Skocz do zawartości
Forum

bardzo szybkie męczenie sie i senność


Gość anna35

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zwróciłam uwagę na to, ze chyba funkcjonuję inaczej niż ludzie w moim wieku i starsi. Chodzi mi o to, zę szybciej odczuwam zmęczenie. Wstaję między 7 a 8 rano, jem, wychodzę do pracy, do pracuy dojeżdzam rowerem, ciężko nie pracuję, by sie zmęczyć. W domu obowiązki typu obiad, sprzatanie. I tak już ok. godz. 20 czuję zmęczenie i chęć położenia się spać, ziewam itp. Ale kładę sie o 22 zawsze, jakoś to przetrzymuję. Obliczyłam, ze zmęczenie czuję po jakichś 12 godzinach od wstania z łóżka. Pytałam znajomych, oni w większości śpią mniej niż 8 godzin, potrafią nawet pół nocy zarwać i nie czuć zmęczenia, wiec ja teoretycznie powinnam ok 20 godzin być w pełni aktywna by poczuć zmęczenie i senność, natomiast ja już po 12 godzinach czuję się zmęczona. Dodam, zę mam 35 lat, czyli jeszcze jestem łoda, skąd więc to szybkie męczenie się jak u staruszki i potrzeba wczesnego chodzenia spać (mogłabym już się kłaść o 20 i bym zasnęła bez problemu). Nie sądziłam, że to moze być problem, dopóki mi znajomi z pracy nie uświadomili, ze to jakieś dziwne, by po zaledwie 12 godzinach dziennej aktywności , a nie jakiejść ciężkiej fizycznej pracy lub sportu czuć się zmęczona i senna.

Odnośnik do komentarza

Mam podobną przypadłość, którą dostrzegłem po trzydziestce. Nie zawsze się uzewnętrznia. Poszedłem do lekarza. Zasugerował, że może to cukrzyca. Dwa razy robiłem badania i jest wszystko ok. Nie ciągnąłem dalej tematu. Pomaga mi drzemka po powrocie z pracy 30-60 minut. Z tym, że ja nie kładę się tak wcześnie. Zwykle chodzę spać między 24, a 1 w nocy. Wstaję o 7.

Polecam udać się do lekarza na konsultację.

Odnośnik do komentarza

Mam podobną przypadłość, którą dostrzegłem po trzydziestce. Nie zawsze się uzewnętrznia. Poszedłem do lekarza. Zasugerował, że może to cukrzyca. Dwa razy robiłem badania i jest wszystko ok. Nie ciągnąłem dalej tematu. Pomaga mi drzemka po powrocie z pracy 30-60 minut. Z tym, że ja nie kładę się tak wcześnie. Zwykle chodzę spać między 24, a 1 w nocy. Wstaję o 7.

Polecam udać się do lekarza na konsultację.

Odnośnik do komentarza

Tez w pierwszej kolejnosci pomyslalam o cukrzycy. Mialas kiedykolwiek takie badanie? Poza tym moze warto zrobic jakies podstawowe badania morfologiczne w celu orientacji nad ogolnym stanem organizmu. 

A od kiedy zauważylaś taki stan u siebie? Bo "ostatnio zauwazylam" troche malo mowi.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Od około 10 lat, ale nie zwracałam na to uwagi, myślałam, ze to normalne, dopiero ostatnio mi znajomi uświadomili, ze nie jest to normalne, by po 12 godzinach czuwania czuć się sennym, że minimum 20 godzin powinnam wytrzymywać bez snu i zmęczenia. Badań nie robiłam od 5 lat. Też ten objaw pasuje mi do cukrzycy, jak czytam. Próbuję dziś wytrzymać do 24, jakoś przestawić ten organizm na dłuższe okresy czuwania- może to coś da.

Odnośnik do komentarza

Od około 10 lat, ale nie zwracałam na to uwagi, myślałam, ze to normalne, dopiero ostatnio mi znajomi uświadomili, ze nie jest to normalne, by po 12 godzinach czuwania czuć się sennym, że minimum 20 godzin powinnam wytrzymywać bez snu i zmęczenia. Badań nie robiłam od 5 lat. Też ten objaw pasuje mi do cukrzycy, jak czytam. Próbuję dziś wytrzymać do 24, jakoś przestawić ten organizm na dłuższe okresy czuwania- może to coś da.

Odnośnik do komentarza

Wczesniej przed tymi dziesięcioma latami miałam inaczej funkcjonujący zegar biologiczny, czyli wstawałam w południe, kładłam sie nad ranem i wtedy wytrzymywałam dłużej bo po jakichś 16, 17 godzinach czułam senność, jak przestawiłam zegar biologiczny zaczęłam wytrzymywać mniej i tak nie zwracałam na to uwagi, dopóki mi nie uświadomiono, że tak nie powinno być.

Odnośnik do komentarza

Wcześniej miałam przez lata przestawiony zegar biologiczny, ponieważ od 14 roku życia cierpiałam na depresję, gdy ją wyleczyłam, zaczęłam chodzić spać o stałych, wczesniejszych porach, ale też pojawił sie ten problem, ze wraz z zapadnięciem zmroku mnie zbiera senność, że o 20 jestem już jak zombi i myślę tylko o spaniu.

Odnośnik do komentarza

masz Hashimoto. Poczytaj o tym

zbadaj tarczyce (krew niech pobiorą), TSH niech sprawdzą i ew jeszcze coś (poczytaj co trzeba sprawdzić bo nie pamiętam wszystkich parametrów). Idź do rodzinnego po skierowanie do laboratorium, krew pobiorą w przychodni na miejscu z rana albo dadzą ci adres w który bedziesz musiałą sie udać, wyniki wklej mi tutaj. Powinnaś jak najszybciej zacząć stosować leki. Na 90% jestem pewien że to masz.

ma to 3-5% populacji z czego większość to kobiety (czyli spore prawdopodobienstwo), tak więc jeśli klasa w szkole liczy 30 osób, to zawsze na jedną klase przypada jeden hashimotowiec. Jak masz 500 znajomych na facebooku to 16 z nich ma hashimoto (większość o tym nie wie).

Czekam na wyniki

Edytowane przez chory89
Odnośnik do komentarza

Anna35 jak tak myślę o tym twoim problemie i komentarzu powyżej to się muszę zgodzić.

Nie pomyślałam o Hashimoto w pierwszym odruchu ale to by mogło się zgodzić.

Musisz zrobić badania to po 1. Koniecznie morfologie plus TSH . Dobrze byłoby zrobić od razu pod kątem Hashimoto też antyTP i antyTPO  i T3 i T4 bo dadzą większy obraz stanu twojej tarczycy i jej pracy. 

Cukrzyca albo Hashimoto teraz bym tak typowała. 

Edytowane przez laurette

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Czarek też to powinien zbadać. Badanie krwi wszystko wyjaśni. W normalnych okolicznościach wykrycie czy ktoś ma hashimioto czy nie to 4 dni czekania. 

1 dzień wizyta u rodzinnego
2 dzień badanie krwi
3 dzień.czekanie
4 dzień odbiór wyników krwi (jeżeli złe to zapisać sie do rodzinnego po leki)

ale mamy koronawirusa... nie wiem jak to teraz funkcjonuje

Odnośnik do komentarza

Badania miałam tylko przy okazji pobytów w szpitalu psychiatrycznym, jak pytałam, co z moim zdrowiem, to lekarka mówiła, zę badania mam ok. wiec nie dociekałam. Jutro pojadę na SOR szybko, bo w przychodni sie nie doczekam, a muwze jak najszybciej wiedzieć, co mi jest.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, chory89 napisał:

Czarek też to powinien zbadać. Badanie krwi wszystko wyjaśni. W normalnych okolicznościach wykrycie czy ktoś ma hashimioto czy nie to 4 dni czekania. 

1 dzień wizyta u rodzinnego
2 dzień badanie krwi
3 dzień.czekanie
4 dzień odbiór wyników krwi (jeżeli złe to zapisać sie do rodzinnego po leki)

ale mamy koronawirusa... nie wiem jak to teraz funkcjonuje

Ja jutro jade na SOR, niech mi to od ręki zrobią. Mnie nie odmówią, ponieważ mam zaburzenia psychiczne, kilka prób samobójczych za sobą, nerwice i depresję w przeszłości, wiec jestem priorytetem

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, chory89 napisał:

Czarek też to powinien zbadać. Badanie krwi wszystko wyjaśni. W normalnych okolicznościach wykrycie czy ktoś ma hashimioto czy nie to 4 dni czekania. 

1 dzień wizyta u rodzinnego
2 dzień badanie krwi
3 dzień.czekanie
4 dzień odbiór wyników krwi (jeżeli złe to zapisać sie do rodzinnego po leki)

ale mamy koronawirusa... nie wiem jak to teraz funkcjonuje

Ja jutro jade na SOR, niech mi to od ręki zrobią. Mnie nie odmówią, ponieważ mam zaburzenia psychiczne, kilka prób samobójczych za sobą, nerwice i depresję w przeszłości, wiec jestem priorytetem

Odnośnik do komentarza

Teraz czytałam o hasimoto, mam z tego objawy: ta senność, zmęczenie, zmienność nastrojów i depresję, która zaczęła mi się już w wieku nastoletnim, nawet panie w domu dziecka to widziały już ponoć wczesniej- te pierwsze objawy depresyjne. Może to właśnie to.

Odnośnik do komentarza

Ale jestem pod kontrola psychiatryczną, wiec myślę, że nie oleją. Wezmę całą swoją dokumentację medyczną ze wszystkich lat i pobytów w szpitalu. Lekarka w przychodni zawsze mnie bagatelizowała, wmawiała mi, ze to przez problemy ze zdroowiem psychicznym ta męczliwość po 12 godzinach od  wstania z łóżka, wszystko się teraz zwala na psychikę, a ja pewnie od dziecka chodzę ze straszną chorobą.

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Gość Czarek napisał:

Serdecznie dziękuję za wskazanie na Hashimoto.
Czy badania zrobię bez skierowania prywatnie?
Czy jednak muszę iść do rodzinnego? (unikam lekarzy jak diabeł święconej wody)

Oczywiście że zrobisz prywatnie. Wszystkie ( tak będzie najlepiej) te które wymieniłam. Samo TSH jest wysoce niewystarczające w diagnozie chorób tarczycy.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, chory89 napisał:

na SORZE mogą cie olać (mnie olewano wiele razy), bo nie jesteś osobą umierającą

I z prawdopodobienstwem dużym by tak było. A w czasach obecnych nie nudzą się tam w szpitalach.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
11 minut temu, appendix napisał:

Witaj Anna 35,

Twoja przypadłość ma raczej podłoże somatyczne.Nie stawiałbym tak radykalnych diagnoz jak koleżanki i koledzy powyżej, to zrobi lekarz.Przyczyn takiego stanu rzeczy może być naprawdę wiele:Niedoczynność tarczycy/uczucie zimna,tycie/,Choroby tarczycy/m.in choroba Hashimoto,guzy,wole/,które zakłócają regularność wyrzutu jej hormonów,choroby nadnerczy,przysadki mózgowej,anemii,chorób wątroby i wiele innych.Raczej nie mają psychicznego podłoża.Powinnaś zrobić coś dla swojego zdrowia zacząć od badania krwi z rozmazem,CRF/oznaczenia stanu zapalnego-OB już się raczej nie wykonuje/,Poziom hormonu TSH/jest to hormon wydzielany przez przysadkę mózgową,który uruchamia kaskadę sprzężeń zwrotnych w układzie hormonalnym, począwszy od tarczycy/,poziom hormonów tarczycy,krzywą cukrową/na czczo w labolatorium pije się 75 g.glukozy i mierzy poziom cukru przed wypiciem, po godzinie i po dwóch godzinach.Prawidłowy poziom to < niż 99 mol/l.Rutynowe badanie krwi pozwala oznaczyć tzw. próby wątrobowe i zawartość bilirubiny/żółć/ we krwi.W twoim przypadku nie jest wykluczona odwrotność cukrzycy czyli hipoglikemia.Zbyt niski cukier powoduje osłabienie,wilczy apetyt.Do tego poziom kortyzolu/zła praca nadnerczy/ witaminy B12,magnezu,potasu.I co tam zaleci lekarz pierwszego/niektórzy mówią ostatniego/kontaktu.Na razie jest to robota dla internisty a po badaniach się zobaczy.I bym zapomniał:serce i choroba nadciśnieniowa.

Pozdrawiam

Ja miałam 5 lat temu dokładne badania krwi, gdy mnie wywieziono do szpitala, bo myslałam, zę mam zawał, tam wtedy nic nie wyszło, stwierdzili, ze to był atak paniki,tam mi robili wszystkie wyniki prócz tarczycy własnie, a już 5 lat temu miałam wszystkie dzisiejsze objawy. wtedy jeszcze miałam oznaczone OB, ponoć 4 wyszło, wiec nie szukali dodatkowego stanu zapalnego- jak chciałam. Watrobę, trzustkę, nerki tez miałam badane no i serce. Akurat ja nie mam wilczego apetytu, nie tyję- mam wagę w normie. Ja nie czuję się osłabiona w ciągu dnia, pracuję, jeżdzę na rowerze, u mnie zmęczenie i senność zaczyna się zawsze ok. godz. 20 i to wtedy jest dramat. W ciągu dnia i rano mam energię, siłę, nie chce mi się spać, ale gdy nadchodzi godz. 20, czyli te 12 godzin od wstania z łóżka, to ja zaczyna,m być senna, zmęczona, mam potrzebę położenia się juz spać- czego być nie powinno w tak wczesnej porze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...