czy to depresja?

[Gość patrycja17]

Dzień dobry,

Ta izolacja w związku z epidemią mnie strasznie dołuje.Nie mogę sobie znaleść miejsca.Taka e nauka zajmuje mi kilka godzin.Wtedy się ożywiam.Nie mam zwierzaka domowego i jestem jedynaczką.Nie mam też zainteresowań poza szermierką,którą bardzo lubię ale treningów nie ma.Leże i rozmyślam o głupotach.Robi mi się coraz smutniej.Tyle ludzi umiera.Czy ktoś tak ma?

 

[Gość Loraine]

Cześć Patrycja, nam wszystkim chyba udziela się Pandemia. Ja np. przez 3 ostatnie lata biegałąm i jeździłam na rowerze. Codziennie. No i teraz cierpię bo nie dość że przytyłam to jeszcze biegać nie, roweru nie. Jak żyć. ? A no kombinacje alpejskie ale trzeba cokolwiek robić żeby nie sfiksować, więc mozna malować, szkicować, jeżeli piszesz że tylko szermierka to może powinnaś poszerzyć zakres zainteresowań bo sama widzisz że w takim wypadku jak w trakcie kiedy szaleje Koronawirus coraz bardziej się rozleniwiamy. Ja też  złapałam lenia ? ale można próbowac zaczynać rózne rzeczy których wcześniej nigdy nie robiliśmy tz.n. czytać książkę której nigdy nie udało nam się skończyć lub cokolwiek tworzyć, udzielać się na jakiś grupach w internecie np na FB czy innych miejscach. Można poszukać na pewno są jakieś strony z fanami szermierki którzy piszą ze sobą. Warto też wrócić do tego co nas kiedyś interesowało lub zrobić coś co mogłoby komuś pomóc w obecnych trudnych czasach. Potrzeba teraz wielu wolontariuszy czy to do osób starszych aby kupić i dostarczyć im jedzenie, zakupy. Lub może do jakiegoś innego miejsca np związanego ze zwierzetami. Leżeć i patrzeć w sufit w niczym nikomu nie pomogło, a jeszcze bardziej może zdołować. Także pozdrawiam i dużo zdrowia oraz chęci do szukania nowych pomysłów na siebie ?