Grzybica przełyku

[Gość Wiktoria]

Hej, stwierdzono u mnie grzybicę przełyku. Od 2 tyg prawie nie jem, mam poważne problemy z połykaniem. Ciagle mam wrażenie jakby coś mi stało na poziomie nosogardłowej części. To takie uczucie jak się płacze i po płaczu ma sie zatkany dostęp z gardła do nosa. Ale oddycham normalnie. Jak połykam już papkę to często te jedzenie staje mi w gardle. Dziwne uczucie bo moge wtedy normalnie oddychać ale jedzenie nadal stoi i musze sie bardzo skupic i na sile połknąc te jedzenie. Męcze sie z tym 2 tydzien, nie wiem czy to normalne ktos z was tak miał? i kiedy przechodza takie objawy? chcialabym juz normalnie funkcjonować. Przyjmuje nystatynę w zawiesinie doustnej.Laryngolog wypisał mi to na SOR, przez koronawirusa nie moge dostac sie do zadnego laryngologa. POMOCY

[Gość Pola]

Na pewno powinna pomóc maść na rany w jamie ustnej, przynajmniej załagodzi. A kolejnym krokiem jest raczej lekarz.