Jak poradzić sobie z jego lenistwem?

[Gość b...3]

Witam , co zrobicxw sytacji kiedy 39 syn (moj brat ) mieszka z rodzicami i kompletnie nie angazuje sie w domu . Nie gotuje nie pierze czasem kupi warzywa . denerwuje mnie to na maka i prosze mame by mowiac kolowialnie honila do "roboty". Nic to jednak nie daje. Co zrobic by to zadzialalo i ona w koncu cos z tym zaczela robic . Oboje rodzicow pracuje. Brat ma swoja dzialalosc. I praktycznie nie ma go w domu siedzi w lokalu gdzie prowadzi firme. Bral narkotylki przeszywa mnie zlosc ze jest takim leniem blagam i prosze o pomoc i odpowiedz.

[Yonka1717]

Twój brat jest dorosłym facetem i już się nie zmieni.Tak został wychowany i teraz za późno na zmiany, zwłaszcza, że rodzice tolerują jego lenistwo. Nawet, jeśli Wasi rodzice czasami narzekają na niego, to jednak nadal trzymają dorosłego chłopa w domu i jak podejrzewam obsługują go, zwłaszcza mama.

Uważam, że nie powinnaś się wtrącać, bo to nie Twoja sprawa. Być może nawet rodzicom pasuje taki układ, tzn, że syn z nimi mieszka. Zresztą nie ma cały dzień w domu, to w drogę im nie wchodzi, a to, że nie sprząta po sobie, widocznie aż tak im nie przeszkadza. Zajmij się swoimi sprawami, a nie układaj życia innym.

[Gość Loraine]

2 godziny temu, Gość b...3 napisał:

Witam , co zrobicxw sytacji kiedy 39 syn (moj brat ) mieszka z rodzicami i kompletnie nie angazuje sie w domu . Nie gotuje nie pierze czasem kupi warzywa . denerwuje mnie to na maka i prosze mame by mowiac kolowialnie honila do "roboty".

Witaj, czy twój brat mieszka z rodzicami i tobą bo jakoś prawnie musi mieszkać? Bo zrozumiałabym jeżeli macie dom i rodzice chcą cześć majątku podzielić między was i chcą abyście mieszkali z nimi. Albo hcą mieć brata także z jakiś powodów prawnych na oku ponieważ miał problemy z narkotykami. Wiec może oni czują się pewniej w tej sytuacji i może także brata nie ciągnie do nałogu. Rodzice nie pokazali bratu że też ma obowiązki w domu więc uważa że za niego inni zrobią. Pewnie też ty jesteś angażowana w domu aby za brata sprzatać czy gotować lub podobne skoro jego własciwie nie ma. Możesz poruszyć temat z rodzicami żeby brata zaangażowali w to aby zaczął sie udzielać, więcej robić skoro mieszka, ale nie musi pomagać robić czegokolwiek. W zasadzie to mam wrażenie że przychodzi jak do hotelu i jak ma postawione pod nosem i się prześpi to znowu idzie do firmy. Rodzice na pewno chcą dla niego dobrze, ale o ile nie musi tam mieszkać w związku z jakimiś prawnymi sprawami związanymi z jego przeszłością narkotykową lub z tym że potrzeba jest taka aby w mieszkaniu były zameldowane 4 osoby (bo róznie jest) to warto aby troche rodzice go przytemperowali. A jak mu się nie podoba to zawsze ma jakieś zarobki, może się wynieść. Rozumiem żeby był dzieckiem nie wspieranym, bez pracy ale kurcze on nie musi się ani opiekowac rodziną ani rodzeństwem, nie musi nic robić w domu, zapewne też za dużo nie musi materialnie pomagać. Więc możesz z rodzicami o tym porozmawiać.

[Javiolla]

A Ty musisz z nimi mieszkać? Wyprowadź się i zacznij żyć swoim życiem, a rodzice niech go dalej rozpieszczają jak maminsynka.