Chciałbym być aseksualny

[Gość Anonim23]

Witam, jestem 23-letnim mężczyzną. Temat nietypowy ale tak jak w tytule - marzy mi się być aseksualnym. Dlaczego? Żyję w pojedynkę i bardzo mi to odpowiada - mogę skupić się na własnych celach, potrzebach, rozwoju; nikt mnie nie ogranicza, nie muszę iść na żadne ustępstwa, kompromisy, mam całkowitą niezależność. Jestem dojrzały emocjonalnie, mam szerokie towarzystwo przyjaciół, rodziny, znajomych przy których dobrze się czuję. 

Cały idealny stan rzeczy zaburza jednak mój własny popęd płciowy. Rozprasza mnie, nie pozwala się skupić na dążeniu do celów, psuje nastrój. 

Dodam że te niezaspokajane potrzeby mógłbym podzielić na 2 kategorie: pragnienia typowo seksualne oraz potrzebę bliskości, zwykłego przytulenia, czułości. 

Mam wrażenie, że wyeliminowanie odczuwania tych potrzeb z własnego życia, bardzo by mi pomogło. 

Oczywiście wiem że istnieją sposoby na obniżenie popędu seksualnego ale po pierwsze nie jest to łatwe w świecie, w którym przemysł rozrywkowy, rozmowy z innymi i niemal wszystko co mnie otacza gloryfikuje seks. Po drugie nawet gdyby się to udało nadal pozostaje jeszcze druga kategoria potrzeb czyli zwykłej bliskości i czułości z drugim człowiekiem. 

Czy macie pomysł co mogę zrobić w mojej sytuacji? 

[Gość Bronsky]

Siekiera i obciąć to co ci nie potrzebne.

[Gość Erne]

Zasadniczo, czy jesteś hetero, bi, gej?

Czy miałeś szczęśliwe dzieciństwo?

Przyznać się do nie wstyd.

[Gość 10calowywacek]

3 godziny temu, Gość Bronsky napisał:

Siekiera i obciąć to co ci nie potrzebne.

Siekierą to niech się jełop walnie w łeb. A mikrusa niech spiłuje pilniczkiem do paznokci.

[Gość vonPopuszczalska]

4 godziny temu, Gość Erne napisał:

Zasadniczo, czy jesteś hetero, bi, gej?

Czy miałeś szczęśliwe dzieciństwo?

Przyznać się do nie wstyd.

A co ty taki ciekawski? Pewnie czekasz z zaczerwienionymi policzkami  na odpowiedź.

Facet chce sobie obciąć fiutka to jego sprawa. On potrzebuje tylko porady jak to zrobić.

[Gość Gość]

Śwagier ma warsztat. Przyjedź to ci diaksem ... i będzie po problemie.

[Gość Ruchawica]

Mikrusa wypal sobie zapalniczką.

[Gość onix]

Znam faceta który był chirurgiem. Przez alkohol zszedł na psy. Za flaszkę pewno by ci wyciął jajka.

[Gość Gość+]

Tylko ostry nóż, wczęśniej przydałoby się jakieś znieczuleni np pół litra wódki.

[Gość oratorka]

Jak masz miniaturowego siusiaka to i tak wiele nim nie zdziałasz. Wytnij sobie te zbędne 3 cm bo żadnej czymś takim nie zadowolisz.

[Gość glog]

Niech sobie debil wycina co chce. Dla normalnych będzie więcej dziewczyn do wyboru.

[Gość Silva]

Muszę przyznać, że faktycznie przez potrzebę seksu ludzie tracą rozum, a seks do życia nie jest potrzebny. Wszelkie inne potrzeby fizjologiczne są konieczne do życia, a seks nie. Co więcej potrzeby te wywołują wiele negatywnych emocji, które mogą prowadzić do samobójstw, nienawiści wobec drugiego człowieka i naiwności (ileż to mężczyzn potracilo majątki przez związki z oszustkami). Przy obecnym poziomie medycyny trójka, czwórka dzieci wystarczy do przedłużenia rodu (w krajach cywilizowanych śmiertelność dzieci jest znikoma), więc ciągła potrzeba seksu jest atawizmem z czasów zwierzęcych. Poza tym przyjemność można czerpać z innych rzeczy: sportu, ogrodnictwa.  Nie rozumiem, czemu lewicowi aktywiści tak bardzo chcą, by seksualność była w centrum uwagi. To nie jest ważna część życia człowieka.

[Gość odpowiadamdebilowi]

W dniu 13.08.2020 o 17:32, Gość Silva napisał:

Muszę przyznać, że faktycznie przez potrzebę seksu ludzie tracą rozum, a seks do życia nie jest potrzebny. Wszelkie inne potrzeby fizjologiczne są konieczne do życia, a seks nie. Co więcej potrzeby te wywołują wiele negatywnych emocji, które mogą prowadzić do samobójstw, nienawiści wobec drugiego człowieka i naiwności (ileż to mężczyzn potracilo majątki przez związki z oszustkami). Przy obecnym poziomie medycyny trójka, czwórka dzieci wystarczy do przedłużenia rodu (w krajach cywilizowanych śmiertelność dzieci jest znikoma), więc ciągła potrzeba seksu jest atawizmem z czasów zwierzęcych. Poza tym przyjemność można czerpać z innych rzeczy: sportu, ogrodnictwa.  Nie rozumiem, czemu lewicowi aktywiści tak bardzo chcą, by seksualność była w centrum uwagi. To nie jest ważna część życia człowieka.

Ale debilka.

Bez seksu niema życia. I ogólnie i szczególnie.

[Gość Nasz]

Polecam  https://www.narzedziak.pl/category/narzedzia-reczne-nozyce-nozyce-do-pretow

[Gość Silva]

W dniu 15.08.2020 o 14:28, Gość odpowiadamdebilowi napisał:

Ale debilka.

Bez seksu niema życia. I ogólnie i szczególnie.

Po pierwsze nie jestem kobietą.  Po drugie nie mówię o całkowitym usunięciu seksu, tylko ograniczeniu go do celów prokreacyjnych. Obecnie trójka, czwórka dzieci wystarczy do przedłużenia rodu. Potrzeby seksualne są jednak dużo większe, gdyż w naturze trzeba było urodzić więcej dzieci, bo tylko część dozywala dorosłości. Teraz tak źle nie jest. Medycyna jest na wysokim poziomie. Poza tym seks skupia zbyt dużo uwagi. Są ważniejsze dziedziny życia. Wiele emocji budzą sprawy światopoglądowe, które jakoś są powiązane z seksualnością, ale one tak naprawdę nie mają większego wpływu na życie. Gdyby jednak ograniczyć seksualność ludzi, nie budziły by one tylu emocji i opinia publiczna skupiła by się na ważniejszych kwestiach jak gospodarka, czy środowisko.

[Gość wrrr]

W dniu 19.08.2020 o 10:43, Gość Silva napisał:

Po pierwsze nie jestem kobietą.  Po drugie nie mówię o całkowitym usunięciu seksu, tylko ograniczeniu go do celów prokreacyjnych. Obecnie trójka, czwórka dzieci wystarczy do przedłużenia rodu. Potrzeby seksualne są jednak dużo większe, gdyż w naturze trzeba było urodzić więcej dzieci, bo tylko część dozywala dorosłości. Teraz tak źle nie jest. Medycyna jest na wysokim poziomie. Poza tym seks skupia zbyt dużo uwagi. Są ważniejsze dziedziny życia. Wiele emocji budzą sprawy światopoglądowe, które jakoś są powiązane z seksualnością, ale one tak naprawdę nie mają większego wpływu na życie. Gdyby jednak ograniczyć seksualność ludzi, nie budziły by one tylu emocji i opinia publiczna skupiła by się na ważniejszych kwestiach jak gospodarka, czy środowisko.

Dziecko ile ty masz lat? Jak nie skończyłaś jeszcze dziesięciu to weź się za odrabianie lekcji.

[Gość Silva]

5 godzin temu, Gość wrrr napisał:

Dziecko ile ty masz lat? Jak nie skończyłaś jeszcze dziesięciu to weź się za odrabianie lekcji.

Mam więcej niż 10 lat i proszę o jakieś konkretne argumenty, a nie obrażanie. Chętnie będę dyskutować, ale na poziomie.