo nie chce ranic ale to wlasnie czyms takim rani bo dalej nie wiadomo czemu

Czy naprawde mozna sie zamknac na druga osobe z jakiegos powodu i nie wiedziec czemu nie wie sie czy ta blokada przejdzie?

Wgl tego nie rozumiem.Z kazdym jej wyjasnieniem pojawia sie wiecej pytan niz odpowiedzi

Tym bardziej ze przyznala ze chce kontakt miec.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

"Mowi ze jej zalezy na mnie jako na osobie zeby mnie nie zranic i zebym nie myslal zle."

Tomek, to znaczy że nie chce ci zrobić przykrości mówiąc wprost ze konczy znajomość. Dlatego ogranicza kontakt i  nie chce się z Tobą poznać w realu. Ona ci powiedziala ze znajomosc w necie tak, w realu nie. I tyle. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Tomek napisał:

Z kazdym jej wyjasnieniem pojawia sie wiecej pytan niz odpowiedzi

Sam widzisz, że nie ma sensu wyjaśniać wyjaśnienia, obydwoje kręcicie się w kółko i tak zostanie. 

Odpuść więc to wyjaśnianie bo niczego nie wyjaśnisz. Nie jest powiedziane, że mówi prawdę. 

A Ty w ogóle widziałeś ją na żywo, rozmawialiście z video czy na skaypie? 

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Gość Loraine napisał:

Ona ci powiedziala ze znajomosc w necie tak, w realu nie.

 

22 minuty temu, Gość Loraine napisał:

Tomek, to znaczy że nie chce ci zrobić przykrości mówiąc wprost ze konczy znajomość. Dlatego ogranicza kontakt i  nie chce się z Tobą poznać w realu. 

Dokładnie, ale Tomek oczekuje wyjaśnień dlaczego i nigdy nie będzie zadowolony z odpowiedzi, bo ona ma być taka, jaką on oczekuje. 

Tomek, skoro ona nic nie oczekuje od tej znajomości, Ty jak piszesz też już nie, to w czym problem, Zostańcie na stopie koleżeńskiej że sporadycznym kontaktem, co słychać lub przestańcie się że sobą kontaktować, to by było najzdrowsze rozwiązanie, bo Ty jednak oczekiwałeś czegoś więcej, tylko ostatnio w rozmowie z nią, z tego się wycofałeś. Sam więc jej nie mówisz prawdy, a oczekujesz od niej. 

 

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, Gość mózg napisał:

Nie pytaj. Dla niej to już koniec i wolałaby żebyś się do niej nie odzywał. Dobrym pomysłem byłoby wyciągnięcie wniosków na przyszłość i zrozumienie tych zachowań. Intuicyjnie wszyscy mężczyźni mają wgrane, że problemy się wyjaśnia i się o nich rozmawia ale kobiety to co innego. Musisz nauczyć się je czytać. Każda próba kontaktu z Twojej strony będzie teraz odbierana przez nią jako słabość. Jej nie zależy na wyjaśnieniach tylko odcięciu negatywnego źródła emocji, którym stałeś się Ty. Nie wiadomo dlaczego. Czy naprawdę musisz się dowiadywać? To oznacza tylko kłopoty a i tak nie zdobędziesz odpowiedniej informacji zwrotnej. Myślę, że powinieneś się nauczyć jak radzić sobie z takimi sytuacjami i skupić się na jak najszybszym powrocie do normalności.

Tylko że ona teraz powiedziała że chce kontakt ale sporadyczny żeby pogadać jak znajomi 

Wnioski już jakieś wyciągnąłem ale dalej nir potrafię zrozumieć jej zachowań 

Co ja mam o nich myśleć? 

Chciałbym się nauczyć radzić sobie w takich sytuacjach ale ciężko mi z tym bo cały czas wracają mi myśli o jej zachowaniu i za każdym razem jak już wydaje mi się że zrozumiałem to pojawiają się kolejne pytania czemu tak skoro wcześniej zrobiła tak i tak 

I nie umiem jakoś przestać o tym myślec 

Co ja mam rozumieć przez to jej tłumaczenie że się zablokowała? 

Mówi że nie chce żeby ta relacja stała się prawdziwa bo się zablokowała przez tą sytuację zemna i z nim 

Czyli czegoś się obawia coś jej nie pasuje i tego nie chce powiedzieć tylko cały czas,, bo się zablokowałam i nie chce nikogo ranić,, 

17 godzin temu, Gość Loraine napisał:

Tomek, już dostałeś mnóstwo porad i w tym i we wcześniejszych wątkach - ten jest chyba trzeci. Masz dobre odczucia co do tej dziewczyny, ludzie tutaj ci napisali co uważają. Tylko sam powiedz co ci da że każda osoba powie co myśli, a ty i tak wracasz z tym samym pytaniem, wątpliwościami. Zobacz co sam napisałeś:

Ty jej nie musisz zlewać bo ona sama cię odsuwa. Odzywa się jak jej to pasuje, a jest to rzadziej z tego co wcześniej pisałeś. Po co chcesz od niej usłyszeć coś co sam widzisz? Wasza znajomość się poluźnia bo znalazła sobie kogoś. Pisałeś o tym wcześniej. Być może ją też odpycha twoje narzucanie się bo jeżlei z nią tak rozmawiasz jak tutaj piszesz to dziewczyna ma prawo być po prostu zmęczona. Już wcześniej także napisałeś że z nią rozmawiałeś o tym. jeżlei stale jej wałkujesz głowę o to czy cię lubi, czy chce się z tobą spotkać, i nalegasz aby była szczera to dziewczyna w sposób delikatny ale ciebie zaczeła odsuwać. Ta znajomośc jest tylko internetowa i chociażby przez odległość między wami nie ma możliwości aby to było coś poważniejszego. Nie wiem na ile to d ciebie dociera, ale ta znajomość jest coraz słabsza i może być tak że jeżeli będziesz jej tak jojczył żeby powiedziała ci prawdę to w końcu ona sie zupełnie wycofa i zerwie znajomość bo będzie miała dość. I ja uważam że każdy na forum może ci napisać to samo - że to znajomość nieprzyszłościowa lub podobnie. A ty i tak będziesz stale temat mordował bo chciałbyś to od niej usłyszeć. Ona luzując waszą znajomość pokazuje ci że nie chce jej zacieśniać. To logiczne. Nie pisze ci bezpośrednio ale pokazuje ci ignorując cię że znajomość z tobą nie ma szans. Pzdr

I ja to rozumiem że jest nie przyszłościowa i dzieli nas odległość 

Tylko nie rozumiem jak można tak z dnia na dzień nastawić się negatywnie do drugiej osoby i jeszcze nie mówiąc dokładnie czemu i zwodzić bo cały czas nie chce zakończyć tej znajomości

Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, Gość Loraine napisał:

"Mowi ze jej zalezy na mnie jako na osobie zeby mnie nie zranic i zebym nie myslal zle."

Tomek, to znaczy że nie chce ci zrobić przykrości mówiąc wprost ze konczy znajomość. Dlatego ogranicza kontakt i  nie chce się z Tobą poznać w realu. Ona ci powiedziala ze znajomosc w necie tak, w realu nie. I tyle. Pzdr

Na to wygląda i raczej mała szansa że powie ze coś we mnie jej nie pasuje albo czegoś się boi 

13 godzin temu, Gość ka-wa napisał:

Sam widzisz, że nie ma sensu wyjaśniać wyjaśnienia, obydwoje kręcicie się w kółko i tak zostanie. 

Odpuść więc to wyjaśnianie bo niczego nie wyjaśnisz. Nie jest powiedziane, że mówi prawdę. 

A Ty w ogóle widziałeś ją na żywo, rozmawialiście z video czy na skaypie? 

Widzę jak najbardziej że ona nie chce bardziej tego wyjaśnić bo przecież coś się musi kryć za słowami,, nie chce tego rozwijać bo się zablokowalam i nie chce nikogo ranić,, 

Z jakiegoś powodu nie chce wyjść z tego zablokowania ale kręci kółko cały czas z tym zablokowaniem

Już odpuściłem 

Zostało tak że się pożegnaliśmy i że czasem można popisać i tyle 

Nie widzieliśmy się nigdy na żywo ale wysyłaliśmy sobie snapy i rozmawialiśmy przez tel 

13 godzin temu, Gość ka-wa napisał:

 

Dokładnie, ale Tomek oczekuje wyjaśnień dlaczego i nigdy nie będzie zadowolony z odpowiedzi, bo ona ma być taka, jaką on oczekuje. 

Tomek, skoro ona nic nie oczekuje od tej znajomości, Ty jak piszesz też już nie, to w czym problem, Zostańcie na stopie koleżeńskiej że sporadycznym kontaktem, co słychać lub przestańcie się że sobą kontaktować, to by było najzdrowsze rozwiązanie, bo Ty jednak oczekiwałeś czegoś więcej, tylko ostatnio w rozmowie z nią, z tego się wycofałeś. Sam więc jej nie mówisz prawdy, a oczekujesz od niej. 

 

Nie ma być taka jaka ja oczekuje 

Chciałbym tylko usłyszeć co jest nie tak zemna że nie chce tej relacji rozwijać. Ona to tłumaczy w kółko że się zablokowała 

Nie uważasz że dalej to jest mijanie się z prawdą? 

I tak ostatecznie zostało. Pożegnaliśmy się ale zostając na stopie koleżeńskiej z sporadycznym kontaktem 

Tylko dalej męczą mnie te myśli że pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi o których pisałem trochę wyżej 

Nic więcej nie oczekiwałem. Mówiłem jej wiele razy że na nic nie liczę i że fajnie by było jakby po tak długim czasie poznać się w realu

Ciekawi mnie jeszcze jakby się zachowywała co by mi powiedziała jakbyśmy się przypadkowo spotkali w realu 

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego nie jesteś w stanie zrozumieć, przestań zadawać sobie pytania dlaczego i jak masz watpliwości czytaj do skutku ten post:

18 minut temu, Gość Tomek napisał:
20 godzin temu, Gość mózg napisał:

Nie pytaj. Dla niej to już koniec i wolałaby żebyś się do niej nie odzywał. Dobrym pomysłem byłoby wyciągnięcie wniosków na przyszłość i zrozumienie tych zachowań.  Musisz nauczyć się je czytać. Każda próba kontaktu z Twojej strony będzie teraz odbierana przez nią jako słabość. Jej nie zależy na wyjaśnieniach tylko odcięciu negatywnego źródła emocji, którym stałeś się Ty. Nie wiadomo dlaczego. Czy naprawdę musisz się dowiadywać? To oznacza tylko kłopoty a i tak nie zdobędziesz odpowiedniej informacji zwrotnej. Myślę, że powinieneś się nauczyć jak radzić sobie z takimi sytuacjami i skupić się na jak najszybszym powrocie do normalności.

 

Nie ma znaczenia co ona chce, czy tylko tak mówi, bo Ty możesz się zgodzić na to lub nie. Czyli ona chce tylko kontakt internetowy koleżeński, Tobie to nie odpowiada, więc kończysz znajomość.

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Gość Tomek napisał:

Nie widzieliśmy się nigdy na żywo ale wysyłaliśmy sobie snapy i rozmawialiśmy przez tel 

  13 godzin temu, Gość ka-wa

Tak myślałam, ale Ty jesteś naiwny?a mówią, że to domena kobiet. 

Ile Ty masz lat 15? Nie pamiętam czy o tym pisałeś. Masz jakieś deficyty? 

Bo nie do uwierzenia, że dałeś się wciągnąć w gierki jakieś oszustki, która bawiła się Tobą. Jak można było tak długo utrzymywać kontakt bez rozmowy z video. 

Tym bardziej nie dziwi jej zachowanie. 

Odetnij się od niej raz na zawsze. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Tomek napisał:

Nie widzieliśmy się nigdy na żywo ale wysyłaliśmy sobie snapy i rozmawialiśmy przez tel 

Tomek rozmawiałeś z nią przez tel. Widziałeś tylko na Sanpie czyli na zdjęciach bo wątpię aby przesłała ci siebie na wideo. Czyli tak naprawdę przez tel. mogłeś z nią rozmawiać ale zdjęcia nie musiały należeć do niej. Chyba że rozmawialiście na Zoomie albo na Skypie. Jeżlei nie to nie masz pewności że to ona. Poza tym masz 20 lat -tak napisałeś wcześniej. I musisz zdać sobie sprawę z tego że jej "zablokowanie się" to odmowa dla ciebie na spotkanie w realu. My ci tutaj nie napiszem czemu bo nikt nie jest nie siedzi w jej głowie i nie wiemy czemu ona nie chce ci powiedzieć wprost. Ale dała ci do zrozumienia że nie chce i wasza znajomość się będzie pewnie coraz bardziej rozluźniać. Nie zmusisz jej do tego aby ci powiedziała co jest przyczyną. Może wcale nie chodzi o ciebie. Możesz się domyślać, albo odpuścić. Narazie nie odpuszczasz i się zadręczasz. Pzdr

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Gość Loraine napisał:

Tomek rozmawiałeś z nią przez tel. Widziałeś tylko na Sanpie czyli na zdjęciach bo wątpię aby przesłała ci siebie na wideo. Czyli tak naprawdę przez tel. mogłeś z nią rozmawiać ale zdjęcia nie musiały należeć do niej. Chyba że rozmawialiście na Zoomie albo na Skypie. Jeżlei nie to nie masz pewności że to ona. Poza tym masz 20 lat -tak napisałeś wcześniej. I musisz zdać sobie sprawę z tego że jej "zablokowanie się" to odmowa dla ciebie na spotkanie w realu. My ci tutaj nie napiszem czemu bo nikt nie jest nie siedzi w jej głowie i nie wiemy czemu ona nie chce ci powiedzieć wprost. Ale dała ci do zrozumienia że nie chce i wasza znajomość się będzie pewnie coraz bardziej rozluźniać. Nie zmusisz jej do tego aby ci powiedziała co jest przyczyną. Może wcale nie chodzi o ciebie. Możesz się domyślać, albo odpuścić. Narazie nie odpuszczasz i się zadręczasz. Pzdr

Wysylala mi sporo wideo siebie więc tutaj nie ma co myśleć że to nie ona 

Rozumiem i nic chyba tu się nie da więcej zrobić. Do niczego jej nie zmuszę 

55 minut temu, Gość ka-wa napisał:
 

Tak myślałam, ale Ty jesteś naiwny?a mówią, że to domena kobiet. 

Ile Ty masz lat 15? Nie pamiętam czy o tym pisałeś. Masz jakieś deficyty? 

Bo nie do uwierzenia, że dałeś się wciągnąć w gierki jakieś oszustki, która bawiła się Tobą. Jak można było tak długo utrzymywać kontakt bez rozmowy z video. 

Tym bardziej nie dziwi jej zachowanie. 

Odetnij się od niej raz na zawsze. 

Wiesz wcześniej ta znajomość Wyglądala normalnie 

Nie było żadnych gierek czy jakiś nirdopowiedzien tylko dopiero teraz tak się zaczęło dziac

Nie wiem co masz na myśli mówiąc deficyty 

Jedynym moim deficytem jest to że nie miałem nigdy osoby z którą bym tak rozmawiał jak z nią 

Odnośnik do komentarza
55 minut temu, Gość Tomek napisał:

Nie wiem co masz na myśli mówiąc deficyty 

Ja się tylko pytam, bo to nie do wiary, żeby tak zaufać komuś, z kim nawet się nie widziałeś. Deficyty to ogólnie ograniczenia. 

Godzinę temu, Gość Tomek napisał:

Wiesz wcześniej ta znajomość Wyglądala normalnie 

Pozornie, bo co to za znajomość, skoro tylko wirualna. 

 

56 minut temu, Gość Tomek napisał:

nie miałem nigdy osoby z którą bym tak rozmawiał jak z nią 

Dlatego tak Cię urzekła, widać ma w tym wprawę. 

Chyba teraz zrozumiałeś, że trzeba mieć ograniczone zaufanie, masz nauczkę na przyszłość. 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

Ja się tylko pytam, bo to nie do wiary, żeby tak zaufać komuś, z kim nawet się nie widziałeś. Deficyty to ogólnie ograniczenia. 

Pozornie, bo co to za znajomość, skoro tylko wirualna. 

 

Dlatego tak Cię urzekła, widać ma w tym wprawę. 

Chyba teraz zrozumiałeś, że trzeba mieć ograniczone zaufanie, masz nauczkę na przyszłość. 

Zrozumialem ale chyba nigdy nie zrozumiem jej wyjasniania 

Nie potrafie sie z tym pogodzic ze tak sie to potoczylo i do tego dalej nie wiem dokladnie czemu ona nie chce

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Gość Tomek napisał:

Zrozumialem ale chyba nigdy nie zrozumiem jej wyjasniania 

Wyjaśnienie pokrętne, bo nierzetelne, stąd to słowo blokada, tak, żeby nie było wiadomo o co chodzi. 

20 minut temu, Gość Tomek napisał:

Nie potrafie sie z tym pogodzic ze tak sie to potoczylo i do tego dalej nie wiem dokladnie czemu ona nie chce

Bo byłeś dla niej rozrywką, po drugie każdemu może ktoś przestać odpowiadać i przestań dochodzić czemu, nie chciała może wciągać Cię dalej w te swoje gierki. 

Wcale nie jest powiedziane, że to była osoba za którą ją uważałeś. Mogła udawać kogoś innego. 

 Ciesz się, że już ona nie chce, bo jej się znudziłeś, im dłużej by to trwało, tym gorzej byś to znosił. 

 

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, Gość ka-wa napisał:

Wyjaśnienie pokrętne, bo nierzetelne, stąd to słowo blokada, tak, żeby nie było wiadomo o co chodzi. 

Bo byłeś dla niej rozrywką, po drugie każdemu może ktoś przestać odpowiadać i przestań dochodzić czemu, nie chciała może wciągać Cię dalej w te swoje gierki. 

Wcale nie jest powiedziane, że to była osoba za którą ją uważałeś. Mogła udawać kogoś innego. 

 Ciesz się, że już ona nie chce, bo jej się znudziłeś, im dłużej by to trwało, tym gorzej byś to znosił. 

 

To prawda.Slowo blokada nie jest zadnym powodem i nic nie mowi

Miala urodziny wiec zlozylem jej zyczenia i rozmowa tak sie potoczyla ze powiedzialem jej co ja bym zrobil na jej miescu to powiedzialbym ze mi juz nie ufa nie wierzy ze na nic nie lcize i ze jej nie odpowiadam

To zaczela mowic ze nie wie co na to odpowiedziec.Ja mowie zeby potwierdzila jesli to prawda a ona ze nie wie,zebym na nia nie naciskal bo ona nie wie a koniec koncow spytala czemu nie potrafie zaakceptowac jej tlumaczenia.

Widac ze zaczelo wychodzic ze mnie zwodzila i zmyslala.Za kazdym razem mowila ze nie chodzi o mnie ze nie zrobilem nic zlego a wczesniej ze ma obawy ze nie bedziemy sie dogadywac ze bede sie jej czepial czy cos wiec dlatego tez nie chce tego rozwijac.

Nie bez powodu sie komus mowi ze nie chce sie z nim przyjaznic.Tylko zastanawia mnie po co ona chcce miec kontakt zemna i mowi zebym pisal do niej keidy chce.Jak nie chce sie przyjaznic to po co i o czym mamy pisac.

Raczej sie do tego nie przyzna bo wyjdzie ze klamala i cale te jej wyjasnienia o zablokowaniu sie posypią

Takze w sumie teraz bardziej to potrafie zrozumiec i sie z tym pogodzic

Mysle ze ona sama sie gubi w tym wszystkim

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...