Skocz do zawartości
Forum

Fatalne randki


Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, Gość BógJestZły napisał:

 jest dokładnie taka jak wszystkie inne. Te same gadki wypisywały wszystkie laski, z którymi gadałem. 

Ale frustrat jesteś xd Ciągle tylko rzucasz jakimiś mizoginistycznymi farmazonami, a na koniec płaczesz jak małe dziecko... 

52 minuty temu, Gość BógJestZły napisał:

"Nie mam już siły znowu się o tym rozpisywać, sam na własne zyczenie się pogrązasz, narzekasz zamiast coś zrobic ze swoim życiem to rób tak dalej. 

Problem nie leży w Twoim wygladzie, wzroście, a twoim podejściu. Ja już nie będę ci tutaj tłumaczyć, wmawiaj sobie dalej i narzekaj,

A normalni faceci mają żony, mają z nimi dzieci są szczęśliwi. Kończę już tą dyskusje, bo to walka z wiatrakami, żyj sobie dalej w świecie swoich kompleksów autorze, zamiast coś zmienić, na razie"

A ile razy ktoś ma zaprzeczać Twoim farmazonom? Nie każda kobieta ma tyle matczynej cierpliwości, żeby Cię niańczyć do końca świata i Ci odpisywać w nieskończoność na te smutne pseudonaukowe pierdy z samców/redpillsów etc.

Jak Ci coś odpiszę, to ciągle podważasz moje zdanie, bo jestem kobietą. Jak mam z Tobą dyskutować, kiedy mój głos się nie liczy?

Bo Ty nie chcesz dyskusji i nie chcesz rady - Ty chcesz tylko potwierdzenia swoich mizoginistycznych teorii. I sam to już napisałeś.

Masz strasznie spustoszoną psychikę i to dlatego żadna normalna kobieta nie chce z Tobą być, bo byś się nad nią znęcał psychicznie do końca jej życia.

I zapętlasz się jak porysowana płyta, co kilka stron piszesz znowu to samo... Osoby, które Cię znają, to już nawet nie mają ochoty na to odpisywać. Bo odpisywanie na te posty, to dokarmianie wiecznie głodnego uwagi trolla. 

52 minuty temu, Gość BógJestZły napisał:

Jakbym miał takie prawa, przywileje i traktowanie przez otoczenie jak przeciętna biała laska to miałbym 90 procent światowego hajsu na koncie, wszystkie banki centralne byłyby moją własnością, miałbym 10 doktoratów, tytuł władcy świata, armię wyborową, pięćdziesięciu płatnych zabójców na własne usługi. 100 publikacji naukowych i książek, które sprzedawałby się jako bestsellery przez następne tysiąclecie i 400 patentów na koncie. 

Aha. Yhy.

To już Dziewczyny pisały, więc ja tylko powtórzę - każda płeć ma swoje ułatwienia i swoje trudności. Jako kobiecie wcale nie byłoby Ci łatwiej. A z tym doktoratem to poleciałeś fest, bo akurat na uczelniach cockblockowane są kobiety. Nawet jednego doktoratu mógłbyś nie zrobić, a jak byś zrobił, to i tak byś pewnie dostał kopa i nie zagrzał miejsca na uczelni, a z doktoratem w szkole nie powojujesz, bo tam są magistry i z reguły nie chcą pracować z kimś, kto ma wyższy stopień niż oni. Także doktorat, to często ślepa uliczka fyi. 

O reszcie głupot z tego cytatu nie wspomnę, bo nie będę się pastwić. Te 10 lat samcowania i teoretyzowania zniszczyły Cię psychicznie. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość BógJestZły napisał:

akbym miał takie prawa, przywileje i traktowanie przez otoczenie jak przeciętna biała laska to miałbym 90 procent światowego hajsu na koncie, wszystkie banki centralne byłyby moją własnością, miałbym 10 doktoratów, tytuł władcy świata, armię wyborową, pięćdziesięciu płatnych zabójców na własne usługi. 100 publikacji naukowych i książek, które sprzedawałby się jako bestsellery przez następne tysiąclecie i 400 patentów na koncie. 

Upss, BjZ dostał ataku ?, tutaj potrzebny psychiatra od zaraz. 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość BógJestZły napisał:

Jakbym miał takie prawa, przywileje i traktowanie przez otoczenie jak przeciętna biała laska to miałbym 90 procent światowego hajsu na koncie, wszystkie banki centralne byłyby moją własnością, miałbym 10 doktoratów, tytuł władcy świata, armię wyborową, pięćdziesięciu płatnych zabójców na własne usługi.

BJZ, Ty naprawdę wierzysz w to co napisałeś?

Odnośnik do komentarza
W dniu 11.07.2020 o 16:42, Koncart napisał:

 

Przeciętny chłopak wiele traci. 

Z twarzy - kobiety się malują, facet nic nie zrobi by w taki sposób wyładnieć 1:0 dla kobiet

Siłownia. Chudy facet musi mieć drogą dietę by mieć wyniki. Dziewczyna wystarczy że ograniczy kalorie i sam trening wystarczy do poprawienia sylwetki. 

 

2:0 i dlatego kobiety odskoczyły mężczyznom. W prosty sposób stały się atrakcyjne, a faceci są pozbawieni takich możliwości.

Kiedyś średnia była średnia i średni facet miał u niej szansę. Teraz średnia zrobi makijaż, poćwiczy na siłowni i są efekty. Facet średni wyglądu sobie nie doda, na siłowni potrzeba odpowiedniej diety by nabrał masy. W dodatku kobiety mają instagramy i portale randkowe na których mają wybór.

Zgadzam się z Tobą w 1 kwestii. Kwestii makijażu. Kobiety go używaja i mogą mieć przewagę bo tak poprawiają sobie urodę. Chociaż jak jakaś jest ładna to i makijażu jej nie trzeba. Chyba się zgodzicid ze mną? Pisze tu do płci przeciwnej ..

Cała reszta.. jest indywidualna. Cały czas wrzucacie wszystkie dziewczyny do jednego wora. Co osobiście mnie uderza. Z resztą już nie pierwszy raz. 

Więc napiszę tak. Jak w końcu natrafisz na taka która jest naturalna pod wieloma względami, także naturalna w swoich wyborach to już wówczas będziesz rozgraniczał i nie obrażał tych "lepszych kulturalnie" dziewczyn. 

Bo to nie tak że każda jest zła, że każda chce tylko modela na 180cm, kasiastego, pięknego, elokwentnego, wypachnionego itp. Nie, nie i jeszcze raz nie każda taka jest. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Ja tam nie życzę nikomu cierpienia, ale życie kobiet jest tak niewyobrażalnie łatwe, że to przekracza wszelkie możliwe wyobrażenia i powinno się coś z tym zrobić, bo to jest aż niedorzeczne. 

Kiedyś moja koleżanka oblała egzamin na studiach i siedziała na lawce przed uczelnią i płakała, oczywiście 4 koleżanki ją pocieszaly i klepały po plecach (jakby facet tak zrobił to tylko by ze wstrętem patrzyli i się nabijali). 

No i ja podszedłem i powiedziałem: nie martw się, zawsze i tak znajdzie się frajer, który cię utrzyma. 

No, a ja co bym miał jakbym uwalił? W Tesco bym zapiertalał na wykładaniu towaru. 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Jak jesteś facetem i sobie z czymś nie radzisz, więc się załamiesz to ci jeszcze dokopią, poniżą, wyśmieją, spojrzą z pogardą, albo najwyżej zignorują. 

Jak jesteś kobietą to wszyscy stają na nogi i ruszają z heroiczną misją na pomoc.

I nikt się nie będzie śmiał jak minie płaczącą kobietę. 

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Ja tam nie życzę nikomu cierpienia, ale życie kobiet jest tak niewyobrażalnie łatwe, że to przekracza wszelkie możliwe wyobrażenia i powinno się coś z tym zrobić, bo to jest aż niedorzeczne. 

Niewyobrażalnie łatwe ? Hmm. A czy przeanalizowałeś naprawdę wszystkie argumenty i powody by tak twierdzić publicznie i tak wielce stanowczo?

...

A poród wielogodzinny w mękach też jest łatwy dla kobiety? 

A życie w cieniu mężczyzny (W wielu krajach tak jest) lub /i bycie nieszanowana przez faceta i wiele innych też jest dla kobiety łatwe?

...

Wiem, że prawdopodobnie za chwilę coś mi zarzucisz ? bo to takie w twoim stylu. Ale .. pewne kwestie są ponad wszystkim. Tylko nie każdy to przyzna. Zwłaszcza facet często gęsto nie przyzna trudu życia kobiecie ?

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
42 minuty temu, PannaNerwica napisał:

Masz strasznie spustoszoną psychikę i to dlatego żadna normalna kobieta nie chce z Tobą być, bo byś się nad nią znęcał psychicznie do końca jej życia.

Bzdura. Jestem mizoginem, a nie sadystą i nad nikim nigdy się nie znęcałem i nigdy bym nie znęcał to jest oszczerstwo, bo sam mam tak przerąbane i cierpię, że wiem z czym to się je i dlatego zawsze staram się wszystkim tego oszczędzić. 

Wystarczy, że ktoś napisze tylko prawdę to już obrażacie i wyzywacie od najgorszych potworów.

Bo wy z każdego faceta, który sobie nie radzi robicie od razu potwora i zwyrola, bo tak wam każe wasza prymitywna natura. 

Gardzić słabymi mężczyznami, brzydzić się nimi i dopisywać im obrzydliwe cechy, skłonności, których nie mają. 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
11 minut temu, laurette napisał:

Niewyobrażalnie łatwe ? Hmm. A czy przeanalizowałeś naprawdę wszystkie argumenty i powody by tak twierdzić publicznie i tak wielce stanowczo?

...

A poród wielogodzinny w mękach też jest łatwy dla kobiety? 

Nie. Ale nie każda kobieta musi rodzic, a one mimo wszystko jednak często same bardzo chcą. W większości przypadków to kobieta chce urodzić to dziecko to już jest sama sobie winna, że boli. To jakbym ja skakał na główkę do płytkiego basenu, a potem miał pretensje, że boli. Każda doskonale wie na co się pisze.

I tak, są kraje gdzie kobiety mają przegięte w drugą stronę, ale nie mówię, że to dobrze, bo nie pochwalam takiego traktowania, ale nawet w tym Szariacie kobiety mają pewne, niewielkie prawa. Np. jeśli mężczyzna zgwałci kobietę to musi wziąć ją za żonę.

W Europie i krajach rozwiniętych facet nie ma żadnych, totalnie żadnych praw, nie ma żadnych zapisów go chroniących. Jest totalnym śmieciem. 

Nie ma nawet małego kazusu, który rekompensowałby mężczyznom cokolwiek złego ich spotka. 

I tak naprawdę to każdy mężczyzna może doświadczyć tego samego od kobiety i jest bezkarny. 

Jak kobieta mnie zgwałci, pobije, okaleczy to i tak nikt nic jej nie zrobi. Jeszcze pójdzie na mnie. Jakby mnie zgwałciła to jeszcze by mi powiedzieli, że powinienem się cieszyć i śmialiby się ze mnie. 

W związku, czy małżeństwie w krajach rozwiniętych kobieta może tak samo bezkarnie stosować przemoc na mezczyźnie jak mezczyźni na kobietach w krajach Islamskich. 

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

 

Wystarczy, że ktoś napisze tylko prawdę to już obrażacie i wyzywacie od najgorszych potworów.

Bo wy z każdego faceta, który sobie nie radzi robicie od razu potwora i zwyrola, bo tak wam każe wasza prymitywna natura. 

Gardzić słabymi mężczyznami, brzydzić się nimi i dopisywać im obrzydliwe cechy, skłonności, których nie mają. 

Nie. Nie. Znowu ogólniki. (Gdybyście tego nie robili to bym się tak nie czepiała. Ale robicie to non stop!) 

Jeśli facet jest serio nieudacznikiem życiowym lub zwyrolem albo stukniętym i w dodatku mega brzydkim to chyba nie jest czymś dziwnym jeśli żadna się nie interesuje. 

Musiała by być podejrzana lub .. żeby takiego szukać.

Nie rozumiem czemu to ciągle te kobiety są złe. A przepraszam bardzo, chcielibyście sobie wziąć taka która jest nierobem, nieudacznica itp? ODPOWIEDZCIE. Pytam poważnie. 

Co innego jeśli facet ma swoje problemy życiowe i jakiś gorszy okres w życiu-do czego ma każdy prawo - a ciągle bez uwagi na to nie ma powodzenia. Ale ja jestem żywym przykładem na to że są kobiety które w takich momentach życia faceta mu pomagaja wyjść z dołka. Znam taka sytuację z doświadczenia więc to nie jest wzięte z sufitu. Nie będę tutaj pisać o swoim życiu prywatnym, jedynie wspominam co nieco żeby nie wyjść golosłownie. 

Możecie sobie pisać co chcecie ale fakty pewne pozostaną faktami.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Nie. Ale nie każda kobieta musi rodzic, a one mimo wszystko jednak często same bardzo chcą. W większości przypadków to kobieta chce urodzić to dziecko to już jest sama sobie winna, że boli. To jakbym ja skakał na główkę do płytkiego basenu, a potem miał pretensje, że boli. 

Nie. To już jest przegięcie. Jak mogłeś to tak porównać?! 

A czy to kobiety ustaliły, że one będą rodzic jako płeć a nie mężczyzni? Czy to kobiety ustaliły że ma i będzie boleć? 

Przypominam że są faceci którzy oczekują wręcz żądają od ich kobiety by dała im potomstwo. Czyli sami narażają ja na to wszystko. 

Dobrze że tutaj, w tak fundamentalnej kwestii przyznałeś rację bytu trudu życia kobiety. A zatem cała twoja wcześniejsza opinia została nieco podważona. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Kobieta "nieudacznik, nierób" znajdzie faceta bez problemu. 

Facet "nieudacznik, nierób" nie ma żadnych szans. 

A skąd ta pewność? 

Znowu tak ci wyszło w eksperymentach prowadzonych niezależnie i samodzielnie od wielu lat?

Bo ja nie sądzę żeby zdrowo myślący i fajny facet chciał lub życzyłby sobie takiej dziewczyny.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
6 minut temu, laurette napisał:

Nie. To już jest przegięcie. Jak mogłeś to tak porównać?! 

A czy to kobiety ustaliły, że one będą rodzic jako płeć a nie mężczyzni? Czy to kobiety ustaliły że ma i będzie boleć? 

Przypominam że są faceci którzy oczekują wręcz żądają od ich kobiety by dała im potomstwo. Czyli sami narażają ja na to wszystko. 

Dobrze że tutaj, w tak fundamentalnej kwestii przyznałeś rację bytu trudu życia kobiety. A zatem cała twoja wcześniejsza opinia została nieco podważona. 

Przegięcie? Ja mam odpowiadać z dobrowolną decyzję? 

Kobiety, które rodzą tylko pod presją faceta to chyba naprawdę desperatki, zresztą teraz już prawie zawsze można zażyczyć sobie cesarki. 

Poza tym to rodzenie to jest i tak małe piwo. Ile masz dni w życiu porodu? Bo facet w cywilizacji europejskiej ma przerąbane 364 dni w roku razy liczba lat przeżytych przez niego. 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
5 minut temu, laurette napisał:

A skąd ta pewność? 

Znowu tak ci wyszło w eksperymentach prowadzonych niezależnie i samodzielnie od wielu lat?

Bo ja nie sądzę żeby zdrowo myślący i fajny facet chciał lub życzyłby sobie takiej dziewczyny.

Ja mam nawet w rodzinie kobiety, które są z bogatymi facetami i prawie całe życie nic nie robiły. Pewnie jest takich kobiet od cholery i nikt się tego nie czepia, że mąż zarabia, a żona siedzi w domu. 

Odwrotna relacja to rzadkość i wszyscy będą mówić kobiecie "zostaw tego darmozjada z niego nic nie będzie" nawet jeśli on zarabia mniej od niej ma gorsze stanowisko, ale pracuje to wszyscy, społeczeństwo będzie jej mówić, że on nie jest jej wart i ten facet nie będzie miał życia. 

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

 

Poza tym to rodzenie to jest i tak małe piwo. Ile masz dni w życiu porodu? Bo facet w cywilizacji europejskiej ma przerąbane 364 dni w roku razy liczba lat przeżytych przez niego. 

Rodzenie to nie jest małe piwo. Faceci mający się za twardzieli by wymiękli. A kobieta musi to znieść. Wie, że musi i to robi. Już same skurcze potrafią doprowadzić do omdlenia. Tyle w temacie. Nie zamierzam cię przekonywać.

Zmień kiedyś te swoją opinię że facet ma gorzej bo w życiu bywa różnie. A życie jest tak mega niesprawiedliwe , że nikt nie może czuć się bezpiecznie niezależnie od płci.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Ja mam nawet w rodzinie kobiety, które są z bogatymi facetami i prawie całe życie nic nie robiły. Pewnie jest takich kobiet od cholery i nikt się tego nie czepia, że mąż zarabia, a żona siedzi w domu. 

Są kobiety niepracujace ale z wielu powodów. Również często takiego że mąż nie pozwala. Bo ta niemalże jak jego niewolnica ma siedzieć w domu i czekać na każde skinienie.

A o tym jak ciężkie i trudne bywa utrzymanie domu o każdej porze 365 dni w roku (nie wspominając o dodatkowym wychowaniu dzieci ! ) to już tutaj nie wspomnisz prawda?

Prawda.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
8 minut temu, laurette napisał:

Rodzenie to nie jest małe piwo. Faceci mający się za twardzieli by wymiękli. A kobieta musi to znieść. Wie, że musi i to robi. Już same skurcze potrafią doprowadzić do omdlenia. Tyle w temacie. Nie zamierzam cię przekonywać.

Zmień kiedyś te swoją opinię że facet ma gorzej bo w życiu bywa różnie. A życie jest tak mega niesprawiedliwe , że nikt nie może czuć się bezpiecznie niezależnie od płci.

Nie napisałem, że to jest małe piwo. Napisałem, że w porównaniu do udręki jaką mają faceci z każdej strony przez całe życie to małe piwo. 

Jakbyś to wszystko skompresowała w jednym dniu to w porównaniu do tego poród byłby bajką. Twoja świadomość opuściłaby mózg i zostałoby warzywo w stanie wegetatywnym. 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
12 minut temu, laurette napisał:

Są kobiety niepracujace ale z wielu powodów. Również często takiego że mąż nie pozwala. Bo ta niemalże jak jego niewolnica ma siedzieć w domu i czekać na każde skinienie.

A o tym jak ciężkie i trudne bywa utrzymanie domu o każdej porze 365 dni w roku (nie wspominając o dodatkowym wychowaniu dzieci ! ) to już tutaj nie wspomnisz prawda?

Prawda.

Jakbym miał do wyboru pracować w Polsce, gdzie rynek pracy przypomina obóz przetrwania w Tajdze, albo Syberię z Januszami, Polaczkami podpierdalaczami, psychopatycznymi menedżerami to wolałbym już sam cały dzień siedzieć przy garach i mopie. Psychika by mi tak nie siadła. No, ale tu przyznam ci trochę racji, bo w innych krajach praca może być przyjemnością. 

W tym bantustanie, zacofanym, niewolniczym kraju to katorga, stres, orka i piekło, a kultura pracy jest na poziomie platancji ryżu w Azji, albo kopalni, gdzie kilka wieków temu pracowali niewolników. Tu się nie da żyć. Więc ten temat może zostawmy. 

 

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

 

Jakbyś to wszystko skompresowała w jednym dniu to w porównaniu do tego poród byłby bajką. Twoja świadomość opuściłaby mózg i zostałoby warzywo w stanie wegetatywnym. 

Nie dziwię się że niektórzy piszą ci że jesteś arogancki itp. Posuwasz się często za daleko zwłaszcza , że nikt tutaj się nie zna z bliższej strony. Choćby dlatego niestosownym jest tak pisać innym rozmówcom. A to forum służy dyskusji czy debatowaniu na tematy. Nie służy pyskowaniu innym ani tymbardziej obrażaniu. Niektóre fora są na to wyczulone i tam by to nie przeszło.

 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Jakbym miał do wyboru pracować w Polsce, gdzie rynek pracy przypomina obóz przetrwania w Tajdze, albo Syberię z Januszami, Polaczkami podpierdalaczami, psychopatycznymi menedżerami to wolałbym już sam cały dzień siedzieć przy garach i mopie. Psychika by mi tak nie siadła. No, ale tu przyznam ci trochę racji, bo w innych krajach praca może być przyjemnością. 

W tym bantustanie, zacofanym, niewolniczym kraju to katorga, stres, orka i piekło, a kultura pracy jest na poziomie platancji ryżu w Azji, albo kopalni, gdzie kilka wieków temu pracowali niewolników. Tu się nie da żyć. Więc ten temat może zostawmy. 

 

To ty podciągnąłeś ten temat na temat pracy w warunkach ryżowych w Azji lub kopalnianych. 

Ja podałam tylko możliwe przykłady dlatego kobiety mogą nie pracować. 

Więc zupełnie nie na temat.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
21 minut temu, laurette napisał:

Nie dziwię się że niektórzy piszą ci że jesteś arogancki itp. Posuwasz się często za daleko zwłaszcza , że nikt tutaj się nie zna z bliższej strony. Choćby dlatego niestosownym jest tak pisać innym rozmówcom. A to forum służy dyskusji czy debatowaniu na tematy. Nie służy pyskowaniu innym ani tymbardziej obrażaniu. Niektóre fora są na to wyczulone i tam by to nie przeszło.

 

Ale teraz to Ty już odpłynęłaś totalnie. Jaka arogancja, jakie pyskówki. Czy Ty jesteś pewna, że odpowiedziałaś we właściwym temacie?

Odnośnik do komentarza
55 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Bzdura. Jestem mizoginem, a nie sadystą i nad nikim nigdy się nie znęcałem i nigdy bym nie znęcał to jest oszczerstwo, bo sam mam tak przerąbane i cierpię, że wiem z czym to się je i dlatego zawsze staram się wszystkim tego oszczędzić. 

Wystarczy, że ktoś napisze tylko prawdę to już obrażacie i wyzywacie od najgorszych potworów.

Bo wy z każdego faceta, który sobie nie radzi robicie od razu potwora i zwyrola, bo tak wam każe wasza prymitywna natura. 

Gardzić słabymi mężczyznami, brzydzić się nimi i dopisywać im obrzydliwe cechy, skłonności, których nie mają. 

Tia, tak starasz się tego oszczędzić, że rzucasz kalumniami w każdą kobietę, która się tylko nawinie. Jesteś odrealniony z tymi komentarzami, a kiedy ktoś Ci udowodni błędy logiczne lub złapie Cię na wierutnej bzdurze, to zaraz lecisz z gadką, że ktoś tu niby Tobą gardzi... Mazgaisz się i tyle. Chciałbyś żeby ktoś tobą gardził, bo jesteś psychicznym masochistą.

Jakbyś fundował partnerce takie psychiczne jazdy jakich próbkę tutaj dajesz i patrzył na nią przez pryzmat tych mizoginistycznych teorii - wszędzie szukając spisku i zdrady, jednocześnie zadręczając ją nieustannym niańczeniem Cię i poświęcaniem Ci 1000% jej uwagi, to w ten sposób byś się nad nią znęcał psychicznie. 

A jaką to niby prawdę oświeconą Ty napisałeś? To standardowe mizoginistyczne farmazony - każdy mizogin tak pisze i nie ma to nic wspólnego z obiektywnością i nawet nie leżało koło prawdy. Jesteś jak ctrl+c ctrl+v z grupek mizoginów. Nic nowego.

W dalszym ciągu jednak nie gardzę Tobą, tylko brzydzę się Twoich poglądów. 

Odnośnik do komentarza
27 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Ale teraz to Ty już odpłynęłaś totalnie. Jaka arogancja, jakie pyskówki. Czy Ty jesteś pewna, że odpowiedziałaś we właściwym temacie?

Tak, mam pewność. Tak jak z resztą i ty co do swoich wywodów. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...