Portale randkowe zniszczyły relacje z kobietami

[Gość Smoczywodnik]

Nie jestem incelem. Miałem dziewczyny w swoim życiu. Kłopot w tym. że zawsze w związkach miałem problem z zaangażowaniem dziewczyn. Niby wyznawały miłość, niby byliśmy razem, a jednak logowały się na portalach randkowych, oglądały się na innych i to zawsze dziewczyny kończyły związki. Nie mówiąc o tym, że każda partnerka miała o wiele więcej partnerów niż ja dziewczyn.
Dla dziewczyny znalezienie randki to kwestia pół godziny na portalu randkowym, ale dla zwykłego faceta to walka na śmierć i życie.
Nie ma przyjemności z flirtu, nie ma zabawy. Dziewczyny odpisują po łebkach, bez większego zainteresowania. Nie pomaga też fakt, że w tym samym czasie inni faceci również piszą do dziewczyn. Internet schrzanił sprawę. Gdyby nie było portali randkowych, to problem by nie istniał. Nie byłoby wymagań z kosmosu, nie byłoby wybrzydzania, a tak laski robią sobie kpiny bo wiedzą że 100 innych chce się z nimi umówić.

Moja ex powiedziała mi kiedyś, jeśli nie obejrzysz ze mną romansu, to zerwę, a ja o wiele szybciej znajdę kogoś niż ty.

Inna ex kiedy byliśmy razem poinformowała, że w razie gdy ze mną zerwie to gdy zaloguje się na portalu randkowym w ciągu godziny będzie miała 100 chętnych.

No więc to są chamskie manipulacje oparte na portalach randkowych. Gdyby ich nie było, dziewczyny miałyby świadomość, że tak szybko nowego nie poznają. Że nie czeka wielu innych chętnych. Nie wybrzydzałyby tak jak to robią: ten za chudy, ten za brzydki, ten ma krzywy nos. Miałyby kilku zainteresowanych chłopaków i to tyle. A tak sodówka uderzyła do głowy.

[Gość ZR3]

Portale randkowe ani nie tworzą, ani nie niszczą relacji, tylko ludzie ze swoimi cechami charakteru. Jeśli spotykasz się z tępymi dzidami z portali randkowych, to nie możesz liczyć na głęboką relację. Choćbyś był milionerem, nie stworzysz z tępą dzidą głębszej relacji, tylko udzielisz się takiej jako sponsor. One szukają sponsorów lub kolesi na seks. Pod tym względem portale randkowe umożliwiają nawiązywanie kontaktów obu płciom, łatwo ten materiał przebrać, jak u Ciebie, sam się weryfikuje. Jeśli chcesz takiej relacji o jakiej marzysz, oddaj tą sprawę Panu Bogu, pomódl się o dobrą żonę, jeśli to jest Twoje pragnienie. Nawiąż relację z Panem Bogiem, a nie rozczarujesz się. Chyba, że powołał Cię do czego innego, lecz nie sądzę, bo byś się tutaj nie użalał. 

[Gość prawiczek41]

a ja całe życie stoje w punkcie z tym samym problemem, że kobiety mają wiele od mężczyzn, a ja nigdy nic nie dostałem od kobiet

[laurette]

A ja mam pytanie. Do autora. W jaki sposób i gdzie dotychczas poznawałeś te swoje dziewczyny?

Inna kwestia to kwestia taka, że oczekujesz głębszej relacji a nie z każdym można taka stworzyć. 

Kolejna kwestia to taka, że może źle odbierasz dziewczyny do swoich wymagań. Nie pisze tu o urodzie tylko o kontekście relacji.

[Gość prawiczek41]

Niestety, jakoś tak życie poszło w tym kierunku, że dziewczyna/kobieta za samo to że jest dziewczyną/kobietą ma życie na piedestale względem chłopaka/mężczyzny i dostaje mnóstwo ofert od najmłodszych lat, to chyba przez prawiczków, którzy desperacko zagadują do setek dziewczyn/kobiet no i z drugiej strony przez babski syndrom gnębienia prawiczków. Sam musiałem w życiu zagadać do kilku tysięcy babsk w internecie z desperacji prawiczkowej, a gdyby było choć kilka dziewczyn chętnych na mnie, to bym pewnie do żadnej nie zagadywał:(