Skocz do zawartości
Forum

Jak mam zrozumieć jego zachowanie?


Gość K...5

Rekomendowane odpowiedzi

Utnknełam chyba w toksycznym związku. Nie wiem dlaczego mój chłopak wszystkich "słabszych ludzi" uważa za życiowych przegrywów, o kimś kto sobie nie poradzi wyzywa od najgorszych śmieci. Ja też czasem jestem słaba , mam słabą psychikę dlatego w tych momentach albo podczas kłótni jestem dla niego np szmatą. To nie jest najgorsze określenie jakim mnie zwyzywał. Zdasza sie też ,że mnie poszarpie w kłótni, bo jest zły. Niedawno mieliśmy taką sytuację ,że miałam problem i zadzwoniłam do przyjaciółki żeby sie zapytać. On sie wkurzył bardzo. Był wściekły o to ze nie poprosiłam go o pomoc tylko zadzwoniłam do " fałszywej suki" jak on to ujął. Zaczęłam bronić swojej przyjaciółki i nawet nie wiem w którym momencie dostałam w twarz. Rzucił we mnie kluczykami od samochodu z bryloczkiem. Polała sie krew ,a on był przerażony w jednej chwili jak by zrozumiał co zrobił zaczął mnie przepraszać , przytulać nawet sie rozpłakał mówiąc że mnie kocha i nie chciał zrobić mi krzywdy, że nie calował we mnie. Takich sytuacjii było mnóstwo jak pociągną mnie za włosy czy scisnął mi nadgarstek z całej siły.On jest wrażliwy zawsze jak oglądamy jakiś smutny film o życiu gdy ktoś cierpi to płacze, gdy opowiada o swojej przeszłości też płacze. Dlatego nie rozumiem jego zachowania dodam że w kłótni zazwyczaj to ja jestem ta winna która doprowadziła go do takiego stanu że sie złości.. Bardzo go kocham i wybaczam mu wszystko ale czuje że na dłuszą mete nie wytrzymam. Jak ktoś raz może być, czuły kochany , wrażliwy by za chwile zmienić sie w agresywnego brutala.

Odnośnik do komentarza

 

23 minuty temu, Gość K...5 napisał:

nawet nie wiem w którym momencie dostałam w twarz. Rzucił we mnie kluczykami od samochodu z bryloczkiem. Polała sie krew ,a on był przerażony w jednej chwili jak by zrozumiał co zrobił zaczął mnie przepraszać , przytulać nawet sie rozpłakał mówiąc że mnie kocha i nie chciał zrobić mi krzywdy, że nie calował we mnie. Takich sytuacjii było mnóstwo jak pociągną mnie za włosy czy scisnął mi nadgarstek z całej siły.On jest wrażliwy zawsze jak oglądamy jakiś smutny film o życiu gdy ktoś cierpi to płacze, gdy opowiada o swojej przeszłości też płacze.

Witaj K...5. Twój chłopak jest tokscyczny. Z tego co napisałaś wynika że jest zaburzony i prawdopodobnie takie zachowanie wyniósł z domu. Ponadto, ktoś kto kocha nie robi krzywdy drugiej osobie, nie bije, nie rzuca sie z łapami i nie wyklina obrażając wszystkich którzy mu się niepodobają. Jest ogromna różnica pomiedzy wrazliwością bo ogląda się jakiś smutny film, a wrażliwością kiedy ktoś faktycznie cierpi. Jeżeli płacze mówiąc o swojej przeszłości to znaczy że ma jakieś problemy z tym co było. I to zachowanie przekłada się na to co robi teraz (zachowanie). Dlatego że jesteś uległa to on sobie pozwala na traktowanie ciebie w taki sposób jaki mu wygodnie. Nie odchodzisz od niego, ulegasz mu, więc on widzi że jak raz uderzył to może też kolejny. I wątpię aby przestał cie tak traktować. Nawet jeżeli zagrozisz rozstaniem, to założę się że dobry czas potrwa krótko i on znowu cię uderzy, zacznie obrażać, ściskać cię za ręce czy szarpać. On ma poważny problem i się wyżywa na tobie. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość K...5 napisał:

 wybaczam mu wszystko

To największy błąd, facet nie radzi sobie z emocjami, z agresją, więc powiedz mu nich sobie taką miłość wsadzi... 

To się nie zmieni, facet Cię nie szanuje, a Ty przy nim tkwisz, tak jakbyś liczyła na cud, a cudu nie będzie, bo on musi się wyżywać, a zawsze najlepiej na kimś, kto wybaczy. 

Szanuj się i uciekaj od takiego zaburzonego gościa, jak sama nie dasz rady, poproś o pomoc psychologa, na pewno pomoże uwolnić Ci się od tej toksycznej relacji. 

Odnośnik do komentarza

Nie staraj się zrozumieć jego zachowania, bo jest irracjonalne, nieadekwatne do sytuacji. 

Godzinę temu, Gość K...5 napisał:

jak ktoś raz może być, czuły kochany , wrażliwy by za chwile zmienić sie w agresywnego brutala.

Bo jedno musi przykryć drugie. Sama widzisz, na swoim przykładzie, że działa. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...