Skocz do zawartości
Forum

Jak nie popaść w depresje podczas pandemii?


Gość patri

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba zdawać sobie sprawę z tego że musimy z tym żyć. Z tą świadomością. Łatwiej żyć gdy jest się pogodzonym ze stanem rzeczy. Warto też przypomnieć sobie że choroby i wirusy były od zawsze w naszym świecie. Wirusy i bakterie nam towarzyszą. Tak musi być.

Kiedyś czytałam artykuł naukowców bodajże amerykańskich, którzy na podstawie jakiś badań doszli do wniosku że życie ludzkie na ziemi nie byłoby możliwe bez bakterii i wirusów. Są ich ogromne ilości ale są one nam potrzebne. Te które powodują choroby Są w małym procencie w stosunku do ogółu które z nami żyją.

Mając to na uwadze trochę zmienia się perspektywa prawda?

Edytowane przez laurette

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Przestać o pandemii myśleć. Starać się żyć normalnie, ostrożniej, nieco inaczej... ale jednak normalnie. skupiać się na czymś pozytywnym, słuchać relaksacyjnej/ulubionej muzyki, oglądać komedie/kabarety, nie słuchać/nie czytać info o epidemii. Zająć się swoją pasją, albo ja sobie znaleźć, czytać książki, czy słychać audiobooków.

Po prostu żyć, a nie wegetować.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, FairyLy napisał:

aprawde nie potraficie znalezc sobie zajęcia?

To nawet nie chodzi o znalezienie zajęcia. Wystarczy pomyśleć, że nasi przodkowie nie mieli bieżącej wody, prądu, ogrzewania, gazu i innych dogodności, że była wojna, obozy koncentracyjne, walka o przeżycie... a my mamy tylko posiedzieć w domu, odizolować się trochę i przestrzegać pewnych zasad higieny/ostrożności. Co to znaczy w obliczu nieszczęść całego świata (biedy, głodu, terroryzmu itp). Naprawdę nic.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość Grzegorz napisał:

Ale co będzie kiedy nie powstanie szczepionka?

A co ma do tego szczepionka? Zauważ, że szczepionka nie jest lekiem. Epidemie leczy się lekami, a szczepionka jest po to by zabezpieczyć przed zachorowaniem. Przecież dzieci szczepimy przeciw chorobom, a nie dopiero gdy zachorują. Tak więc nie popadajmy w panikę, bo to ględzenie o szczepionkach jest o kant d**y.  Ta epidemia nie jest gorsza od Sarsy jaka kilka lat temu dała znacznie więcej ofiar śmiertelnych (w tym samym czasie trwania epidemii). A czy były jakieś izolacje, restrykcje, ogłaszanie pandemii? Nie! Czy gadano o szczepionkach? Nie! Tak więc nie dajmy się zwariować.

Ktoś chce by było nagłaśniane, by ludzie żyli w lęku, a potem ze strachu zgodzili się na szczepienie... nawet nieprzetestowane, ryzykowne, ale na wszelki wypadek przed powrotem epidemii. Rynek farmaceutyczny chwyta się coraz gorszych metod zarobkowych. I to mnie bardziej przeraża niż epidemia.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...