Seks a ciąża

[Gość k...4]

Witam, odkąd pamiętam przed każdą miesiączka mialam 2-3 dni plamien. Lekarz stwierdzil ze moze to byc za niski progesteron. Moje cykle wynosily srednio co 25-27 dni. Od lutego tego roku rozpoczełam z partnerem starania o dziecko. W pierwszym miesiącu staran w 20dc zbadalam progesteron wyniósł 13,4ng i w tym dniu dostalam plamień ktore trwaly tydzien a potem nastapila miesiaczka. W kolejnym cyklu nie mielismy mozliwosci starania sie, wiec byl miesiac przerwy i miesiaczka nastapila normalnie, tak jak i plamienia. W kolejnym miesiacu sytuacja powtorzyla sie z lutego. Znowu 20dc zrobilam badanie progesteronu i wyszedl 12,3ng/ml i w tym samym dniu dostalam plamien. Powiedzialam o tym swojemu lekarzowi przepisal mi acard i luteine 100mg raz dziennie od 16 do 25 dc. W 25dc dostalam plamien. Zadzwonilam do lekarza zwiekszyl dawke. Przez kolejne dwa cykle bralam od 16-25dc dawke luteiny 200mg raz dziennie. Nie było plamien, miesiaczka nastapila w 29 dc. W ostatnim cyklu plamienia przyszly znowu w 25dc czyli podczas brania luteiny, czy tak sie moze zdarzyć? Czy za plamienia odpowiedzialny jest tylko progesteron? I jaka jest szansa na ciążę?

[Gość misia]

przy staraniach o dziecko polecam tester Afrodyta :)))

[Gość Ania]

musisz bardzo dokładnie kontrolować i zapisywać te cykle. U mnie bardzo przydał się termometr owulacyjny Cyclotest MySense do wyznaczania płodności