Odbieranie zdania pozytywnie/negatywnie

[Gość NoOneSpecial]

Witam serdecznie,

chciałem zapytać was drodzy forumowicze co sądzicie o takim zdaniu. Mam z kumplem drobny spór o zasady budowania zdania i przekazywania myśli. 

• Chodzi o to że kumpel pisząc takie zdanie uważa że przekazał informacje w której on po prostu uczy się rosyjskiego w bardzo szybkim tempie
• Ja uważam że właśnie napisał że jestem leniwy lub że powolny w tym co robię, czyli lekko obraził, używając mnie jako trampoliny dla podkreślenia swojej umiejętności szybkiego uczenia się.

Co o tym sądzicie?

Cytat

"w czasie, w którym Ty mówisz, że nauczysz się ang, ja już prawie nauczyłem się rosyjskiego, bez dodatkowych inwestycji xD"

[Gość Edwardo]

Zwykłe beznamiętne stwierdzenie faktu iż dużo gadasz a mało robisz. To powiedzieć takie coś koledze jest obrazą? Nieźle.

[Gość ka-wa]

Ale masz problem?

Nie ma znaczenia co kumpel myślał, fakt, że język rosyjski jest o wiele łatwiejszy do nauki, więc nie ma porównania. 

Widzisz szklankę od połowy pustą i pewnie masz taki problem, że  wszystko starasz się odbierać negatywnie, wszystko za bardzo bierzesz do siebie, brak Ci dystansu do siebie i nad tym pracuj. 

[Javiolla]

W dniu 19.10.2020 o 19:55, Gość NoOneSpecial napisał:

Ja uważam że właśnie napisał że jestem leniwy lub że powolny w tym co robię, czyli lekko obraził, używając mnie jako trampoliny dla podkreślenia swojej umiejętności szybkiego uczenia się.

Nieee no tego nie napisał, bez przesady ?  Moze jesteś przewrażliwiony na swoim punkcie lub ogólnie masz tendencje do odbierania wszystkiego negatywnie. Może masz niskie poczucie wartości i jeszcze niższą samoocenę? To by wszystko tłumaczyło.

[TakaJakaś7]

1 godzinę temu, Javiolla napisał:

Nieee no tego nie napisał, bez przesady

Fakt, bezpośrednio tego nie napisał, jednak trochę się dowartościował kosztem autora:

 

W dniu 19.10.2020 o 19:55, Gość NoOneSpecial napisał:

"w czasie, w którym Ty mówisz,  że nauczysz się ang, JA już prawie nauczyłem się rosyjskiego, bez dodatkowych inwestycji xD"

No cóż, ja takich kompleksiarzy nazywam burakami. Czyli takimi którzy tak naprawdę za dużo nie potrafią. Pardon potrafią, ale przede wszystkim gadać. Nie warto się przejmować takimi osobami, bardzo łatwo można kogoś takiego zgasić. Wystarczy rzucić nieco bardziej wyzwaniowe zadanie lub rzucić mocniejszym tekstem i już wymiękają.

[Javiolla]

36 minut temu, TakaJakaś7 napisał:

Fakt, bezpośrednio tego nie napisał, jednak trochę się dowartościował kosztem autora

Moze miał faktycznie zamiar dowartościować się, ale nie odebrałam tego w sensie dokładnym jak napisał autor. Nie sądzę, aby mu wytykał lenistwo czy flegmatyzm. Prawdopodobnie wytknął mu, że uczy się szybciej od niego i tyle, bez szukania drugiego dna. Osobiście nie obraziłabym się na taki tekst... raczej bym olała.

[Gość Loraine]

Witaj NoOneSpecial. Kolega chciał ci przekazać że wiecej gadasz jak robisz. Pzdr

[franca]

Zgadzam sie z Takajakas, chcial sie dowartosciowac Twoim kosztem. A dowartosciowanie sie czyims kosztem i uzycie tego kogos jako tej trampoliny to sa przeciez dokladnie te same sprawy. ?

[TakaJakaś7]

W dniu 21.10.2020 o 16:10, Javiolla napisał:

Nie sądzę, aby mu wytykał lenistwo czy flegmatyzm

Tego nie twierdzę, po prostu uważam że niepotrzebnie się dowartościował kosztem autora. 

W dniu 21.10.2020 o 16:10, Javiolla napisał:

Prawdopodobnie wytknął mu, że uczy się szybciej od niego i tyle

Nie o to chodzi, tylko tak jak wyżej, po prostu dowartościował się niepotrzebnie. I wcale tak szybko się nie uczy, jak ka-wa słusznie zauważyła rosyjski jest łatwiejszy niż angielski. Poza tym nie muszę chyba wyjaśniać że postąpił, delikatnie ujmując, nie po koleżeńsku.

 

W dniu 21.10.2020 o 16:10, Javiolla napisał:

Osobiście nie obraziłabym się na taki tekst... raczej bym olała.

Tu się zgodzę z tym co piszesz. Nie ma czym się przejmować. Prawdopodobnie wśród innych też tak się dowartościowuje i mało prawdopodobne że jest lubiany przez innych, takim zachowaniem raczej odpycha. W każdym razie nie jest to typ osoby z którą ma się ochotę często widywać. Wygląda na osobę która w rozmowie z innymi znajdzie sposób by się wyróżnić na czyimś tle.

[Yonka1717]

Ja także uważam, że kolega być może chciał się dowartosciowac, ewentualnie jest takim prostakiem, że nie zdawał sobie sprawy z nietaktu jaki popełnił. Mógł się pochwalić, że świetnie idzie mu nauka j. rosyjskiego, tylko po co to porównanie na niekorzyść autora? 

Z drugiej strony autor musi mieć spore kompleksy, jeśli taki komentarz tak go ruszył. Mógł mu pogratulować "sukcesu"  zwracając jednocześnie uwagę na to, że  "prawie", a "nauczyć się" robi ogromną różnicę ?. Po za tym mógł ostudzić jego radość przypominając, że rosyjski, jako język słowiański jest znacznie łatwiejszy do opanowania przez Polaka, niż angielski, na co zwróciła uwagę ka-wa. 

Autorze, skoro już tak się zacietrzewiles, zamiast zripostowac zrozumialca, to możesz zapedzic go w kozi róg przy najbliższym spotkaniu. Poszukaj jakiegoś krótkiego tekstu po rosyjsku i poproś, żeby Ci przetłumaczył. Np oferty chętnych panienek że wschodu, albo jakąś instrukcję, tylko nie pomyl z ukraińskim. Jestem pewna, że facet nie da rady, bo opanowanie cyrylicy nie jest takie proste. 

Edytowane 23 Października 2020 przez Yonka1717

[Gość mózg]

9 minut temu, Yonka1717 napisał:

Mógł się pochwalić, że świetnie idzie mu nauka j. rosyjskiego, tylko po co to porównanie na niekorzyść autora? 

Przecież każdy codziennie słyszy takie teksty, a czasem sam ich używa żeby podkreślić swoją wyższość. To rywalizacja, a nie kompleksy. Mnie by to zmotywowało, a poza tym chwalenie się osiągnięciami jest naturalną nagrodą za to, że poświęciło się im swoją energię. Nazywanie tego zarozumialstwem jest takie typowo polskie, a autor chyba żyje pod kloszem i rzadko ma kontakt z ludźmi, że obrusza się takimi tekstami.

[Gość ka-wa]

5 minut temu, Gość mózg napisał:

Przecież każdy codziennie słyszy takie teksty, a czasem sam ich używa żeby podkreślić swoją wyższość. To rywalizacja, a nie kompleksy. Mnie by to zmotywowało, a poza tym chwalenie się osiągnięciami jest naturalną nagrodą za to, że poświęciło się im swoją energię. Nazywanie tego zarozumialstwem jest takie typowo polskie, a autor chyba żyje pod kloszem i rzadko ma kontakt z ludźmi, że obrusza się takimi tekstami.

Dokładnie. Autor z igły robi widły,  tym bardziej, że kolega raczej to mówił w żartach i nie przyszło mu do głowy, że on może to wziąć za obrazę. 

Swoją drogą ciężko się żyje dopatrując się we wszystkim negatywów. 

[Yonka1717]

40 minut temu, Gość mózg napisał:

Przecież każdy codziennie słyszy takie teksty, a czasem sam ich używa żeby podkreślić swoją wyższość. To rywalizacja, a nie kompleksy. Mnie by to zmotywowało, a poza tym chwalenie się osiągnięciami jest naturalną nagrodą za to, że poświęciło się im swoją energię. Nazywanie tego zarozumialstwem jest takie typowo polskie, a autor chyba żyje pod kloszem i rzadko ma kontakt z ludźmi, że obrusza się takimi tekstami.

Mogę zgodzić się tylko z jednym, fakt, autor przesadza w swoim oburzeniu, czym zdradza swoje kompleksy i malostkowosc. 

Jednak nie zgodzę się z opinią, że chełpienie  się jest czymś powszechnym. Chełpia się i usiłują wywyzszac ludzie prymitywni i także pełni kompleksów. To naprawdę żenujące, gdy ktoś tak obcesowo i bez skrupułów umniejsza drugiemu człowiekowi, po to, żeby poczuć się lepszym. Pomijam już fakt, że taki samozachwyt nie musi iść w parze z rzeczywistymi osiągnięciami. Chwalenie  się ma być naturalną nagrodą? ? Nagrody przyznają inni np przełożeni. 

Powiedziałabym :jaki pan, taki kram, czyli środowisko i towarzystwo. Współczuję więc, jeśli znasz tylko takie osoby. 

Zgadzam się, ludzie rywalizują z sobą na różnych płaszczyznach, ale jest różnica między subletna rywalizacja, czy nawet bardziej bezkompromisowa, ale wtedy gdy ktoś dysponuje faktycznym zasobami, a nie tylko własnym samozachwytem. 

Po za tym zarozumislcy występują nie tylko w Polsce. Nie ma żadnego dowodu na to, że kolega autora rzeczywiście tak świetnie włada j. rosyjskim. 

 

[TakaJakaś7]

43 minuty temu, Gość mózg napisał:

Przecież każdy codziennie słyszy takie teksty, a czasem sam ich używa żeby podkreślić swoją wyższość

Ja raczej nie słyszę, a nawet jak bym usłyszała to cieniasa bym zgasiła szybko. 

 

44 minuty temu, Gość mózg napisał:

To rywalizacja, a nie kompleksy

Naprawdę? Na jakim polu? Że on ,,w try migi" się nauczył rosyjskiego? Porównuje łatwy, słowiański język do trudniejszego angielskiego? Mega cienkie porównanie. Poza tym gadać każdy potrafi, ciekawe jak to się ma u niego w praktyce?

 

58 minut temu, Yonka1717 napisał:

Poszukaj jakiegoś krótkiego tekstu po rosyjsku i poproś, żeby Ci przetłumaczył. Np oferty chętnych panienek że wschodu, albo jakąś instrukcję

Dobry pomysł. Tu również idę o zakład że na gadaniu by się skończyło by gdyby miał zaprezentować swoją faktyczną wiedzę to prawdopodobnie odpadł by w przedstarcie.

 

48 minut temu, Gość mózg napisał:

czasem sam ich używa żeby podkreślić swoją wyższość

Tak, wywyższać się ponad innych, ciekawa metoda... Tak jak by był faktycznie powód do wywyższania się...

Godzinę temu, Yonka1717 napisał:

Z drugiej strony autor musi mieć spore kompleksy, jeśli taki komentarz tak go ruszył

No cóż, zgadza się, takie komentarze nie powinny ruszyć. Chyba że mowa o współczuciu.

 

Godzinę temu, Gość mózg napisał:

poza tym chwalenie się osiągnięciami jest naturalną nagrodą za to, że poświęciło się im swoją energię

No cóż, jak chcesz się chwalić swoimi osiągnięciami to sama nie wiem czy pochwalić czy współczuć takiej płytkości. 

 

Godzinę temu, Gość mózg napisał:

Mnie by to zmotywowało

A mnie nie, ja mam tą świadomość że robię to dla siebie a nie żeby pokazać że jestem od kogoś lepsza. No ale każdy ma swoje metody. 

[Yonka1717]

3 godziny temu, TakaJakaś7 napisał:

Ja raczej nie słyszę, a nawet jak bym usłyszała to cieniasa bym zgasiła szybko. 

Dokładnie, ja podobnie nie obracam się w gronie osób, które zachowują się w taki sposób. Takie zachowanie jest prymitywne, żenujące i kompromitujące zarozumialca.

Zgadzam się natomiast, że czasami można się pochwalić jakimś swoim osiągnięciem, ale raczej w gronie dobrych znajomych, bez wywyższania się, a tym bardziej krytyki innych. Normalny, dobry znajomy pogratuluje, a bliscy będą się cieszyć z sukcesu. Zakompleksieni zawistnicy będą mieli co najwyżej szczękościsk, a prostacy będą usiłowali umniejszyć sukcesowi.

[franca]

13 godzin temu, Gość mózg napisał:

Przecież każdy codziennie słyszy takie teksty, a czasem sam ich używa żeby podkreślić swoją wyższość. To rywalizacja, a nie kompleksy.

Wlasnie przyczyna rywalizacji jak najbardziej moga byc kompleksy. I wlasnie w tym sek, ze ten koles nie poprzestal na pochwaleniu sie, tylko zupelnie bez sensu porownal sie z autorem. Faktycznie prymitywne i zenujace to jest.

[Gość mózg]

W dniu 24.10.2020 o 02:12, franca napisał:

Wlasnie przyczyna rywalizacji jak najbardziej moga byc kompleksy. I wlasnie w tym sek, ze ten koles nie poprzestal na pochwaleniu sie, tylko zupelnie bez sensu porownal sie z autorem. Faktycznie prymitywne i zenujace to jest.

Rywalizacja sama w sobie jest wartością, więc nie może wynikać z kompleksów. One tylko zmieniają jej formę na jakieś patologiczne udowadnianie innym swojej wartości, często w wyimaginowanych kategoriach, o których pozostali nawet nie pomyślą. Porównywanie się jest naturalne, póki nie staje się czyjąś obsesją, a wtedy typowe jest właśnie wytykanie komuś normalnych zachowań i doszukiwanie się w nich zła. Na przykład ktoś chodzi na siłownię, dba o swoje ciało i to część jego życia, a ludzie wytykają mu płytkość i samo dbanie traktują jakby było narcyzmem, a już zwłaszcza kiedy o tym mówi.

Skoro kolega autora nauczył się rosyjskiego w krótkim czasie, a autor w tym samym czasie nie nauczył się angielskiego, to jest to przecież tylko samym stwierdzeniem faktu. Co, miał to przemilczeć żeby nie zrobić mu przykrości? Autor mógł zamknąć temat języka stwierdzając, że rosyjski jest łatwiejszy i job twoju mać. Wszystko idealnie obrazuje ten mem:

 

[Gość NoOneSpecial]

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, post założyłem ponieważ tego typu zdania zaczęły być notoryczne i ciągłe, czuje się po prostu nimi zmęczony, niestety nie umiem dotrzeć do autora słów, który twierdzi że to przecież miła i sympatyczna rozmowa, mnie zaś po prostu męczą i tracę ochotę przebywać z kimś z kim bardzo miło spędzałem zawsze czas. 

Jeszcze raz dziękuje.