Dlaczego szef mnie tak traktuje?

[Gość Limi]

Mój szef mieszka obok mnie. Pracuje u niego 4 miesiące. Od początku w pracy ale i poza nią ciągle za mną chodzi, patrzy co i jak robię. O ile w pracy jest to zrozumiałe - choć przyznam, to męczące, tak po godzinach nie rozumiem jego zachowania. 

Obserwuje mnie gdy idę wynieść śmieci, gdy myje okna, porządkuje na zewnątrz itp - stoi i po prostu się gapi, zawiesza. Specjalnie wychodzi na zewnątrz jeśli nie ma dobrego widoku z okna. Czasami podchodzi i doda coś od siebie. Zagaduje o glupoty - wczoraj przynioslam sobie koktajl na stół a on zaczął mi ciekawostki opowiadać o owocach z których zrobiłam koktajl

W pracy to samo, zagląda co mam, co jem co robię, czasami potrafi być miły, ostatnio przyniósł mi czekoladę, która lubię 

Czasem nie odpowie nawet dzień dobry 

Nie krzyczy na mnie, nie jest aż tak bezczelny jak do innych a nawet jeśli to potem przeprasza 

 

[PannaNerwica]

Wygląda na to, że szuka z Tobą kontaktu, zagaduje, podpatruje co robisz i co lubisz, bo zwyczajnie mu się spodobałaś.

Ile on ma lat? Ma żonę/dzieci? Jak ma, to może chce coś zakombinować na boku. A jak nikogo nie ma, to tym bardziej może mieć ochotę na rwanie. 

[laurette]

Facet ewidentnie ma na Ciebie oko. Tyle że to już zakrawa o jakiś niemalże wstępny Stalking. Jak szef może Cię podglądać jak myjesz okna albo wynosisz śmieci? ?

zainteresuj się czy ma żonę bo być może na Ciebie leci.

[Yonka1717]

3 godziny temu, Gość Limi napisał:

Obserwuje mnie gdy idę wynieść śmieci, gdy myje okna, porządkuje na zewnątrz itp - stoi i po prostu się gapi, zawiesza. Specjalnie wychodzi na zewnątrz jeśli nie ma dobrego widoku z okna. Czasami podchodzi i doda coś od siebie. Zagaduje o glupoty - wczoraj przynioslam sobie koktajl na stół a on zaczął mi ciekawostki opowiadać o owocach z których zrobiłam koktajl

Facet się kompromituje, zwłaszcza będąc szefem.

[Gość Limi]

Ma żonę i dzieci, mam z nimi dobry kontakt. 

Dzisiaj znów powiedział że widział mnie jak wychodziłam wieczorem, że martwi się że coś mi się stanie. To samo mówił kilka dni temu gdy... Wychodziłam w dzień. 

 

Gdy robię coś źle pyta dlaczego zaniedbuje, że przecież jestem dobra i śliczna osoba (po co ten ostatni przymiotnik?), czy to prywatnie czy w pracy. Jest między nami duża różnica wieku. Raczej nie leci na mnie 

[Gość Bronsky]

Po prostu chce cię przelecieć. Obciągnij mu to się przekonasz,

[Yonka1717]

17 minut temu, Gość Limi napisał:

Ma żonę i dzieci, mam z nimi dobry kontakt. 

Dzisiaj znów powiedział że widział mnie jak wychodziłam wieczorem, że martwi się że coś mi się stanie. To samo mówił kilka dni temu gdy... Wychodziłam w dzień. 

 

Gdy robię coś źle pyta dlaczego zaniedbuje, że przecież jestem dobra i śliczna osoba (po co ten ostatni przymiotnik?), czy to prywatnie czy w pracy. Jest między nami duża różnica wieku. Raczej nie leci na mnie 

Z tego, co opisujesz, raczej leci na Ciebie i dobrze o tym wiesz. Istotne, co Ty z tym zrobisz. Nie wiem, czy imponuje Ci jego adoracja i zainteresowanie, czy beznamiętnie przyjmujesz objawy jego aktywności? Nawet, jeśli to drugie, to sama widzisz, że brak Twojej reakcji nakręca go tylko i jest odbierany jako przyzwolenie. 

Odnoszę wrażenie, że jednak imponuje Ci zainteresowanie szefa, mimo iż ten ma rodzinę. Nie udawaj przynajmniej, że nie rozumiesz jego zachowania.

[Gość Limi]

To niemożliwe dlatego że on ma 70 lat a ja 20. Poza tym pisałam też o jego bezczelnych zachowaniach - czasami udaje że mnie nie widzi, nie odpowiada dzień dobry itd. Jest zmienny. 

[Yonka1717]

2 godziny temu, Gość Limi napisał:

Ma żonę i dzieci, mam z nimi dobry kontakt. 

Oj, chyba coś ściemniasz z tym wiekiem szefa. 70 lat, to byłby już na emeryturze.  Jego dzieci? Napisałaś tak, jakby były dziećmi, a tymczasem powinny być starsze, lub w wieku Twoich rodziców i jaki Ty możesz mieć z nimi kontakt? Wmyślasz.

[Gość Loraine]

1 godzinę temu, Gość Limi napisał:

To niemożliwe dlatego że on ma 70 lat a ja 20. Poza tym pisałam też o jego bezczelnych zachowaniach - czasami udaje że mnie nie widzi, nie odpowiada dzień dobry itd. Jest zmienny. 

Wiesz czemu to mozliwe, ponieważ panowi w już wieku powiedzmy senioralnym nadal mogą być aktywni nie tylko w ogrodzie, ale również w pewnym sensie tęsknią za swoją młodością, za tym kiedy mieli te 20, 30, 40 lat. Może być taki bo jest opiekuńczy i cie chwali. A z drugiej strony uwierz że panowie nawet w wieku ponad 80 lat mają zagrania wulgarne, podchodzące pod molestowanie. Więc ja się nie dziwię. A to że ma rodzinę. Młodsi też mają rodziny i też są tacy którzy mimo wieku nie zminiają jakby to powiedzieć "przyzwyczajeń". Pzdr.

[Gość Limi]

Zatkało cie bo myślałaś że naiwna czeka na potwierdzenie że się podoba. Może to miłe ale dla mnie obleśne z racji różnicy wieku

Mam kontakt z jego dziećmi, zgadza się ze maja ok. 50lat i  mieszkają niedaleko i często go odwiedzają, a on ma prywatna firmę i jeszcze jest aktywny zawodowo. Może dlatego że ma chora żonę i po prostu potrzebuje na leczenie. Nie wnikam w to. 

On nie jest wulgarny, nie molestuje

Ale właśnie dla mnie jest taki opiekuńczy czasem. Normalnie jest bezczelny do tego stopnia że większość ludzi ucieka po kilku dniach pracy. Jest taki tylko dla żony, ew. Rodziny ale nie dla pracowników... 

[Gość Loraine]

1 godzinę temu, Gość Limi napisał:

On nie jest wulgarny, nie molestuje

Ale właśnie dla mnie jest taki opiekuńczy czasem. Normalnie jest bezczelny do tego stopnia że większość ludzi ucieka po kilku dniach pracy. Jest taki tylko dla żony, ew. Rodziny ale nie dla pracowników... 

Może z racji tego że jesteś jego sąsiadką, poza tym znasz jego rodzinę, jego żonę. Wiesz może więcej niż inni pracownicy. Trudno powiedzieć. Mężczyźni lubia mimo wszystko popatrzeć na młode ładne dziewczyny. Jeżeli tylko patrzy to nie robi nic złego.Pzdr.

[Gość Limi]

No właśnie on daje zakwaterowanie wszystkim. 

Poprzedni pracownicy byli też w tym miejscu i w tej samej sytuacji. Szczerze mówiąc, może to nic złego, ale czuję się osączoną jak on tak za mną chodzi i szuka tego kontaktu. Albo stoi jak wryty i się przygląda prostym czynnościom niezwiązanym z pracą 

[Gość Loraine]

56 minut temu, Gość Limi napisał:

No właśnie on daje zakwaterowanie wszystkim. 

Poprzedni pracownicy byli też w tym miejscu i w tej samej sytuacji. Szczerze mówiąc, może to nic złego, ale czuję się osączoną jak on tak za mną chodzi i szuka tego kontaktu. Albo stoi jak wryty i się przygląda prostym czynnościom niezwiązanym z pracą 

wiesz jako szef może się patrzeć jak wykonujesz pracę. Ale jeżlei wiesz że dla poprzednich pracowników był taki sam jak dla ciebie, podobnie się zachowywał to może jest takim człowiekiem. Akurat tak reaguje. Może też czujesz że szuka jakiegoś kontaktu z tobą bo chce ci zwrócić delikatnie uwagę. Może chce nawiązac rozmowę z tobą grzcznościowo ale nie wie jak bo jakby nie było jesteś 50 lat młodsza od niego. Pzdr.

[Gość Limi]

Nie wiem gdzie przeczytałaś że był taki sam dla innych. Pisałam że właśnie dla mnie jest lepszy choć też ma swoje humorki czasem. Chodziło jedynie o zakwaterowanie i warunki pracy to wszyscy mieli takie same 

[Gość Loraine]

5 minut temu, Gość Limi napisał:

Nie wiem gdzie przeczytałaś że był taki sam dla innych. Pisałam że właśnie dla mnie jest lepszy choć też ma swoje humorki czasem. Chodziło jedynie o zakwaterowanie i warunki pracy to wszyscy mieli takie same 

Ok. Więc może z racji wieku jest dla ciebie milszy. A jak każdy i w dodatku 70 letni człowiek ma humory. Ale nie dopatrywałabym się niczego złego. Pzdr