Skocz do zawartości
Forum

nadmierne pocenie całego ciała, jaka może być przyczyna?


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 30 lat, jestem kobietą i od około 2 lat problem z nadmierną potliwością, który pojawił się nagle. Wcześniej, nawet jako nastolatka nie miałam z tym większego problemu, teraz to jakiś koszmar. Na domiar złego to pocenie nie jest ograniczone do jednego miejsca (np. tylko pach), ale uogólnione. Poci mi się głowa szyja, pachy, plecy, pośladki…. prawie całe ciało. Gdy jest chłodno (jesień-zima) wystarczy minimalna aktywność taka jak spacer wolnym krokiem, gotowanie, odkurzanie i zaczyna się ze mnie lać. Teraz gdy jest ciepło pot leje się bez żadnego wysiłku, bardzo szybko na koszulkach tworzą się wielkie mokre plamy, na plecach, pod pachami, przy dekolcie (gdzie pot spływa z szyi), a czoło mam całe zroszone kropelkami potu. Dzisiaj np. wybrałam się na przejażdżkę rowerową, żaden forsowny wysiłek, krotka przejażdżka po lesie gdzie był cień i było dość chłodno. Wszystkie osoby dookoła były suche, ze mnie po kilkunastu minutach dosłownie płynęło. Po pewnym czasie pot zaczął kapać mi z nosa, a koszulkę miałam tak mokrą że można ją było wykręcać.

Jestem osobą o dobrym zdrowiu, aktywną fizycznie, bez nadwagi (159cm wzrostu, 53kg wagi), nie mam cukrzycy nadciśnienia. W ciągu tych dwóch lat wykonałam masę badań, byłam u endokrynologa, tarczycę zbadałam od A do Z, nie mam żadnej nadczynności. Wykluczyłam też cukrzycę, choroby nerek, serca. Zrobiłam kilkukrotnie morfologię, biochemię, układ krzepnięcia, wszystko wychodzi idealnie, a ze mnie leje się ciurkiem.

Nie mam już pomysłu co może być tego przyczyną. Bardzo proszę o pomoc, jakie jeszcze schorzenia mogą powodować takie zlewne pocenie na całym ciele?

Odnośnik do komentarza
29 minut temu, Javiolla napisał:

Czy oczyszczałaś organizm z toksyn? Czy masz stres, jakieś lęki?

Stres raczej nie, owszem czasami w pracy stresowa sytuacja się przydarzy ale ogólnie nie mam takiego problemu, lęków też nie mam, nigdy nie miałam zaburzeń psychicznych depresji itd, nie przyjmowałam leków psychiatrycznych. Co do oczyszczania organizmu nigdy nie próbowałam, ale odżywiam się zdrowo, jem dużo warzyw i owoców, fast foody tylko sporadycznie, poza tym jak wspominałam jestem aktywna fizycznie i staram się prowadzić zdrowy tryb życia.

Odnośnik do komentarza

Nadmierna aktywność fizyczna wzmacnia pocenie się. Jednak tak intensywne pocenie przy minimalnym wysiłku faktycznie jest zastanawiająca. Pomyśl o oczyszczeniu organizmu z toksyn. Toksyny są wszędzie, w powietrzu, szczepionkach, niektórej żywności, przygotowaniu żywności. Np. wystarczy nieodpowiednie smażenie i już zjadamy toksyny, zbyt spieczona kiełbaska z grilla i inne tego typu drobiazgi. Nie da się ich uniknąć choćbyś nie wiadomo jak się starała. Wystarczy już sam fakt mieszkania w mieście gdzie panuje smog, spaliny, kopciuchy w kominów...

Na oczyszczenie organizmu jest wiele sposobów, poczytaj sobie w necie i wybierz odpowiedni dla siebie. Oczyszczaj się regularnie. Ja ze swej strony polecam regularne picie czystka, można łykać chlorellę (ale nie Chińskiej).

Napisałaś, że wykluczasz cukrzycę, choroby nerek, serca. Ale nie badałaś się na to? Tylko domniemasz-tak? Stosujesz jakieś leki, które mogą mieć taki skutek uboczny? Czy masz tak od zawsze, czy przyszło w pewnym okresie?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Cukrzycę wykluczyłam na podstawie badania OGTT,  jeśli chodzi o nerki miałam w ubiegłym roku wykonaną tomografię komputerową która nic niepokojącego nie wykazała. Nie przyjmuje obecnie żadnych leków. 

To pocenie pojawiło się od ok 2-2,5 roku. Wcześniej nie miałam z tym najmniejszego problemu, pomimo tego że jestem aktywna fizycznie i sporo ćwiczę (jazda na rowerze, bieganie). Może kiedyś jak byłam nastolatką troszkę mocniej pociły mi się pachy, ale to przecież w wieku dojrzewania normalne, pamiętam że wtedy wystarczał mi zwykły antyperspirant, a problem sam zniknął gdy skończyłam 16-17 lat. 

Obecny problem zaczął się od ok 2,5 roku. Do pracy staram się jeździć rowerem, wtedy też zaobserwowałam że po pokonaniu trasy z pracy do domu, jestem spocona bardziej niż zazwyczaj. Od tamtej pory to zaczęło się nasilać, aż do takiego stanu jaki mam obecnie, czyli po prostu spływam potem przy niewielkiej nawet aktywności, a w wysokiej temperaturze, dzieje się to nawet bez żadnej aktywności fizycznej.  Zapomniałam o tym wspomnieć że temu poceniu towarzyszy też uczucie gorąca. Jest mi ciągle bardzo ciepło do tego stopnia że zimą mogłabym chodzić w bluzie i na pewno bym nie zmarzła. 

Te objawy sugerowały że to może być coś z tarczycą, ale tak jak wspomniałam, odwiedziłam dobrego endokrynologa, tarczycę przebadałam bardzo dokładnie, i absolutnie żadnych nieprawidłowości nie ma, dla pewności powtórzyłam badania w maju bieżącego roku i też wszystko wyszło idealnie.

Sama już nie wiem co mi dolega...

Odnośnik do komentarza
22 godziny temu, Javiolla napisał:

Czyli to pocenie zbiegło się z uprawianiem sportu, zmianą stylu życia? A ten pot ma jakiś zapach czy jest jak woda? Czy było robione EKG, holter czy wysiłkowe?

Raczej nie, jestem aktywna fizycznie już od szkoły podstawowej, jeździłam na różne zawody, dużo ćwiczyłam itd. Od około 10 lat mój trening wygląda podobnie, staram się ćwiczyć trzy razy w tygodniu, dwa razy bieganie (po ok 8-10 km) i raz w tygodniu taki "ogólny" trening czyli jakieś pompki, przysiady, brzuszki itd. no i oczywiście w miarę możliwości do pracy jeżdżę rowerem, jeśli tylko pogoda na to pozwala (ok 14 km w jedną stronę). Wcześniej przy takim wysiłku wiadomo jak każdy człowiek pociłam się mocniej, ale nie tak jak teraz, że pot dosłownie mnie zalewa. Przy swoim problemie nie zaobserwowałam spadku formy. 

Pot jest zdecydowanie bezwonny, to po prostu taka "woda" która ze mnie płynie. Podam może przykład z dzisiaj. Gdy byłam na mieszkaniu było ok, ale wystarczyło że wyszłam do kościoła gdzie było dość duszno i lało się ciurkiem, aż się ludzie oglądali..., przy gotowaniu obiadu w nagrzanej kuchni, podobnie, później gdy trochę odpoczęłam znowu było ok, ale wystarczył spacer wolnym krokiem i wróciłam w mokrej koszulce i ze spływającą potem twarzą. 

Miałam wykonane zwykłe EKG i badanie fizykalne u kardiologa, nie dopatrzył się nieprawidłowości, ciśnienie tętnicze mam przeważnie niskie ok 100/60, tętno mam w normie (60-65 uderzeń na minutę)

Dodam że nikt w rodzinie nie ma takiego problemu, ani rodzice, ani  rodzeństwo...

Odnośnik do komentarza

Witaj Magdalena 

zalozylem już tu konto także z gościa nie korzystam. Nie udało mi się problemu ograniczyć w żaden sposób. Jedynie co to na obecna chwila używam etiaxil pod pachy i tam się w ogóle nie pocę. 
sprobowalem na twarzy i myślałem,ze ja mi wypali.. uczymy się na błędach.

Bylem na zakupach właśnie i wchodząc do sklepu już miałem mokre plecy,same wchodząc i wychodząc do sklepu twarz czerwona oraz mokra z potu. Mój pot nie śmierdzi 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Dawid napisał:

Witaj Magdalena 

zalozylem już tu konto także z gościa nie korzystam. Nie udało mi się problemu ograniczyć w żaden sposób. Jedynie co to na obecna chwila używam etiaxil pod pachy i tam się w ogóle nie pocę. 
sprobowalem na twarzy i myślałem,ze ja mi wypali.. uczymy się na błędach.

Bylem na zakupach właśnie i wchodząc do sklepu już miałem mokre plecy,same wchodząc i wychodząc do sklepu twarz czerwona oraz mokra z potu. Mój pot nie śmierdzi 

Ja mam bardzo podobnie, dziś po 15 minutach spaceru (w niezbyt wysokiej temperaturze) koszulka na plecach i pod pachami cała mokra. Też pod pachy stosowałam Etiaxil, jakoś na początku tego roku, owszem działał ale spowodował bolesne uczulenie i zaczerwienienie, pomimo że stosowałam go zgodnie z ulotką, po odstawieniu pocenie pod pachami wróciło po ok tygodniu. Na inne części ciała nie odważyłam się tego środka stosować. Łykałam też tabletki "perspi-block" które miały ograniczyć pocenie na całym ciele, ale to nie przyniosło żadnego rezultatu. 

Odnośnik do komentarza

Mnie dermatolog powiedziała że nadmierne pocenie może wynikać ze złej pracy tarczycy i faktycznie tak u mnie było, a popsuła mi się tuż po włożeniu wkładki hormonalnej ;( po ciąży zaczęłam zabezpieczać się mechanicznie wkładką domaciczną caya i już przy niej zostałam, pocenie jest jakby mniejsze no i libido na normalnym poziomie  

Odnośnik do komentarza

W takim razie nie mam już pomysłów. Życzę szybkiego znalezienia przyczyny. Ja już nic nie doradzę poza regularnym oczyszczaniem organizmu z toksyn. To nie zaszkodzi, a może jedynie pomóc jak nie w tej to w innej kwestii.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Gość Kasia_78 napisał:

Ja stosowałam te różne Antidrale, ale tylko piekła mnie po nich skóra. A próbowałaś Medispirant? Mi pomógł, może nie od razu, ale widzę już sporą różnicę.  

Nie nie próbowałam, ale w moim przypadku problem nie jest ograniczony do pach, jak stosowałam etiaxil, pachy miałam suche, no ale problem pozostał na plecach, na twarzy, szyi...

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Javiolla napisał:

W takim razie nie mam już pomysłów. Życzę szybkiego znalezienia przyczyny. Ja już nic nie doradzę poza regularnym oczyszczaniem organizmu z toksyn. To nie zaszkodzi, a może jedynie pomóc jak nie w tej to w innej kwestii.

Dziękuję za pomoc, z rady o oczyszczaniu organizmu skorzystam, zobaczę czy przyniesie to jakieś efekty ?

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, appendix napisał:

Witaj Magdaleno1990,

jaka jest rola potu w  organizmie?Woda/główny składnik potu/parując, schładza organizm.Tak się dzieje np. w czasie upału czy gorączki.To naturalny czynnik obronny organizmu.Ilość wydzielanego potu jest niezależna od woli człowieka czyli jego regulacja następuje w tzw.nerwowym układzie wegetatywnym,który z kolei ma dwa przeciwstawne systemy.Sympatyczny i parasympatyczny.Działają antagonistycznie wobec siebie.Przykładowo jeden rozszerza źrenicę a drugi zwęża,przespiesza rytm serca i zwalnia.

U Ciebie jeden z tych układów odpowiadających za rozszerzanie porów skóry jest zakłócony.Dzieje się tak najczęściej, gdy organizm otrzymuje za mało płynów.Mechanizm jest taki.W organizmie zbierają się toksyny powstające z przemiany materii.Normalnie powinny być wydalone z moczem produkowanym przez nerki.Jednak jest za mało wody aby zebrał się mocz.Ta resztka wody,która pozostała, wydala toksyny przez skórę-bo jej mniej potrzeba.Mocz jest bardzo zagęszczony i ma ciemnożółtą barwę.Czasami nie wydala się go w ogóle/w ciągu doby/.

Taka jest najczęstsza przyczyna nadmiernej potliwości.Oczywiście mogą być przyczyną chore nerki czy nadmierna produkcja hormonu antydiuretycznego i wiele innych przyczyn somatycznych i psychicznych. 

Trzeba dużo pić/min. 2 litry wody/ i dużo siusiać.Od tego trzeba zacząć.

Pozdrawiam.

W tym sęk że ja sporo piję nawet trochę więcej niż 2 litry dziennie, samej wody nie licząc innych płynów takich jak zupa czy na przykład kawa.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...