Skocz do zawartości
Forum

Nie czuję nic do mojego faceta.


Gość 0900

Rekomendowane odpowiedzi

Może swego rodzaju szacunek ale nie namiętność. Głupio mi bo on ciągle chce się całować glaskac kochać a mnie to odpycha... Normalnie nie jestem zimną ryba po prostu jestem uparta i nie zmuszę się dla dobra atmosfery. Czy są sposoby by to rozbudzić? Jemu nic zarzucam nic, może nie jestem świadoma potrzeb, ale wydaje mi się ok... Długi seks, namiętność pieszczoty, dużo czasu mi poświęca. Przytula i całuje też bez oczekiwania  seksu. Ma zalety ale nie wiem.. Czy to wina twarzy czy co

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, jak długo jesteście razem, ale zakładam, że przynajmniej kilka m-cy. Jeśli do tej pory nie poczułaś wobec niego pożądania, to raczej nic się nie zmieni. Nie mamy wpływu na to, czy ktoś nas pociąga, czy nie. Myślę, że to atawizm. Co z tego, że go lubisz, doceniasz inne cechy, jeśli:

9 godzin temu, Gość 0900 napisał:

Głupio mi bo on ciągle chce się całować glaskac kochać a mnie to odpycha...

Przykre, ale nie Twoja wina. Nie rozumiem, jak w tych okolicznościach możesz godzić się na seks z nim, zmuszasz się? 

Uważam, że powinnaś rozstać się z nim, zrobić to w miarę delikatnie, choć wiadomo, że i tak go zranisz, ale weź to na klatę, bo raczej nie ma innego wyjścia. Trudno, żebyś tkwiła w związku z kimś, kto w sferze intymnej odpycha Cię.

Odnośnik do komentarza

No właśnie, jak jest z tym pożądaniem? Czy w związku musi być chociaż trochę pożądania? Musi być coś w tej osobie co do niej cię przyciąga chociaż nie wiesz co? Bo mam taką sytuację, że mam dwóch znajomych i jeden mnie mega pociąga, a do drugiego żadnej fascynacji nie czuje. Tylko w tym problem, że zatacza się koło. Bo ten co mam do niego czuje pożądanie raczej nie jest zainteresowany mną, a ten drugi jest. Wiem, że traktował by mnie dobrze, czule i dużo by dla mnie zrobił. Jestem już długo sama, czuję się samotna. I czasem przychodzi mi myśl czy da się zbudować związek bez pożądania? Lubię tego drugiego, nawet spoko się czuje w jego towarzystwie, ale żebym miała z nim jakieś fascynacje, to nie... Obawiam się,że moglabyn mieć tak jak autora tego tekstu.

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Gość Jola napisał:

No właśnie, jak jest z tym pożądaniem? Czy w związku musi być chociaż trochę pożądania?

Tak, musi byc pozadanie, i nawet nie tylko troche, ale sporo. W zwiazku z tym nie bylabys szczesliwa z tym drugim znajomym, do ktorego nic nie czujesz. To, ze on jest Toba zainteresowany, dobrze by Cie traktowal itd tego nie zmieni. Dlatego wlasnie u Ciebie, autorko, jest jak jest. Nie ma pozadania, namietnosci, pociagu fizycznego z Twojej strony, wiec co by dla Ciebie Twoj partner nie robil, i tak nie bedziesz z nim szczesliwa. Jedyne wyjscie to rozstac sie.

A jesli chodzi o Ciebie Jola, to nie warto popadac w desperacje i robic glupstw z samotnosci.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...