Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego zaczęliśmy się od siebie oddalać?


Gość e...r

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem w 1.5 letnim zwiazku z facetem jak myslalam marzeniem tzn. nie pali, nie pije, nie zalezalo mu tylko na seksie, taki przytulasny, kochany i w ogole wszystko naj naj. Do pewnego momentu, bo ma swoj domek jednorodzinny i mieszka razem z mama. Szanuje ja, bo naprawde jest w porzadku ale nie o to chodzi. Rok temu potrafiliamy spotykac sie praktycznie codziennie nawet na godzine. Dzisiaj? Jakis czas temu uslyszalam, ze jestem natretna bo chce sie spotykac wtedy kiedy on ma prace przy domu np. Mpim zdaniem nie jest tak. Owszem chcialabym z nim.spedzac wolny czas jak nie pracujemy, ale rozumiem ze tez ma.obowiazki w domu, przy domu. Nie wiem co o tym wszystkim myslec, bo teraz mam wrazenie ze oddalamy sie od siebie. Fakt, nie pisze mu wprost, ze chce sie spotkac, bo nie chce wyjsc na ta natretna. Nawet zdarza mi sie pomilczec caly dzien bez smsa, on to samo. Gdzie kiedys to bylo nie do pomyslenia. Czy przyczyna tego moze byc to, ze nie chcialam sie do niego wprowadzic jakis czas temu? Balam sie takiej powaznej jak dla mnie juz ,,deklaracji,,. Nie mieszkamy od siebie mile zeby dalej nie moglo byc tak jak jest. Sama nie wiem co o tym myslec. Pomozcie :(

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość e...r napisał:

Czy przyczyna tego moze byc to, ze nie chcialam sie do niego wprowadzic jakis czas temu?

Hmmm... możliwe. Prawdo podobnie ma do Ciebie zal. Najrozsądniej jest z nim o tym porozmawiać, bo dobry związek to dobra komunikacja. Może poczuł się odrzucony i uznał, że widocznie nie chcesz z nim być. Może mu zwyczajnie przykro, że się nie zgodziłaś. Nie będziemy się przecież bawić w zgadywanki, musisz z nim o tym poważnie i szczerze porozmawiać.

5 godzin temu, Gość e...r napisał:

Balam sie takiej powaznej jak dla mnie juz ,,deklaracji,,. Nie mieszkamy od siebie mile zeby dalej nie moglo byc tak jak jest. Sama nie wiem co o tym myslec. Pomozcie ?

Bałaś się deklaracji... ale tu chodziło tylko o zamieszkanie czy coś więcej? Czułaś, że będzie chciał się oświadczyć i bałaś się za niego wyjść? Czego się konkretnie bałaś, bo za bardzo nie rozumiem ? ?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...