Skocz do zawartości
Forum

Jak należy się zachować w takiej sytuacji?


Gość e...8

Rekomendowane odpowiedzi

Zięć nie szanuje Córki.. Zięć krytykuje i kontroluje córkę, w najdrobniejszych sprawach, doszlo do tego że nie krępuje sie i robi to również w naszej obecności przy obiedzie rodzinnym. Dla nas to bardzo trudna sytuacja, nie wiemy jak się zachować. Niby te zachowania iecia są niewinne, ale bardzo irytujące. Nie wiemy z mężem, jak się zachowywać, czy reagować, Nie chcemy się wtrącać w ich małżeństwo. Zięć jest przebiegły i inteligentny, na wszystko ma szybką odpowiedź. Rozmawiałam z Córką i mówi że taki ma charakter, stara się skrócić jego zapędy, ale nie udaje się. Widzę po niej że cierpi. Czy możemy coś zrobić, jak się zachować?

Odnośnik do komentarza

Moze zacząć od tego, że nie milczeć gdy obrazą Wsze dziecko w Waszej obecności. On ma na wszystko gotową odpowiedź, a Wy za to nie macie w ogóle...dwie skrajności. Domyślam się, że nie daliście jej poczucia wartości na tyle wysokiego, aby umiała się obronić, aby się sama szanowała. Trudna sytuacja, ale ja bym zaczęła od reakcji na jego gadanie. Proszę pamiętać, że ludzie nas tak traktują jak im na to pozwalamy!

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

To zrozumiałe, że leży Wam na sercu dobro córki, ale właściwie nie powinniście się wtrącać, bo ona jest dorosła. Co innego, gdyby sama poprosiła Was o pomoc. Na Twoim miejscu namawiałabym córkę na terapię. Zięć jest toksyczny i nie wiadomo, czy w ogóle można go zmienić. Może córka wybiera w jej mniemaniu mniejsze zło, tzn trwanie w małżeństwie (niełatwo podjąć decyzję o rozwodzie) i znoszenie jego zachowania, niż jakieś drastyczne środki.

Problem w tym, że znoszenie takiego zachowania z czasem fatalnie odbije się na jej psychice. Dlatego doradzam terapię, która może wzmocni jej poczucie własnej wartości, pomoże bronić się przed jego atakami, może nauczy ją trudnej sztuki rozmowy z takim człowiekiem, albo w efekcie uzmysłowi, że nie ma sensu marnować życia z toksykiem.

4 godziny temu, Gość e...8 napisał:

Zięć krytykuje i kontroluje córkę, w najdrobniejszych sprawach, doszlo do tego że nie krępuje sie i robi to również w naszej obecności przy obiedzie rodzinnym.

Nie wiem, jak zachowałabym się w podobnej sytuacji? Znając siebie, nie wytrzymałabym i chyba strzyknęłabym jadem w kierunku takiego typa. Tylko wtedy pewnie zwinąłby się natychmiast, skończyłyby się jego wizyty u Was i córka miałaby jeszcze większy problem. Spróbujcie może w miarę łagodnie, ale stanowczo zareagować. Spytać go, czy może przestać?... lub wprost powiedzieć, że nie podoba Wam się sposób w jaki traktuje Waszą córkę. Problem w tym, że to ona powinna reagować.

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, Gość ka-wa napisał:

https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,150462,24815866,maz-wytresowal-zone-na-potulna-wiedziala-ze-nie-moze-go-krytykowac.html?disableRedirects=true

Rozmowa z nim nic nie da, jedynie z córką, niech czyta o takich treserach, powinna zrozumieć, że nie da się z nim żyć. 

Też tak uważam. Tylko, że osoby w takiej sytuacji na ogół długo dojrzewają do decyzji o rozstaniu. Dzieje się to na ogół wtedy, gdy zmarnowały kawał życia i są już wrakami psychicznymi.

Często ofiary takiej przemocy zasłaniają się "dobrem" dzieci, utrzymaniem rodziny w całości za wszelką cenę, w dalszej kolejności niemocą, kredytami, brakiem dachu nad głową w razie ucieczki itd.

Tymczasem właśnie dzieci także są ofiarami, patrząc na krzywdę matki (lub ojca) i cierpiąc. Niektóre przejmują zachowanie ojca i także stają się tyranami wobec dręczonego rodzica.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...