Nagle ciśnienie zaczęło mi szaleć

[Gość Gosia-Gosia79]

Dzień dobry, w lutym skończyłam 41 lat. Do tej pory nie miałam problemów z ciśnieniem i należałam raczej do niskociśnieniowców - książkowe 120 / 80 było już u mnie przedsionkiem do ciśnienia podwyższonego. Jedyne problemy z ciśnieniem  miałam w styczniu 2012 na skutek zatrucia ciążowego - wtedy nawet dolne miałam powyżej 100, ale oczywiście zostałam objęta leczeniem i mniej więcej do 2 tygodni po cc ciśnienie się unormowało na moim normalnym tzn. dość niskim poziomie (górne sto kilkanaście, dolne w przedziale 70-80). Nigdy też nie miałam problemów z tętnem w stanie spoczynku - zawsze oscylowało w granicach 60-70/. W rodzinie raczej nie miałam przypadków wysokiego ciśnienia w młodym wieku - jak już komuś zaczynało szwankować, to - kobietom - ok. okresu menopauzy lub później.

Nigdy nie paliłam tytoniu pod żadną postacią, o substancjach nielegalnych nie wspominając. Nie pijam kawy, bo nie lubię. Z alkoholi czasem piwo - innych alkoholi po prostu nie toleruję. energetyki? Czasem się zdarzało, ale to w ostatnim pół roku może 1 na tydzień, czasem na 10 dni.

Tak, mam nadwagę - myślę, że powinnam schudnąć min. 12 kg, a najlepiej 15. (przy wzroście 1,60 m) ważę aktualnie 72 kg - przytyłam po ciąży i po wycięciu woreczka żółciowego w październiku 2012.

Kiedyś byłam strasznie nerwowa - myślę, że resztki nerwicy pozostały mi do dziś, choć staram się szybko nad nią zapanować. Co ciekawe, kiedy miałam tych kilkanaście i ponad 20 lat i zdarzały mi się całe okresy nerwowe (choćby przed maturą) - ciśnienie podskakiwało mi może na moment, ale wyciszenie się sprawiało,że i tętno i ciśnienie same wracały do normy. Podobnie po wysiłku fizycznym.

Jako dziecko byłam chorowita - często u lekarza -gdybym miała coś z sercem, coś co można "usłyszeć",to by mi chyba powiedzieli? W 2015 - przed wycięciem woreczka miałam EKG - nic nie wykazało. W 2017 roku, przed rozpoczęciem leczenia astmy miałam zrobione RTG płuc - dwoje lekarzy patrzyło i nie zobaczyło nic niepokojącego choćby w wielkości serca.

Ostatnio pod wieczór zaczynałam się czuć dziwnie, ale myślałam, że to na skutek skutków ubocznych inhalatora na astmę. Przyspieszyło mi tętno. Od razu włączyłam magnez - borę już 3. dzień i zbiłam je o 10 - teraz maks jest do 75 uderzeń na minutę i coraz częściej bywa mniejsze.

Natomiast ciśnienie bywa od 3 dni 130 / ok.90, a wieczorem potrafi być jeszcze trochę wyższe. Zamówiłam potas - jutro powinien dojść. Od razu zarzuciłam słodkie i ograniczyłam sól, zaczęłam spacerować - tyle ile się da w obecnej sytuacji (mieszkam na wsi - tu łatwiej unikać ludzi). Z racji aktualnej sytuacji trudno w ogóle prosić lekarkę rodzinną o jakąś poradę - nie może zlecić nawet jakichś podstawowych badań. nie wiem nawet, czy wypisze mi na coś receptę bez badań.

 

Czytałam, że podwyższone ciśnienie może towarzyszyć nadczynności tarczycy. Ja mam raczej skłonności do niedoczynności (problemy z nadwagą - borykałam się z tym całe życie, choć dwa razy udawało mi się schudnąć do 48-52 kg już jako osoba dorosła, o zakończonym wzroście), ostatnio uczucie częstego zimna, przez całe życie raczej skłonność do niższego ciśnienia, (choć właściwie to wszystko, więc raczej bym się tarczycy nie czepiała).

Nie mam na razie żadnych objawów początków okresu poprzedzającego menopauzę (cykle wciąż - i przez całe życie - bardzo regularne)

 

Wiem, że zmiana trybu życia może przynieść skutek dopiero po jakimś czasie, ale ja już sama nie wiem, co mam robić. Ktoś coś doradzi? Może ktoś miał podobnie?

[Gość ka-wa]

Nie panikuj, to tylko podwyższone ciśnienie, może być nerwicowe, co nie znaczy, że jesteś nerwowa.

Pij więcej wody, potas i magnez w dłuższej perspektywie lepiej czerpać z jedzenia. Wieczorem pij melisę, pomaga, szczególnie na obniżenie pulsu. 

Do tego ruch i dieta, czytaj w necie o naturalnych sposobach na obniżenie ciśnienia. 

Do lekarza nie masz, póki co, się wybierać. 

[beta123]

Tym bardziej teraz w dobie koronawirusa!

Skonsultuj sie wstępnie z internistą, rozwieje Twoje wątpliwości ?

Lekarz online jest np. w sklepie internetowym medicover - medistore.com.pl - zamów wizytę! 

[Gość Gosia-Gosia79]

Dzięki za opinie.Na razie nie jest gorzej, na szczęście; trzeba jakoś dotrwać do momentu, kiedy będzie można spokojnie iść do internisty i jakieś podstawowe badania zrobić. Dużo zdrowia życzę!