Skocz do zawartości
Forum

Dziewczyna ogranicza syna w piciu piwa


Gość aniela60

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę martwi mnie i męża to, ze nasz syn 35 letni ostatnio zmienił się.  Znalazł sobie kobietę, bardzo się zakochał. Fajna to kobieta, poznaliśmy ją, oni planują założenie rodziny, ale niepokoi nas to, ze nasz syn wydaje mi sie że jest przy niej ograniczony. Syn zawsze po pracy siadał, otwierał sobie piwko i zawsze każdego dnia po 2 lub 3 piwka po pracy wypjał, bo piwko uwielbia- tak samo jak ja i mąż. Syn nie ma problemu z alkoholem, jest na odpowiedzialnym stanowisku, wiec nie było problemu. Ale odką syn poznał dziewczynę to nie pije już piwa które uwielbiał.  Syn w ten sposób sie odstresowywał po pracy, ale jego kobiecie to przeszkadzało, ze on codziennie tym piwem niby śmierdział i mu wygadywała, przez co syn teraz piwko tylko w weekendy pije. Piwo jest zdrowe, nerki oczyszcza, nie rozumiem, jak jej to moze przeszkadzać. Syn w dodatku jej broni i jak go odwiedzimy i kupimy piwko, to chowa je do szafki i mówi, że już go nie kreci codzienne picie piwa, ze zostawi sobie to na weekend. Martwimy się z mężem ta nagłą zmianą u syna, on odkąd skończył 18 lat był fanem piwa, podobnie jak my. Piwo to nie alkohol, nie uzależnił się od tego, piwo ma zdrowotne właściwości, martwi nas to, ze syn jest ograniczany i się na to godzi. Tłumaczylismy jego kobiecie to, ale ona nas nie rozumie, tłumaczyliśmy, ze 2 lub 3 piwa dziennie to na zdrowie, na stres itp. no ale nic sie nie da przetłumaczyć, a syn za nią obstaje.

Odnośnik do komentarza

Po prostu niepokoimy się jako rodzice, czy syn nie jest zabardzo ograniczany. A co w tym dziwnego, piszę o piwie, a nie o wódce, która jest szkodliwa. Syn zawsze pił z głową, dla zdrowia i tylko piwo. Wiem, ze nie jest dzieckiem, ale się widujemy, bo mieszkamy na tym samym osiedlu i do syna chodzimy niemal codziennie. 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Gość aniela60 napisał:

do syna chodzimy niemal codziennie. 

Najwyższy czas to zmienić, narzucacie się swoją obecnością, jemu głupio wam to powiedzieć wprost, zajmijcie się swoim życiem. 

Piwo to też alkohol i jeśli pijecie 2-3 piwa codziennie, to jesteście uzależnieni i jeszcze syna w to wciągnęliście. Na zdrowie to możecie pić piwo bezalkoholowe i to nie w takiej ilości. 

Dobrze, że znalazł mądrą kobietę, która nie akceptuje takiego opilstwa. 

Najlepszym wyjściem by było jakby od was wyprowadził się jak najdalej i ograniczył kontakty do minimum, bo wy nie pozwalacie mu żyć swoim życiem, dawno powinniście odciąć pępowinę. 

Jak będziecie dalej tak się wtrącać w jego życie, to jego partnerka powinna to zmienić, bo syn widać jest od was toksycznie uzależniony. 

Powiniście sami udać się na terapię, żeby zrozumieć problem. 

Odnośnik do komentarza

Ale my nie mamy problemu z alkoholem, pijemy dla smaku, a nie dlatego, ze mamy przymus, a poza tym wyniki badań mamy dobre, zarówno my, jak i syn dorobilismy się czegoś w życiu, całe życie pracowalismy i te kilka piw dziennie nie szkodziło nam w tym. Pijemy dla smaku. Mamy po 60 lat i ani chorej watroby, ani trzustki, nerki tez zdrowe. Jeden nałóg mam od 40 lat i wiem, ze go mam, a są to papierosy i jedynie z tym mam problem. A syna odwiedzamy, bo to nasz syn, zawsze mielismy i mamy bardzo dobre relacje.

Odnośnik do komentarza
46 minut temu, Gość aniela60 napisał:

pijemy dla smaku, a nie dlatego, ze mamy przymus

? To spróbujcie nie pić przez miesiąc, nie dacie rady, bo właśnie to jest uzależnienie, takie samo jak od nikotyny. 

48 minut temu, Gość aniela60 napisał:

bo to nasz syn, zawsze mielismy i mamy bardzo dobre relacje

Dobre relacje z synem nie polegają na traktowaniu go jak małego dziecka, a wy tak robicie. 

Powtarzam, nie rozumiesz waszego problemu, wszystko sobie tłumaczysz opatrznie. Przemyśl chociaż to co piszę i się zastanów nad niezdrową relacją z synem. Dajcie mu żyć po swojemu, bo zrobiliście/robicie mu krzywdę, jakby nie zdając sobie z tego sprawy. 

Odnośnik do komentarza

Witam. Jak sądzę Pani już chyba odchowała swojego 35 latka. Ma pani swoje życie a syn swoje razem z dziewczyną. Skoro nie piją to po co Pani się wtrąca. Dla syna lepiej nawet że nie pije. Od alkoholu mózg gnije. A nie wiem czy Pani wie że alkoholicy to równiez osoby które nadużywają piwa - to jest też alkohol. Jedna rada dla Pani - niech Pani sie nie wtrąca do młodych. Niech Pani się zajmie sobą. Pzdr

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, Gość aniela60 napisał:

Syn zawsze po pracy siadał, otwierał sobie piwko i zawsze każdego dnia po 2 lub 3 piwka po pracy wypjał, bo piwko uwielbia- tak samo jak ja i mąż.

Jesli nie jesteś trollem (o zgrozo!) to aż strach wyobrazić sobie całą rodzinę pijącą dzień w dzień 2-3 piwa. To zakrawa na alkoholizm. Zauważ, ze alkoholik nie musi wyglądać jak bezdomny żur z ulicy ?

18 godzin temu, Gość aniela60 napisał:

Syn w ten sposób sie odstresowywał po pracy, ale jego kobiecie to przeszkadzało, ze on codziennie tym piwem niby śmierdział i mu wygadywała, przez co syn teraz piwko tylko w weekendy pije.

Bardzo dobrze. Weekendy w zupełności wystarczą. Nie wiem czy wiesz, ale metod odstresowania jest pełno. Sport, siłownia, medytacja, czytanie, prace ogrodnicze, taniec, śpiew i masa innych.... dlaczego to ma być akurat piwo? Serio pytam.

18 godzin temu, Gość aniela60 napisał:

Piwo jest zdrowe, nerki oczyszcza, nie rozumiem, jak jej to moze przeszkadzać.

Mit! Czas go włożyć między bajki, to słowa urologa. Nerki oczyszcza jeszcze lepiej woda mineralna niegazowana, ponad 3 litry dziennie ? Zdrowie natomiast daje uprawianie sportu i zdorwe odżywianie.

18 godzin temu, Gość aniela60 napisał:

Piwo to nie alkohol, nie uzależnił się od tego,

Piwo to alkohol, przeczytaj sobie etykietę. Ma % jak inne alkohole. On się na szczęście nie uzależnił.... a Wy? Potraficie nie wypić chociaż przez tydzień?

5 godzin temu, Gość aniela60 napisał:

A syna odwiedzamy, bo to nasz syn, zawsze mielismy i mamy bardzo dobre relacje.

Nie upoważnia to do nachodzenia go codziennie. Syn jest dorosły od dawna i ma własną rodzinę i czas zająć się sobą. Odwiedzać np. w soboty lub niedziele i koniecznie bez piwa ? Skoro nie jest dla Was problemem niepicie, to uszanujcie zasady w jego domu i nie przynoście piwa. Nie wiem czy nadal macie bardzo dobre relacje czy Wam się tylko wydaje czy inaczej pojmujecie "bardzo dobre relacje", ale osobiście uważam, że gdyby tak było, to uszanowalibyście to jego niepicie i to, że ma już własne życie.

Edytowane przez Javiolla

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Ale trollujecie, serio ktoś w to wierzy? Matko...Ten post to troll na kołach ale generalnie jakby ktoś z was niedowiarki jeszcze nie wiedział to tak, od piwa można się uzależnić. I sprawdzcie sobie etykiete z tylu - zobaczycie cos ciekawego. A co dokladnie? - tak! zawartosc a-l-k-o-h-o-l-u. Ale no... piwo to nie alkohol. macie tu miłej lektury https://nasz-gabinet.pl/jak-przestac-pic-piwo/ 

Odnośnik do komentarza

Mi z tego testu wychodzi, że jestem alkoholikiem

https://minds.pl/artykul/test-na-alkoholizm--czy-jestem-uzalezniona-y-od-alkogholu--18-krokow-do-alkoholizmu

... i wiecie co? Dobrze  wychodzi ha ha

Jeżeli kobieta zabrania pić prawdziwemu mężczyźnie, czyli np mi, to znaczy, ze jest ona mnie nie godna.  Jako alkoholik pije bardzo mało, bo wystacza mi "maupka"  przed wyjsciem do roboty, a potem w trakcie dokupuje sobie jeszcze pułlitra czystej. Ostatnio nawet dostałem nagrode dla najbezpieczniej jeżdżącego kierowcy.

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...