Skocz do zawartości
Forum

Przeglądanie ogłoszeń i masturbacja


Gość Hanka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam bardzo dziwna i wstydliwą dla mnie sprawę. Moj chłopak (mamy oboje po 22 lata) prawie codziennie się masturbuje, do tego ostatnio się dowiedziałam, że przegląda sobie ogłoszenia prostytutek, bo czyta ich opisy i masturbuje się do nich (to robi średnio 1/miesiąc), bo to sprawia ze czuje się lepszy od nich (ogólnie ma problemy z dosyc niską samoocena, ale wydaje mi się to nienormalny sposób na pobudowywanie siebie). Nie sypiamy ze sobą, jedynie co na razie robilismy to seks oralny. Ja nie mam takiej potrzeby, co jakiś czas zdarzy mi się masturbować, ale jest to rzadko. Brzydzi mnie to co robi, a robi to od lat (co prawda mówi, ze średnio raz na miesiąc przegląda te ogloszenia) powiedział, że postara się to ograniczyć, ale oboje jesteśmy świadomi, że nie zrezygnuje z tego w pełni. Dodatkowo ja się zastanawiam czy masturbowanie się codziennie to nie jest za dużo... Czasem z seksem oralnym czułam, że on chce, a sama nie chcialam, po prostu chyba nie dopasowujemy się poziomem libido :/ lubię jego charakter, dobrze się dogadujemy, ale jak widać-nie w tej kwetsii, a ja nie chcę ciągnąć czegoś co nie ma przyszłości... Boję się, że kiedyś się moze skusic na te ogłoszenia, bo ja nie będę chciała seksu tyle ile on by chcial, nie wiem co robić, dowiedziałam się wczoraj, noc przeplakalam, czuję się jakbym żyła w filmie...

Odnośnik do komentarza

Właśnie też myślę, że to ma podłoże w tej jego niskiej samoocenie. Ogólnie uważam, że jest osobą podatną na uzależnienia (może właśnie przez ta niska samoocene), więc po prostu boję się, żebym nie była ofiarą tego... Strasznie rozbita jestem, jest mi strasznie przykro

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Hanka napisał:

Nie sypiamy ze sobą, jedynie co na razie robilismy to seks oralny. Ja nie mam takiej potrzeby

 

1 godzinę temu, Gość Hanka napisał:

nie dopasowujemy się poziomem libido 

To na pewno. Nie odczuwasz też pociągu seksualnego do niego, albo masz bardzo słabe libido i to się nie zmieni jak za dotknięciem czaroodziejskiej różdżki.

 

1 godzinę temu, Gość Hanka napisał:

ja nie chcę ciągnąć czegoś co nie ma przyszłości...

 Nie ma, związek opiera się również na seksie, więc nie wiem dlaczego jesteście parą. 

Odnośnik do komentarza

Odczuwam pociąg seksualny, lubię ogólnie te nasze "zabawy", ale no na pewno nie mam aż takiego pociągu jak on.

Dzisiaj pogadalismy znowu, przyznał się, że myśli, że trochę uzależnił się od pornografii. Zaproponowałam mu miesiąc próby, żeby sobie ograniczył masturbacje do np. 2x/tydzień, a w reszcie przypadków jak poczuje chęć mocną zaczął jeździć na rowerku stacjonarnym/skakac/cokolwiek tak, żeby się zmęczyć. Słyszałam kiedyś, ze sport pobudza ten sam obszar mózgu co seks, a on sportu w ogóle nie uprawia tak na codzień. Co sądzicie o tym co zaproponowalam? Myślicie że ten brak sportu moze miec znaczenie?

Odnośnik do komentarza
29 minut temu, Gość ka-wa napisał:

 

To na pewno. Nie odczuwasz też pociągu seksualnego do niego, albo masz bardzo słabe libido i to się nie zmieni jak za dotknięciem czaroodziejskiej różdżki.

 

 Nie ma, związek opiera się również na seksie, więc nie wiem dlaczego jesteście parą. 

W kontekście tego co napisał to faktycznie moglo to zabrzmieć, że nie mam chęci na seks, ale mam, pożądam go i szykowałam się do tego, żebyśmy pomyśleli o tradycyjnym seksie, bo sama mam chęć. Chodzilo mi, że nie mam aż takich potrzeb seksualnych jak on-ze zdarza mi się masturbować, ale rzadko ?

Odnośnik do komentarza

Właśnie, nie dodałam tego, że te dziwki, których ogłoszenia przegląda to są najbliższe w okolicy, więc tak naprawdę teoretycznie możemy je spotkać na ulicy (co prawda większość na tej stronie ma zamazane twarze, więc no ciężko pewnie byłoby je poznać)... I to mnie obrzydza chyba najbardziej, bo to jest dużo bardziej realne niz pornosy

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Gość ka-wa napisał:

Dodam jeszcze, że jemu może też odpowiadać taki związek, nie pociągają go kobiety w realu, bo przyzwyczaił się kamerki i jest mu z tym dobrze, więc jest mu na rękę, że nie oczekujesz od niego tego "wysiłku". 

Nie wydaje mi się, bo mnie też bardzo pożąda i to widzę, więc tej wersji nie obstawiam

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Gość Hanka napisał:

Chodzilo mi, że nie mam aż takich potrzeb seksualnych jak on

Jakie masz potrzeby to w sumie nie wiesz, jak nie uprawiałaś z nim seksu, na pewno masz mniejszy temperament. 

W tym wieku faceci, mają potrzebę uprawiania seksu codziennie albo i częściej. 

Poza tym, uzależnienie od pornografii, wpływa negatywnie na seks z partnerką, po prostu są mniejsze doznania i kamerka wygrywa. 

Sport zawsze we wszystkim pomaga, ale wszelkie nałogi ograniczane, wracają, więc należy zerwać całkowicie. 

Odnośnik do komentarza

Wg twojego opisu twój chłopak jest uzależniony. Mówienie mu "może byś ograniczył.." w tej sytuacji nic nie da. Gdyby nawet próbował, to się najpierw zmęczy wstrzymywaniem, a potem będzie efekt "jojo". I wróci do tego samego, albo bardziej. Nie wchodź z nim w żadną poważniejszą relację, póki się z tym nie upora. Jeżeli tylko poczuje, że wasza relacja się rozwija mimo jego problemu, odbierze to jako akceptację. I zostaniesz z tym na całe życie. Zapewniam cię - nie chcesz mieć takiego męża. 

Teraz jest ostatni moment, żeby dzięki tobie i twojej twardej postawie znalazł motywację do pracy nad sobą. Nie daj się omamić, uważaj na takie nawijanie makaronu na uszy w stylu że on już się poprawi, że już jest lepiej, że mniej, że przecież cię kocha, że sam sobie z tym poradzi po męsku, itp. To ściema. Uzależnienia same nie odchodzą. Uzależnienia mają swoje powody i po pierwsze, trzeba znaleźć te powody, a po drugie przejść "12 kroków". To będzie dla niego łatwiejsze teraz niż za kilka lat. A jak się obrazi i powie, że on nie jest chory i nie zamierza chodzić z tym do specjalisty.. uciekaj.

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Gość kaktus napisał:

Wg twojego opisu twój chłopak jest uzależniony. Mówienie mu "może byś ograniczył.." w tej sytuacji nic nie da. Gdyby nawet próbował, to się najpierw zmęczy wstrzymywaniem, a potem będzie efekt "jojo". I wróci do tego samego, albo bardziej. Nie wchodź z nim w żadną poważniejszą relację, póki się z tym nie upora. Jeżeli tylko poczuje, że wasza relacja się rozwija mimo jego problemu, odbierze to jako akceptację. I zostaniesz z tym na całe życie. Zapewniam cię - nie chcesz mieć takiego męża. 

Teraz jest ostatni moment, żeby dzięki tobie i twojej twardej postawie znalazł motywację do pracy nad sobą. Nie daj się omamić, uważaj na takie nawijanie makaronu na uszy w stylu że on już się poprawi, że już jest lepiej, że mniej, że przecież cię kocha, że sam sobie z tym poradzi po męsku, itp. To ściema. Uzależnienia same nie odchodzą. Uzależnienia mają swoje powody i po pierwsze, trzeba znaleźć te powody, a po drugie przejść "12 kroków". To będzie dla niego łatwiejsze teraz niż za kilka lat. A jak się obrazi i powie, że on nie jest chory i nie zamierza chodzić z tym do specjalisty.. uciekaj.

Podpisuje się po tym, ale jest prawdopodobieństwo, że zejdzie do podziemia, skoro partnerka niechętna. 

Odnośnik do komentarza

No ale moment. To nie do końca tak. Rozumiem, że podając liczby mówimy o "warunkach laboratoryjnych", tj. kiedy życie biegnie spokojnie, jest czas na wszystko, praca ciekawa, ale jakoś szczególnie nie absorbuje, obowiązki nie przytłaczają, itp. Z tym samym osobnikiem będzie już inaczej, kiedy np. jest dużo absorbujących spraw w pracy, które pozwalają się twórczo wyżyć, albo przynajmniej dają poczucie sprawczości, satysfakcji, albo kiedy w pracy jest presja na wynik, wtedy praca zaczyna konkurować z seksem. W skrajnych przypadkach pojawiają się wtedy problemy z brakiem zainteresowania seksem z powodu przepracowania. Albo może być przeciwnie, kiedy u tego samego osobnika stresy przyniesione z pracy i ogólna frustracja są rozładowywane za pomocą seksu. Wtedy może być więcej niż 2 razy. Aż w końcu może to stać się źródłem problemów, w tym uzależnienia od seksu (masturbacji). 
Bez kontekstu, o którym napisałem, odpowiedź na pytanie o to, czy 2x jest normalne, niewiele mówi. Ale tak, na pewno się zdarza i to nierzadko.
 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość kaktus napisał:

Bez kontekstu, o którym napisałem, odpowiedź na pytanie o to, czy 2x jest normalne, niewiele mówi

Oczywiście, że to zależy od wielu czynników, najbardziej chyba od temperamentu, czy razem się mieszka, wieku itd. Dla każdego ta norma jest inna, nie ma to specjalnie znaczenia, ważne, żeby mieć podobne potrzeby, a z tym bywa różnie. 

W każdym razie facet powinien umieć powtrzymać się, ale to chyba z wiekiem niektórzy potrafią to wypracować w swojej głowie, bo sytuację są różne, a masturbacja nie rozwiązuje sprawy. 

 

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość kaktus napisał:

To będzie dla niego łatwiejsze teraz niż za kilka lat. A jak się obrazi i powie, że on nie jest chory i nie zamierza chodzić z tym do specjalisty.. uciekaj.

No właśnie. Jeśli jest uzależniony to może tak być. A od jak dawna się znacie?Coś też czuje że mijacie się temperamentem. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeżeli przyjąć, że Twój facet ma bardzo duże libido to na jego ograniczenie możesz liczyć:

1. stosując tablety od lekarza, ale to zależy od chęci pomocy owego lekarza (ja usłyszałem, że jestem normalnym facetem i mam się nie przejmować - krótko mówiąc doktorek spławił mnie, mimo, że poszedłem prywatnie);
2. musi być styrany fizycznie do tego stopnia, że jak wraca wieczorem z pracy to ma ochotę tylko na kąpiel, papu i zasypia jak dziecko; najlepiej jeszcze gdyby pracował też w sobotę i w niedzielę;
3. kiedyś mu minie, ale nie wiadomo kiedy, może po ukończeniu 35, 40, 45, a może 50 lat. I jak to w dowcipie o starzejących się facetach, w pewnym momencie będzie działał tylko na ssaniu. Inaczej będzie problem z odpaleniem. Ale w głowie, cały czas będzie mu się wydawać, że może jak dawniej. Dopiero w tej sytuacji jest szansa, aby nad sobą popracował.

Nie polecam bajek w stylu, że ma się tresować na wytrwałość. Tępienie go w domu nie ma sensu. Może zejść do podziemia i będzie spotykał się z innymi kobietami, które go zadowolą. Z dwojga złego dla Ciebie, niech siedzi w domu i jest pod kontrolą. Tutaj działa taka sama zasada jak przy wychowywaniu dzieci. Zakazy doprowadzają do utraty zaufania i ukrywania rzeczywistości. To, że czegoś nie widzimy, nie oznacza, że tego nie ma. Fakt, są osobniki, żyjące wg zasady "czego oczy nie widzą, tego serce nie boli".

Kiedy rozpoczniecie współżycie, może się okazać, że nie będzie oglądał panienek w necie. Ale na pewno będzie chciał każdego dnia, a w weekend jeszcze więcej.

Piszę ku przestrodze. Różnica temperamentów jest bardzo istotna w związku dwojga osób. Problem się nawarstwi, kiedy postaracie się o potomstwo. Chodzi mi o Twoje postrzeganie jego potrzeb.

Pozostaje jeszcze problem specyfiki faceta. Czy pornusy nie zaburzyły mu postrzegania atrakcyjności samego aktu. Ale o tym się dowiesz po rozpoczęciu z nim współżycia. Patrz, czy angażuje się, aby Tobie zrobić dobrze, czy może skupia się na sobie i ma oczekiwania jak z filmów.

Niestety, na niską samoocenę Twojego faceta i specyficzny sposób jej poprawy nie potrafię nic poradzić poza wizytą u specjalisty.

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy razem 2 lata, ale znamy się dłużej. Nie uprawialiśmy seksu tradycyjnego oboje, oboje jesteśmy pierwsizymi dla siebie, przed którymi sie rozebraliśmy i "poważniej" dotykalismy, itd. Ogólnie myślę, ze pewnie tak jak mówicie-jak zacznie się zwykły seks to może to inaczej wyglądać i będzie bardziej zaspokojony.

Jak uprawiamy seks oralny to zawsze też mi dogadza, raczej nie powiedziałabym, ze myśli tylko o sobie. Jak spytałam go czy po naszych zabawach oralnych był bardziej zaspokojony to mówił, że cytując "PARĘ razy miał przerwę parodniową" (chyba ze 2-3 dni, więc myślę, że raczej to dobrze) od masturbacji po tych zblizeniach

Boję się po prostu strasznie, żeby się nie uzależnił od pornografii... Nie mieszkamy razem, więc nawet nie mamy jak regularnie się widzieć, uprawiać seks itd

Może kwestia, że seks to dla niego (jak i dla mnie) nadal tajemnica, bo nie zaznał tego jeszcze i stąd taką ma potrzebę większa?

Odnośnik do komentarza

A jakie macie zdanie z tym sportem w sumie? Bo mi się wydaje, 

8 godzin temu, Gość kaktus napisał:

No ale moment. To nie do końca tak. Rozumiem, że podając liczby mówimy o "warunkach laboratoryjnych", tj. kiedy życie biegnie spokojnie, jest czas na wszystko, praca ciekawa, ale jakoś szczególnie nie absorbuje, obowiązki nie przytłaczają, itp. Z tym samym osobnikiem będzie już inaczej, kiedy np. jest dużo absorbujących spraw w pracy, które pozwalają się twórczo wyżyć, albo przynajmniej dają poczucie sprawczości, satysfakcji, albo kiedy w pracy jest presja na wynik, wtedy praca zaczyna konkurować z seksem. W skrajnych przypadkach pojawiają się wtedy problemy z brakiem zainteresowania seksem z powodu przepracowania. Albo może być przeciwnie, kiedy u tego samego osobnika stresy przyniesione z pracy i ogólna frustracja są rozładowywane za pomocą seksu. Wtedy może być więcej niż 2 razy. Aż w końcu może to stać się źródłem problemów, w tym uzależnienia od seksu (masturbacji). 
Bez kontekstu, o którym napisałem, odpowiedź na pytanie o to, czy 2x jest normalne, niewiele mówi. Ale tak, na pewno się zdarza i to nierzadko.
 

Studiuje na dobrej uczelni, ale obowiązków uczelnianych jakoś super dużo w sumie nie ma. Mówił, że jak jest rok akademicki to że trochę mniej (że starał się walczyć, żeby się masturbować raz na 2 dni) niż jak np. teraz jak jest kwarantanna (bo mówił, że teraz to w domu jest sam więcej czasu, więc że teraz to często 2x/dziennie. Też mówi, że ma myśl, że zrobi to teraz dopóki sam jest w domu, żeby nie czuć potem potrzeby). też, że jak się dłużej nie masturbuje to czuje lekkie poddenerwowanie.

Dodam, że sam uważa, że powyżej raz dziennie to jest cytując "bardzo dużo" i ze trochę wpadł w spiralę. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...