Skocz do zawartości
Forum

Mam dosyć swojego życia


Gość Reddevil

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Reddevil

Mam dosyć swojego życia. Nic mnie nie cieszy. Mam 24 lata 50tys kredytu, nie mam pracy, mieszkam z chłopakiem, który ciągle pije i to jeszcze za moje pieniądze albo za pieniądze rodziców. Nie wiem co ze sobą robić. Muszę opłacać szkołę, nikt nie chce mnie przyjąć do pracy, bo jestem studentką i w dodatku młoda. Każdy myśli, że szukam pracy, żeby tylko w ciążę zajść.... Dostałam propozycję stażu za 900zl, ale obecnie panuje epidemia, więc urząd nie chce mnie tam wysłać. Nie mam skąd wziąć pieniądze na przyszły miesiąc. Ostatnio mój facet przesadza z alkoholem, przez co zaczynam się zastanawiać po co w ogóle z nim jestem. Kiedyś było nam cudownie, wyjazdy, wyjścia, wspólnie spędzanie czasu. Później się przeprowadziliśmy i on nie mógł znaleźć pracy, a może nie chciał... I zaczął pić. Stwierdził, że to jego ucieczka. Boli mnie to, że codziennie obiecuje poprawę i dalej to samo. Wszystko spada mi na głowę. Momentami nie mam już siły. Mam ochotę skończyć to chore życie. Od jakiegoś czasu zastanawiam się jakby było, gdybym nie poszła do tej szkoły, nie poznała swojego faceta itd..

Odnośnik do komentarza
Gość Franek1339

Głowa do góry moja droga!. Ja jako facet nigdy bym nie dopuścił. Żeby moja kobieta zaczęła tak myśleć o swoim życiu. Co to za chłop Wogole?. Żeby tak zaniedbywac kobiete.? Daj sobie spokój z nim, lepiej to wcześniej skończyć, niż pojawi się jakaś przemoc że względu na jego problem z alkoholem. Jesteś młoda kobieta, masz swoje cele. Nie patrz na nikogo innego. Głowa do góry 

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Gość Reddevil napisał:

Nie wiem co ze sobą robić

Może zacząć od zerwania z darmozjadem i alkoholikiem i wyprowadzić się. Możesz wrócić do rodziców?

44 minuty temu, Gość Reddevil napisał:

nikt nie chce mnie przyjąć do pracy, bo jestem studentką i w dodatku młoda.

Przecież to są same atuty. Za studenta np. na zleceniu nie odprowadza się żadnych składek, a więc ogromny plus. Pracując w biurze rachunkowym widzę dużo pracodawców zatrudniających uczniów i studentów właśnie na tej zasadzie. Tak więc powód musi być inny.

47 minut temu, Gość Reddevil napisał:

Boli mnie to, że codziennie obiecuje poprawę i dalej to samo

Coś mi się wydaje, że już stałaś się współuzależniona. Alkoholik będzie zawsze obiecywał, będzie miał wymówki, że pije przez to i tamto albo przez kogoś.

 

49 minut temu, Gość Reddevil napisał:

Mam ochotę skończyć to chore życie

To najgorsze rozwiązanie. Masz szanse zmienić swoje życie i chętnie Ci tu pomożemy.

52 minuty temu, Gość Reddevil napisał:

Od jakiegoś czasu zastanawiam się jakby było, gdybym nie poszła do tej szkoły, nie poznała swojego faceta itd..

Proponuję zmienić front zastanawiania się. Nie myśleć co by było gdyby i nie żyć przeszłością, a pomarzyć o przyszłości i zapragnąć zmiany jej.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Witaj, masz 3 duże zmartwienia/problemy które powinnaś postarać się rozwiązać i pozbyć się ich. Kredyt, brak pracy, chłopak alkoholik. Kredyt musisz spłacać, więc musisz też znaleść pracę. Na tą chwilę chyba skupiasz się za bardzo na tym że dajesz kasę na alkohol chłopakowi który obiecuje że się poprawi. Alkoholicy dla świetego spokoju obiecają ci wszystko żeby tylko mieć dojście do "wodopoju" albo kogoś kto ten "wodopój" zapewnia, gdzie mają dobrze. Chłopak nie pracuje, pije, nie jest dla ciebie żadnym wsparciem, partnerem tylko obibokiem, więc w zasadzie nie wiem co ty przy nim jeszcze robisz. On cię ściąga jeszcze bardziej w dół i ja on nie będzie chciał tego zmienić (widać że nie chce) to ty go nie zmusisz. Powinnaś zadbać o siebie i swoje sprawy aby wyjść na prostą bo twojego chłopaka jak widać zupełnie nie obchodzisz. Jesteś studentką, mamy taką sytuację jaką mamy aktualnie, ale co do spłat kredytów to powinnaś się dopytać czy czasowo nie są zawieszone/odroczone bo jak ludzie potracili aktualnie prace to nie mają też jak spłacać. Może ktoś na forum wie. Poza tym jako studentka masz wiele możliwości, zależy jeszcze co studiujesz bo może kierunkowo coś byś mogła zaleźć. Jeżeli nie to dopóki nic nie masz szukaj czegokolwiek bo ten kredyt i tak spłacić musisz. Na razie studia i wszelkie info są organizowane online albo zawieszone. Spróbuj pracy zdalnej.  Wejdź na stronę tego miejsca gdzie miałaś propozycje stażu, ale też poszukaj na innych stronach  różnych instytucji i popatrz czy są jeszcze jakieś ogłoszenia na które możesz aplikować. Rozumiem że jesteś zarejestrowana w UP bo tam dają możliwość stażu osobom do 26 roku zycia. Spróbuj też wejść na stronę UP tam gdzie mieszkasz i tam coś poszukać. Mam też wrażenie że masz już dosyć i nie bardzo masz siłę żeby ruszyć. Powinnaś walczyć o siebie żeby mieć siłę na pracę, aby być zdrowa fizycznie i psychicznie. Dlatego pozbądź się z twojego otoczenia wszystkiego co toksyczne co cię ciagnie w dół  bo to nie pozwala ruszyć  ci dalej. Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim zerwij tewyniszczajacą znajomość z tym chłopakiem. On Cię sprowadza do dołka. Jest jak jest w głównej mierze przez to że z nim siedzisz, że mu pozwalasz na takie zachowanie. On już jest uzależniony skoro tylko siedzi i chleje. 

Są ciężkie czasy. Z pracą będzie teraz bardzo trudno. Jeżeli jednak możesz to skorzystaj z powrotu do rodziców. To na wstępie.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...