Czy takie zachowanie jest normalne?

[Gość 3kdd]

Czuje ze facet zrobil mi swinstwo.Niektorzy mowia ze moze zartowal ze mnie, inni ze to normalne bo kazdy mowi.Szkoda tylko ze rzadko slysze cos na temat innych ,wiekszosc wymysla albo nic nie mowi. Powiedzial obcym mi ludziom wszystko o czym rozmawiamy, jaka jestem. Bylam w szoku.Nie wiedzialam ze nie mozna mu ufac,niby taki cichy wiec sie otworzylam a tu znow to samo...

[laurette]

Czyli otworzyłaś się przed de facto nieznajomym. Skoro powiedziałaś mu zbyt wiele to on mógł to wykorzystać. Nie miał skrupułów bo się dobrze nie znacie. A z resztą mógłby wcale ich nie mieć. Źle go oceniłaś i się otworzyłaś zbyt szybko. Trochę jesteś wspólwinna. 

Definitywnie zakończ relację z nim. 

[Yonka1717]

Nie pierwszy raz na tym forum powtarzam, że nie wolno odkrywać się całkowicie przed nikim. Nawet przed najbliższymi. Warto pewne sprawy, które są dla nas trudne, traumatyczne, czy dotyczące intymności, zachować dla siebie. Chcesz na kogoś liczyć? Licz na siebie. Nawet rodzice, czy rodzeństwo, często w "wielkiej tajemnicy" zdradzają powierzone problemy ciotkom, babciom itd. Nie wspomnę już o przyjaciółkach, partnerach. Nawet małżonkowie z długim stażem, gdy dopadnie ich kryzys, potrafią kopać poniżej pasa wykorzystując wiedzę o słabościach, czy popełnionych w przeszłości błędach drugiej strony. A tym bardziej osoby dopiero co poznane.

Rozumiem, że niektórzy mają potrzebę wyrzucenia z siebie, czegoś, co dręczy, ale lepiej zrobić to na jakimś forum, gdy jest się anonimowym. Nie podając oczywiście zbyt wielu szczegółów.. Ewentualnie skorzystać z terapii, gdzie terapeutę obowiązuje zachowanie dyskrecji.

Wydaje mi się, że autorka jest kolejnym przykładem osoby, która koniecznie musiała sobie pobiadolić znajdując słuchacza, który okazał się niedyskretny.

[Javiolla]

Z tego co zrozumiałam nie byliścia parą wieloletnią. To był jakiś facet, nawet nie wiem czy Twój chłopak. Opowiedziałaś mu coś osobistego, zwierzyłaś się i teraz masz żal, że on opowiedział innym. W sumie postąpił podobnie jak Ty, zwierzył się komuś innemu. Moze mu ciążyła Twoja opowieść, może chciał się doradzić aby Tobie pomóc, a może po prostu był plotkarzem. W każdym razie niech to będzie dla Ciebie lekcją życia, że nie można odsłaniać całej siebie tak na 100% nawet bliskim. Nigdy nie wiadomo jak się to może skończyć i kiedy ta bliska czy przyjaciółka przestanie być tak zaufaną osobą.

Edytowane 22 Kwietnia 2020 przez Javiolla