Lek o zdrowie

[Gość Galda]

Witam od paru miesięcy borykam się z okropnym lekiem. Lekiem o zdrowie i wyjściem z domu.

Miesiąc temu zaczęłam chorować na anemię. Brak odporności. Od tego się zaczęło. Przestałam wychodzić z domu. Anemie mam przez endometrioze. Obfite krwawienia. Teraz doszły mi napady dusznosci- astma. Muszę porobić resztę wyników ale boje się strasznie wyjść z domu. Odkładam to na inny termin. Nie wychodzę do sklepu nigdzie. Cały czas musi być ktoś przy mnie a niestety jest to niemożliwe zawsze. Boję się że znów zacznie mnie dusić. Wydaje mi się że między ludźmi zachowuje się jak wariat. Cały czas się rozglądam. Modlę się żeby jak najszybciej wyjść ze sklepu poczty czy banku. 

6 lat temu chorowalam na nerwicę lekowa. Ale przeszła samą. Wystarczyło sobie wmówić że muszę że dam radę i nic poza lekiem mi nie jest. Teraz nie mogę sobie tego wmówić bo niestety ale jest. Jak sobie radzić? Nie chce przyjmować kolejnych tabletek. 

[Gość kasiula]

A nie mozesz nosic przy sobie inhalatora? Dusisz sie, wyjmujesz z torebki i żyjesz.

Reszta lęków o zdrowie dotyczy nas wszystkich. Co którys człowiek ma cukrzyce czy inne choroby wspólistniejące i nie chciałby złapac covid-19, bo co wtedy. I albo sie ma strach bardziej paralizujący i bardziej siedzi sie w domu, albo się jest przewidująco ostroznym i opracowuje sie trase wyprawy z domu wraz ze strategią rękawiczkowo-maskową albo się mówi, ze to jest jak grypa, nawet jak mnie dopadnie to będe bezobjawowo przechodziła i otwarciej korzysta sie z życia.

[Gość Galda]

Nie boje się covit. Inhalatora nie mam bo jestem w trakcie diagnozy. 

[Gość Loraine]

1 godzinę temu, Gość Galda napisał:

Witam od paru miesięcy borykam się z okropnym lekiem. Lekiem o zdrowie i wyjściem z domu.

Miesiąc temu zaczęłam chorować na anemię. Brak odporności. Od tego się zaczęło. Przestałam wychodzić z domu. Anemie mam przez endometrioze. Obfite krwawienia. Teraz doszły mi napady dusznosci- astma. Muszę porobić resztę wyników ale boje się strasznie wyjść z domu. Odkładam to na inny termin. Nie wychodzę do sklepu nigdzie. Cały czas musi być ktoś przy mnie a niestety jest to niemożliwe zawsze. Boję się że znów zacznie mnie dusić. Wydaje mi się że między ludźmi zachowuje się jak wariat. Cały czas się rozglądam. Modlę się żeby jak najszybciej wyjść ze sklepu poczty czy banku. 

6 lat temu chorowalam na nerwicę lekowa. Ale przeszła samą. Wystarczyło sobie wmówić że muszę że dam radę i nic poza lekiem mi nie jest. Teraz nie mogę sobie tego wmówić bo niestety ale jest. Jak sobie radzić? Nie chce przyjmować kolejnych tabletek. 

Witaj Galda. Uważam że najważniejsze abyś zrobiła wszystkie badania. Sądzę  tez że nerwica wróciła i to nasilona. Także uważam że powinnaś skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Skoro nerwica już była to teraz mogła wrócić ze zdwojoną siłą, tak samo jak lęki. Pzdr.