Skocz do zawartości
Forum

Rekomendowane odpowiedzi

Może zacznę od początku. Cóż... ale jaki jest początek tego wszystkiego? W mojej szkole (kiedyś uczęszczałam do innej, teraz jestem w tej, o której opowiem) nie byłam zbyt lubiana. Byłam przezywana orką, kimś po prostu grubym i brzydkim. Na wf mówili mi, bym biegała, że może wtedy schudnę (te słowa były dla mnie jak cios w twarz). Nie byłam kimś lubianym. Byłam odrzucona. Ale sytuacja później się odmieniła - osoby, które wyrządziły mi taką krzywdę zmieniły szkołę, co było czymś dobrym. Wtedy moja (obecna) klasa zaakceptowała mnie. Może nawet polubili? Nie wiem, czy to wszystko było początkiem. Wiem tylko, że było kolejną cegiełką muru rozpaczy. Rodzice wspierali mnie na codzień. Ale rodzice wolą udawać, że z ich dziećmi jest w porządku. Nawet, gdy tak nie jest. Gdy opowiadałam im o wyśmiewaniu mnie w szkole nie reagowali jakoś szczególnie (dalej jestem często pośmiewiskiem, nie przez moją klasę. Raczej przez innych. Ale dalej jest ze mną w porządku *w oczach rodziców zapewne*). Wiem, że chyba zawsze czułam się jak dziwadło. Nie lubiłam siebie. Dalej siebie nienawidzę. Chciałabym kiedyś spojrzeć w lustro i zobaczyć coś mniej ohydnego. W tym świecie nie mam nikogo. Nikogo poza moją internetową przyjaciółką. I rodziną. Ale oni chyba nie zauważą mojego odejścia. Mam napisane dwa listy pożegnalne. Wątpię w swe samobójstwo. Jestem cholernym tchórzem. Chciałabym poczuć się chciana. Wiecie, samobójcy chyba nie chcą umrzeć. Chcą po prostu żyć w innym świecie. W świecie gdzie ich zaakceptują, pokochają i otoczą ich wsparciem. Nie będą mówić jak bardzo są beznadziejni, że przesadzają. Będą potraktowani poważnie. Wydaje mi się, że samobójstwo to temat tabu. Na tym kończę mój wywód. Nie wiem co dodać. Piszę prosto z serca (zapewne coś pominęłam, ale po prostu mam to w głowie jak rozmyty obraz).

Odnośnik do komentarza
Gość Appendix

Wita Gościu z ...a

Wiesz,każdy czasami krócej lub dłużej jest sam ze swoimi problemami,chorobą itd.Samotność, nazwijmy ją" subiektywną", prowadzi bardzo szybko do chorób psychicznych o depresyjno-lękowym charakterze.Człowiek ,to istota społeczna i potrzebuje akceptacji innych jak i samej siebie.Co do akceptacji siebie.Cuż, nadwaga czy otyłośc to stan somatyczny wymagający korekty nie tylko ze względów estetycznych lecz jak zapewne wiesz , prowadzi do nadciśnienia,cukrzycy,dermatoz itd.Powinnaś pomyśleć o redukcji zbędnych kilogramów, bo życie skróci Ci się o nawet kilkadziesiąt lat.Form tej redukcji jest w obecnych czasach bardzo wiele:począwszy od dietetyka ,na siłowni kończąc.Wymaga to jednak samodyscypliny w jedzeniu.Odstawieniu słodyczy i planu na np.rok.Co do samotności "obiektywnej", to poszukaj przyczyny najpierw u siebie.Czy stan stałego napięcia nie rodzi w Tobie postawy obronnej, przejawiający się w opryskliwości czy innych werbalnych zachowań, powodujący ,że przestajesz być lubiana nie tylko z powodu "kilogramów"ale z powodu słów:odwal się,sp..laj itd.Oczywiście mogę się mylić lecz każdy atak/a tak to postrzegasz /rodzi zawsze zachowania "obronne".Nie odpowiadaj na zaczepki, najlepej przemilczeć niż wdawać się w jakieś słowne przepychanki.Lecz najważniejsze, to redukcja wagi i wiele Twoich problemów rozwiąże się sama.

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
33 minuty temu, Gość ktoś z klasy napisał:

Najpierw poinformuję osoby z klasy o tym poście i udostępnie skrin na fejsbuku. Musisz zachować cierpliwość

Po co ją straszysz?XD Może serio się nie znacie i to pomyłka?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość ktoś z klasy napisał:

Najpierw poinformuję osoby z klasy o tym poście i udostępnie skrin na fejsbuku. Musisz zachować cierpliwość

A chcesz żeby ktos poinformował policję za nękanie  przez ciebie autorki wątku? Nudzi ci się podczas kwarantanny to poukładaj puzzle. Jedyne co możesz udostępniać to informacje o tobie, jeżeli chcesz info o innych musisz mieć ich zgodę gościu bez klasy.

Odnośnik do komentarza
W dniu 30.03.2020 o 23:00, Gość ktoś z klasy napisał:

Najpierw poinformuję osoby z klasy o tym poście i udostępnie skrin na fejsbuku. Musisz zachować cierpliwość

A wiesz, ze stalking jest karalny? Autorkę w tej sytuacji zachęcam do zgłoszenia sprawy na policji.

 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...