Skocz do zawartości
Forum

Depresja potrzebuje chyba pomocy


Gość gosc

Rekomendowane odpowiedzi

Pisze tutaj gdyz nie mam z kim porozmawiac o swoich problemach.Od dluzszego czasu mam problem czesto czuje sie przygnębiona i smutna.Od roku mieszkam z partnerem za granica w celach zarobkowych do domu wrocimy dopiero za kilka lat.Czasem bylo ciezej czasem gorzej.Nie mamy tutaj zbyt wielu przyjaciół.Utrzymuje kontakt z przyjaciolkami z polski ale nie chce zawrcac  nikomu glowy swoimi problemami ani rodzinie.Teraz w zwiazku z wirusem stracilismy prace,ale nie to jest problemem.OD dluzeszgo czasu ,wlasciwie juz od kiedy bylismy razem w Polsce,mój partner byl mocno uzaleniony od gier.Obecnie gra caly czas wstaje o 14 gra do 8 rano spi i codziennie tak samo.Gdy go poprosze to zrobimy cos razem pomoze mi w domu zapewnia ze mnie kocha.Wczoraj bardzo się poklocilismy o to ze jesli mu nie powiem zeby przestal grac to moze grac bez konca.Znowu mowil ze za chwile konczy itd ,ale rozmawia przez mikrofon i nie moze teraz.Jak rozmawiamy to wycisza mikrofon wiec nikt nas nie slyszał.Gdy w ciagu dnia rozmawia przez mikrofon o grze to jest zly gdy do niego mowie najlepiej zebym wcale sie nie odzywała.Wracając do wczoraj powiedziałam ze jest uzalezniony zeby przestał,że chciałabym zeby juz sie polozyl spac.Odepchnął mnie bardzo mocno.Zrobiło mi sie bardzo przykro.Zamknełam komputer i powiedziałam co o tym sądze.On po poł godzinie skonczyl grac i rano zrobil wszystko o co prosiłam wczesniej.umył po sobie naczynia i wreszcie sie wykąpał.W nocy nie zamienilismy juz słowa.Rano rozmawiał ze mną jakbynigdy nic a potem mielismy poważną rozmowe.Niby sie pogodizlismy ,zaproponował spacer ,że pojdziemy porobic zdjecia aparatem tym ktory od razu je drukuje co jest moją pasją.Powiedziałam ,że na razie nie mam ochoty to powiedział ,że okej  i ze mnie kocha,a nastepnie poszedł dalej grać i z nimi rozmawiać.Założyłam bloga prowadze kanał na yt,czytam ksiażki tez gram w gry ,ale czuje sie bardzo samotna.Od dłuzszego czasu a brak pracy to tylko potwierdził.Czuje tak jakby kazdy rozmawiał ze mna tylko ogolnie dla pozorów.Partner przekazuje mi miłośc ale czuje ze chce tylko załągodzic konflikt i wrocic do swoich zajec.Bardzo mnie to wszystko męczy od robienia obiadu prania po zwykłe wstanie z łóżka.Czuje się bardzo niepotrzebna ,a wczorajsze odepchnięcie nadal jest dla mnie krzywdzące.Nic takiego sie nie stało dlaczego więc tak bardzo mnie to boli?

Odnośnik do komentarza
Gość Doktorek

Rozumiem pani trudna sytuację. Proszę porozmawiać z partnerem że źle się pani poczuła. Może pani także udać się do psychologa jeśli za granicą takiego znajdziecie i w miarę się z nim możecie porozumieć w celu rozwiązania problemu. Pozdrawiam i życzę powodzenia w rozwiązaniu konfliktu. Pozdrawiam mocno i proszę się nie smucic. (Doktorek dostępny 24h na dobę. Odpowiadam i udzielam porad z każdej dziedziny) 

Odnośnik do komentarza

nie chce z nim juz rozmawiac na wszystko ma jedno wytlumaczenie wyslucha mnie i powie ze kocha nie ma tam zadnych zapewnien.powiedzialam mu ze nie czuje sie bezpiecznie w jego towarzystwie nie czuje ze zapewni mi jego obecnosc wsparcie w codziennym zyciui ze nigdy nie chce miec z nim rodziny bo zwyczajnie wiem ze wszystko bedzie na mojej glowie,a on mi powiedzial ze nie moge tego zalozyc bo dziecko zmienia kazdego czlowieka i cale zycie i bedzie gral bo niewiadomo jak dlugo ta kwarantanna potrwa.Czasem czuje sie przytłoczona tym wszystkim obowiązkami ktore sa n amojej glowie tym glupimy wirusem.Tym ze kazda wyprawa do sklepu jest niebezpieczenstwem ze musze wsiasc w samochod jechac sama po zakupy ubrana w maske rekawice i z plynem do odkazania.Ze musze myslec za nas dwoje co nam sie przyda w domu,ze gotuje codziennie obiad sniadanie wszystko ,a jak nie zrobilam dzis to nawet nie zostało to zauwazone poprostu poszlismy spac glodni.W sumie i tak nie mam ochoty nic jesc.Gdy wracam do domu zdejmuje z siebie cale ubrania z zewnatrz i zamykam w pokoju tak jakby skazonym.Bardzo pilnuje mycia dloni przez kazddego z domonikow i odkazania domu.Ta kwarantanna jest jednym z powodow ktore powoduja u mnie nerwice.Podczas seksu od bardzo dawna nie czuje satysfakcji nie chce robic problemu zeby ktos sie zajmowal moim potrzebami bo uwazam ze sa mniej wazne.Nasteepnie chce szybko zasnac bo rano musze wstac przed partnerem aby rozmzroic mieso i ugotowac obiad ,a nastepnie podstawic mu podczas jego sesji grania i rozmowy ktora trwa po jego otworzeniu oczu.Wmuszam w niego tez warzywa bo bardzo sie martwie zeby zadne z nas nie zachorowalo.ALe dzis nie mam juz ochoty na nic ani z kim porozmawiac bo w polsce jest bardzo pozno i im tez nie chce robic problemu.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Gość ja tesz gram napisał:

ja też ciągle gram, daj mu spokój

dalam nie mowie mu nic przeciez sama robie mu jedzenie gralam nawet z nim nie mam do niego pretenesji o to ze gra chcialabym zeby zajal sie sam soba swoim potrzebami typu jedzenie itd jak dla mnie to moze nawet tam spac wszystko jedno

Odnośnik do komentarza
15 minut temu, Gość gosc napisał:

dalam nie mowie mu nic przeciez sama robie mu jedzenie gralam nawet z nim nie mam do niego pretenesji o to ze gra chcialabym zeby zajal sie sam soba swoim potrzebami typu jedzenie itd jak dla mnie to moze nawet tam spac wszystko jedno

Po ile wy macie lat? Twój partner zachowuje się jak dziecko które bez swojej ulubionej gry świata nie widzi.. jeśli to dorosły facet to po prostu wstyd. 

A Ty nie jesteś lepsza bo to tolerujesz i dajesz przyzwolenie. On to widzi i sytuacja jest taka a nie inna. Nie dziw więc się. Nie macie pracy więc tymbardziej to sprzyja takiemu stanu rzeczy. 

Albo postaw mu jakieś ultimatum albo z niego zrezygnuj. Bo będziesz potem jak nie już uzerac się z leniem i go utrzymywać do końca swoich dni.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Skoro był uzależniony to będzie nadal i albo się z tym pogodzisz, albo zrywasz. Nie rozumiem tez dlaczego nie chcesz zwierzyć się rodzinie czy przyjaciołom, od tego chyba się ich ma-prawda? Sądzę, że tu się skrywa jakaś tajemnica.

14 godzin temu, Gość gosc napisał:

Nic takiego sie nie stało dlaczego więc tak bardzo mnie to boli?

Dlatego, że to nie było nic. Gdyby mnie partner odepchnął z powodu uzależnienia to bym mu podziękowała za wspólne życie-serio.

14 godzin temu, Gość gosc napisał:

o dziecko zmienia kazdego czlowieka i cale zycie

Noooo i to jak. Jednak sądzę, że nie w tym kontekście co on napisał. Będzie w stanie oderwać się od gry, aby popilnować dziecko? A niemowlę będzie płakać i go irytować i przeszkadzać w rozmowie przez mikrofon. Już ja widzę te zmiany na lepsze ?

14 godzin temu, Gość gosc napisał:

nie chce robic problemu zeby ktos sie zajmowal moim potrzebami bo uwazam ze sa mniej wazne

Te słowa świadczą o niskim poczuciu wartości. Ty i Twoje problemy są ważne! Masz prawo być szczęśliwa, żyć zgodnie ze sobą, a nie wg tego jak ktoś sobie Ciebie wyobraża. Masz prawo się zwierzyć i poprosić o pomoc, bo jesteś WAŻNA. Koniec kropka.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Javiolla napisał:

 

Dlatego, że to nie było nic. Gdyby mnie partner odepchnął z powodu uzależnienia to bym mu podziękowała za wspólne życie-serio.

Będzie w stanie oderwać się od gry, aby popilnować dziecko? A niemowlę będzie płakać i go irytować i przeszkadzać w rozmowie przez mikrofon. Już ja widzę te zmiany na lepsze ?

 

Ja też bym podziękowała takiemu ignorantowi. Czyli woli nałóg niż mnie.. 

A kwestia dziecka to też tego nie widzę. Nałóg to nałóg A partner w dodatku zachowuje się sam jak dziecko! W ogóle sprawia wrażenie jakby nie dorósł do życia.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...