Skocz do zawartości
Forum

Dzieci na proteście a pretensje


Gość warszawianka26

Rekomendowane odpowiedzi

Gość warszawianka26

Byłam wczoraj na protescie w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. Mam dwoje dzieci- 4 i 3 latka, których nie miałam z kim  zostawić, bo mąż szedł do pracy, a rodziców mamy w innych województwach. Postanowiłam nie być bierna i po prostu zabrać ze soba córki na protest. MYślałam, zę mąz będzie po mojej stronie, a on ma do mnie pretensje, bo wg niego naraziłam dzieci, że ktoś mógł je stratować,  że koronawirus itp. Mąż zamiast mnie wspierać, że jako kobieta nie siedzę biernie, to wymyśla, a dzieci są całe i zdrowe. Zapowiedziałam, ze pójde znów protestować i jeśli nikt do dzieci sie nie znajdzie, to znów pójdę z dziećmi. Mąż sie kłóci, nie rozumie.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem mąż ma prawo mieć pretensje. Na takich marszach bywa groźnie. Nawet nie wiadomo kiedy taka manifestacja może przerodzić się w bojke. Często padają niecenzuralne określenia, zachowania. Naprawdę to dobre dla tak małych dzieci by to widziały?

Jeśli nie miałaś z kim zostawić dzieci to nie powinnaś iść. Mąż najwyraźniej bardziej obawia się o dzieci niż Ty. A to było potencjalnie groźne dla nich.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość warszawianka26

Pewnie, ze bywa różnie, przekleństwa też padają, ale  tłumaczyłam córkom, że to chodzi o ochrone ich praw, nie bały się, młodsza grzecznie w wózku siedziała, starsza szła obok mnie, machała lalką, gdy tłum krzyczał, nie wywoływało to w nich żadnego leku. Nie mogłam nie iść, to przecież wojna o normalność, mąż jako facet chyba tego nie rozumie. Gdyby dzieciom stała sie krzywda to co innego, ale były bezpieczne, byłyśmy w środku tłumu, zamieszki były na początkach tłumu i po bokach. Było na prawdę dużo osób, takze widziałam matki z nawet młodszymi dziećmi w wózkach.

Odnośnik do komentarza

Z młodszymi dziećmi nawet?  Dla mnie to nieodpowiedzialne. Ale każdy ma swoje zdanie. 

Niby (chyba??) zdajesz sobie sprawę z potencjalnego zagrożenia a dzieci wzięłaś ze sobą idąc za potrzeba wyższych celów..

Nie mogłaś nie iść? Otóż mogłaś nie iść jeśli zdrowie dzieci byłoby dla Ciebie najważniejsze. A nie jest.

Męża rozumiem całkowicie za to.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Psychologia tlumu - tlum rzadzi sie wlasna dynamika, nie da sie kontrolowac, jego emocji i nikt nie zna jego kierunku, chodzi swoja droga jako osobny byt

Mieszkam w centrum i aktualnie miasto huczy  od emocji, nawet nie wiadomo gdzie sa trasy protestu, protestuje juz  cale centrum i okolice, piesi, rowerzysci i Ci w samochodach. Halas.Po kosciolem race, dym.

---

Za chwile covidowe wzrosty zaczna zbierac zniwo. Wyjda przedsiebiorcy.

Wg mnie ta ustawa tylko przelewa krople frustracj i niepokojow zamknietych dotychczas w roznych "kwarantannach"

Ja rowniez dzieci bym chronila. Wiem ze to nie latwo nie poddac sie fala emocji, ale czasy nadchodza takie ze oprocz tego, wazne jest umiec sie w sluchac sie w swoj wlasny glos w ciszy wewnetrzny..ktorego latwiej zagluszyc.

Nadchodza czasy niepokojow i najlepiej radza sobie w nich Ci , ktorzy "slysza", " widza" ale zachowuja swoj wlasny drive.

 

 

Odnośnik do komentarza

Jak masz blisko do centrum miasta w jakich są protesty to myślę że nie ma problemu. Po prostu nie wchodź z dzieciakami w sam środek tych protestów tak żebys w razie co mogła się łatwo wycofac i wrócić z nimi bo to jednak małe dzieci i też nie będziesz całą noc z nimi protestowała. A męża koniecznie zaangazuj bo on też jest odpowiedzialny za to jaka przyszłość będą miały wasze dzieci i w jakim kraju będą żyły. Mąż może nie rozumie albo trudne jest to dla niego bo po prostu nie jest kobietą, nie musiał rodzić, może mu się podoba to co się obecne dzieje w naszym kraju (chodzi o politykę i to co politycy wyprawiają). W Warszawie jest bardzo dużo ludzi i młodych i kobiet z partnerami, z dziecmi także małymi w wózkach. Jeżlei twój mąż ma inne poglądy niż ty to go nie zmuszaj.Dużo zdrowia :)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość warszawianka26 napisał:

Byłam wczoraj na protescie w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego. Mam dwoje dzieci- 4 i 3 latka, których nie miałam z kim  zostawić, bo mąż szedł do pracy, a rodziców mamy w innych województwach. Postanowiłam nie być bierna i po prostu zabrać ze soba córki na protest. MYślałam, zę mąz będzie po mojej stronie, a on ma do mnie pretensje, bo wg niego naraziłam dzieci, że ktoś mógł je stratować,  że koronawirus itp. Mąż zamiast mnie wspierać, że jako kobieta nie siedzę biernie, to wymyśla, a dzieci są całe i zdrowe. Zapowiedziałam, ze pójde znów protestować i jeśli nikt do dzieci sie nie znajdzie, to znów pójdę z dziećmi. Mąż sie kłóci, nie rozumie.

Męża rozumiem. Dzieci dla niego są ważniejsze niż uczestnictwo w protestach, których przebieg może być różny.
Tobie jednak brak wyobraźni. Co zrobisz gdy koło wózka wyląduje pucha z gazem łzawiącym? o zrobisz, gdy w wózek uderzy strumień wody pod ciśnieniem? Co zrobisz, gdy tłum zacznie biec w panice? Myślisz, że wtedy Twoje dzieci będą kogokolwiek obchodziły?

Edytowane przez starrgates
Odnośnik do komentarza

Jeśli naprawdę nie masz z kim zostawić dzieci to nie idź protestować. Zgadzam się z tym o co protestujecie, ale nie podoba mi się sam protest. Wczoraj całe miasto było zablokowane, autobusy nie jeździły, samochody stały w sznurze, a karetka nie mogła przejechać. Na szczęście jestem młody i silny więc zrobiłem sobie godzinny spacer szybkim krokiem żeby dotrzeć do domu, a tam ciągłe trąbienie. Na osiedlu mieszkają chorzy ludzie, którym na pewno to przeszkadzało. Starsi, niepełnosprawni i otyli nie byliby w stanie przejść takiej trasy. Kaczyński siedzi sobie w domu na kwarantannie i zaciera ręce. Naprawdę nie dało się wymyślić innej formy protestu? Twoja obecność lub nieobecność niczego by nie zmieniła. Protest raczej niczego nie zmieni. Trzeba było myśleć wcześniej i nie głosować na PiS.

Odnośnik do komentarza
Gość zimny realizm
W dniu 26.10.2020 o 19:07, Gość warszawianka26 napisał:

Pewnie, ze bywa różnie, przekleństwa też padają, ale  tłumaczyłam córkom, że to chodzi o ochrone ich praw, nie bały się, młodsza grzecznie w wózku siedziała, starsza szła obok mnie, machała lalką, gdy tłum krzyczał, nie wywoływało to w nich żadnego leku. Nie mogłam nie iść, to przecież wojna o normalność, mąż jako facet chyba tego nie rozumie. Gdyby dzieciom stała sie krzywda to co innego, ale były bezpieczne, byłyśmy w środku tłumu, zamieszki były na początkach tłumu i po bokach. Było na prawdę dużo osób, takze widziałam matki z nawet młodszymi dziećmi w wózkach.

I po co taka debilna prowokacja trollu? Co chcesz tymi idiotyzmami udowodnić?

Nie znam ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNEJ MATKI, która poszła na ten protest z dziećmi. I nie chodzi o przekleństwa a o agresywną jak po dopalaczach, brutalną kulsonerię strzelającą petardami z gazem łzawiącym, używającą paralilzatorów i gazu pieprzowego! Małe dziecko moze nieodwracalnie stracić wzrok lub życie przez takiego bandytę i matki o tym wiedzą, więc żadna dzieci na protest nie zabiera, Idiotki to na PIS głosują i tylko one z dzieciakami lezą na rozróby - tak jak to w Białymstoku było gdy faszyści tęczowych kamieniami obrzucali! 

Odnośnik do komentarza
Gość Dariusz

To co piszesz to nie zimny realizm tylko nieznajomość tematu. Agresja płynie głównie z tych lemparcic myślących, że protestują w słusznej sprawie. Zamiast mieć własne idee kierują się tym, że są antyPiS bo dały sobie wmówić, że to jedyna słuszna postawa. Używanie słowa faszyzm w dzisiejszych czasach jest skrajną nieodwracalną głupotą lewackich mentalnych paralitów. Tęczowe, antytęczowe i lempartowskie marsze powinny być przepędzane przez policję albo wojsko i traktowane jako celowe prowokowanie i wywoływanie rozrób, a ludziom poprzewracało się w głowach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...