Czy naprawdę aż tak źle wyglądam czy o co chodzi?

[Gość Toma]

Opiekuje się babcia. 85 lat ale taka niespokojna, nieprzyjemna podobno. Każda opiekunka od niej uciekała. Ja jestem bardziej pomocą domowa, 3 razy w tygodniu i pracuje tutaj najdłużej z nich wszystkich. Inne uciekały po 3 razach ;ja już pół roku jestem u nich

I dla mnie jest inna :jak coś się dzieje to smuci się ze mną, naśladuje mnie, jest miła ogólnie.. I nie jest zazdrosna nawet gdy chodze w sukienkach  z dekoltem. Co stoi za jej zmiana? Różnica wieku? Poprzednie opiekunki miały ok 60 lat, ja 23... Teoretycznie chyba jako młoda powinnam być dla niej większym zagrożeniem? A jednak traktuje mnie jak przyjaciółkę. Jej mąż mnie nie interesuje to tylko praca - ale chodzi o sam fakt 

[Gość ka-wa]

35 minut temu, Gość Toma napisał:

podobno?

35 minut temu, Gość Toma napisał:

Teoretycznie chyba jako młoda powinnam być dla niej większym zagrożeniem?

Koń by się uśmiał, z Twojej dedukcji. 

35 minut temu, Gość Toma napisał:

naśladuje mnie

?

Czym Ty sobie głowę zawracasz, co Cię obchodzi jak ona traktowała inne opiekunki i jeszcze oczekujesz, że my mamy wiedzieć dlaczego traktuje je różnie. 

Masz chyba za mało problemów, że takie wymyślasz?

[Gość Toma]

A co nie mogę zapytać? Zwykła ciekawosc. 

[Javiolla]

Była zazdrosna o inne bo miały wiek, który wg niej być prawdo podobnie ryzykiem dla jej męża. Widocznie były większym zagrożeniem dla jej związku niż młoda siksa. A może tamte były już na tyle pewne siebie, że nie dawały sobie w kasze dmuchać, a Ty jeszcze jesteś młodziutka, niewyrobiona i są większe szanse, że sobie Ciebie wychowa ?

[Gość jakieśdziwneto]

Ale skąd w ogóle to założenie, że była niemiła dla tamtych przez zazdrość o męża?

[Gość ka-wa]

1 minutę temu, Gość jakieśdziwneto napisał:

Ale skąd w ogóle to założenie, że była niemiła dla tamtych przez zazdrość o męża?

Dokładnie i co da takie gdybanie... 

[Yonka1717]

He, he, autorka znalazła okazję do dowartościowania się; rzekoma konkurencja dla 85-letniej babci ? Nawet do głowy nie przyszła by mi taka myśl. Niektóre panienki, jak widać szukają atencji nawet w domu starców.

Co do akceptacji starszej pani; wielu starszych ludzi lubi towarzystwo znacznie młodszych, lubią ten powiew świeżości, bo wśród równie starych czują się przygnębiająco.

[Gość Loraine]

Serio, 23 latka porównująca sie do 85 latki i mówiąca o tym że powinna być dla niej zagrożeniem ? OMG!?

[Gość ka-wa]

Godzinę temu, Gość Loraine napisał:

Serio, 23 latka porównująca sie do 85 latki i mówiąca o tym że powinna być dla niej zagrożeniem ? OMG!?

Czym my się tu zajmujemy?

Jeszcze trochę to forum opanują trolle i mizogini i nikt z prawdziwymi problemami nie będzie chciał tu pisać. Trzeba by olewać takie wątki. 

A dwóch czy trzech mizoginów niech między sobą się użalają, a tak daje im się pożywkę, do tego co trochę zakładają nowe wątki, bez sensu. 

[Gość Loraine]

21 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Czym my się tu zajmujemy?

Jeszcze trochę to forum opanują trolle i mizogini i nikt z prawdziwymi problemami nie będzie chciał tu pisać. Trzeba by olewać takie wątki. 

A dwóch czy trzech mizoginów niech między sobą się użalają, a tak daje im się pożywkę, do tego co trochę zakładają nowe wątki, bez sensu. 

Tak naprawdę to te wątki się powtarzają tylko trochę zmienione, albo piszą ludzie dla jaj, albo osoby które nie chcą pomocy psychologa czy jakiegoś lekarza i myslą że na forum się wyleczą.

[Yonka1717]

Być może mamy znowu do czynienia z trollem, ale jest mnóstwo dziewczyn, czy nawet nieco starszych  kobiet, którym męskie zainteresowanie potrzebne jest do szczęścia, jak powietrze. Nie wiem, czy ta potrzeba wynika z niedowartościowania, czy po prostu lubią sobie podpompować ego, chcą być w centrum uwagi??? Nie wiem.

Jednak jest mnóstwo wątków, gdzie pozornie naiwna niunia opisuje jak jakiś chłopak spojrzał na nią, czy zagadał, a ona biedna nie wie o co mu chodzi i udaje, że ma problem, gdy w tym co pisze łatwo można wyczuć, że  oczekuje potwierdzenia, że oczywiście podoba mu się, a może nawet już zakochany.  Inne z kolei udają zagubione i nie wiedzą, co robić, gdy żonaty kolega z pracy do nich zarywa. To nic, że żonaty, ale przecież zarywa właśnie ją, ach, jak przyjemnie! Toma znalazła sposób na potwierdzenie swojej atrakcyjności w braku zazdrości ze strony 85-letniej babci ?.

Cóż, jak widać każdy sposób jest dobry.

Edytowane 12 Lipca 2020 przez Yonka1717