Skocz do zawartości
Forum

Problemy z biologiczną matką naszej córki


Gość mamaklary

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mamaklary

Mamy adoptowaną 18 letnią córkę. matka biologiczna córki prawdopodobnie w ciąży piła, przez co córka ma od dziecka problemy z nauką i zachowaniem, ukończyła szkołę zawodową specjalną, bardzo się cieszyliśmy z mężem, że będzie kucharką, że mimo ograniczeń, córce zależy i dzielnie pracowała, by zawód uzyskać. Córka zawsze była porządna, nie mieliśmy problemów ze złym towarzystwem. wszystko zmieniło sie pół roku temu, gdy córkę odnalazła jej matka biologiczna, córka wiedziała, ze jest adoptowana i równiez chciała ją poznać. Tak też zaczęły sie ich kontakty i w skrócie- córka chodzi do tej matki, zaczyna sięgać po alkohol- pije z nią, znalazła jakiegoś chłopaka menela, który zbiera złom, rzuciła pracę w kuchni. Córka ma 18 lat,nie mozemy jej zabronić, ale chcemy ratowac nasze dziecko! Wychowywaliśmy ją od 2 miesiąca życia, ona nie miała z ta matką wczesniej do czynienia, nie wychowywała się na melinie, by mieć takie złe wzorce. Nie możemy do córki dotrzeć, teraz nas traktuje jak wrogów. Córka ma lekkie upośledzenie umysłowe, tego praktycznie nie widać, ale jest bardzo podatna na manipulacje. Jak mozemy odzyskać nasze jedyne i ukochane dziecko? Boimy się, ze ona się stoczy, że relacja z matką ją zniszczy. Skończyła szkołę, ma zawód, tak sie cieszyła, chcieliśmy jej kupić kawalerkę, bo marzyła, by samodzielnie zacząć żyć, pracowała, opłacałaby sobie, moze nawet rodzinę założyła. Była od dziecka rehabilitowana, wiec byłaby zdolna żyć normalnie, zawsze była odpowiedzialną osobą. Co mozemy zrobić?

Odnośnik do komentarza

Mozecie wierzyc ze to co sialuscie prz z cale zycie nie pojdzie na marne. Jesli wasz wysilek byl szczery, uczciwy... To predzej czy pozniej to zakielkuje

Musicie w to wierzyc

Jakie relacje z biologiczna matka macie Wy, bo domyslam sie ze jej pojawienie sie to przezycie nie tylko dla corki , ale rowniez dla Was.

 

Odnośnik do komentarza
Gość mamaklary

Biologiczna matka się na nas obraziła i zaczęła byc złośliwa po tym, jak zaczęliśmy jej odmawiać pożyczek pieniężnych. Początkowo była miła, chcieliśmy ją wspomóc, ale przestalismy, gdy przyłapaliśmy ją na przepijaniu, a nam mówiła, ze od kilku lat jest po leczeniu alkoholowym i nie pije. Gdy nie dawalismy jej pieniędzy, to zaczęła być wredna, buntować córkę na nas, wmawiać jej, ze my udawalismy miłość, że rodzic, który nie urodzi kochac prawdziwie nie potrafi. Córki nie mozna ubezwłasnowolnić, ona mimo lekkiej niepełnosprawności sobie radzi, jest tylko odrobinę poniżej normy intelektualnej, żadna instytucja nie chce nam pomóc, gdyż ona ma 18 lat- jest wiec dorosła, a my nie poznajemy naszej córki. Ona wierzy, ze jej matka biologiczna latami chciała ją zobaczyć i naprawić, co zepsuła, a naszym zdaniem ona nie chce nic naprawiać, skoro nadal pije. My nie mamy nic przeciwko niej, cieszylismy sie, gdy odnalazła córkę i córka była szczęsliwa, ale gdy prawda wyszła na jaw, chcieliśmy wręcz, by dopóki ona nie zacznie żyć bez nałogu i pijaństwa w domu, nie zapraszała do siebie córki na weekendy.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość mamaklary napisał:

Boimy się, ze stracimy nasze jedyne, ukochane dziecko, ze nasze dziecko przez tego chłopaka zbierającego złom, pijącego sie stoczy, zajdzie w ciąże, dziecko straci i skończy jak ta biologiczna matka. 

No tak, tylko w tej sytuacji nic za bardzo nie możecie zrobić. Nie ma tu złotej rady. Pozostaje rozmawiać... 

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, appendix napisał:

Przykładowo,częsciowe ubezwłasnowolnienie córki czy sądowy zakaz zbliżania się biologicznej matki do córki.

Pomyślałam o tym samym. Skoro jest w pewnym stopniu upośledzona to nie powinno być problemów z ubezwłasnowolnieniem i np. przymusowym leczeniem alkoholowym.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Szukajcie pomocy psychologicznej, moze np. Terapeuta systemowy bylby dobry?

 

 

Odrzucic jej nie mozna, jakies miejsce ma bo urodzila, z drugiej strony, aprobiwac w pelni tez trudno ze wzgledu na jej nawyki. Bardzo dobrze ze przestaliscie dawac pieniadze.

I miejsce macie wy bo to Wy Uratowaluscie to dziecko. 

I jest wasza corka u progu doroslisci, ktorej tez nue specjalnie mozna odbierac odpowiedzialnosc za zycie.Ona odejdzie za chwile i od Was i od biologicznej matki i bedzie sama kula swoj los, z tym co ma , tak jak potrafi.

 

 

Corka musi gdzies wprowadzic w swoje zycie biologiczna matke. Mimo ze kompletnie nie pasuje to do jej/ Waszego dotychczasowego zycia. To sa jej korzenie, i odciac od b.matki sie tez nie moze. Corka musi znalezc sposob by jedno zesnie przyjac Was i ja. I to jest zadanie corki.

To co mozecie napewno to dalej madrze kochac. Nie rywaluzowac z biologiczna matka o nic ( o wplywy, o racje). Pamietajcie ze napor czyni opor.

 

Ja akurat niespecjalnie czuje to ubezwlasnowolnienie... Pojdziecie wtedy na walke z corka. Sxukalabym pomicy psychologicznej..

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Szukajcie pomocy psychologicznej, moze np. Terapeuta systemowy bylby dobry?

 

 

Odrzucic jej nie mozna, jakies miejsce ma bo urodzila, z drugiej strony, aprobiwac w pelni tez trudno ze wzgledu na jej nawyki. Bardzo dobrze ze przestaliscie dawac pieniadze.

I miejsce macie wy bo to Wy Uratowaluscie to dziecko. 

I jest wasza corka u progu doroslisci, ktorej tez nue specjalnie mozna odbierac odpowiedzialnosc za zycie.Ona odejdzie za chwile i od Was i od biologicznej matki i bedzie sama kula swoj los, z tym co ma , tak jak potrafi.

 

 

Corka musi gdzies wprowadzic w swoje zycie biologiczna matke. Mimo ze kompletnie nie pasuje to do jej/ Waszego dotychczasowego zycia. To sa jej korzenie, i odciac od b.matki sie tez nie moze. Corka musi znalezc sposob by jedno zesnie przyjac Was i ja. I to jest zadanie corki.

To co mozecie napewno to dalej madrze kochac. Nie rywaluzowac z biologiczna matka o nic ( o wplywy, o racje). Pamietajcie ze napor czyni opor.

 

Ja akurat niespecjalnie czuje to ubezwlasnowolnienie... Pojdziecie wtedy na walke z corka. Sxukalabym pomicy psychologicznej..

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...