Koronawirus

[Gość Aga]

Czy mogę zacząć starać się o dziecko gdy panuje koronawirus? Czy się wstrzymać ? 

[Gość Zależy]

jeśli macie problemy z poczęciem to czas skutecznej terapii to od 6 miesięcy do 2 lat więc raczej nie ma co zwlekać. Jeśli nie macie to warto odczekać 2 miesiace, bo badania w pierwszym trymestrze mogłyby odbywać się w niepewnym czasie i z ograniczonym personelem i laboratoriami. To tylko moja opinia.

[Gość Toni]

W miedzyczasie mozecie trenowac.

[Gość Asia]

W czasie ciąży obniża się odporność kobiety, żeby organizm nie odrzucił nowego organizmu, przez co ciężarne są bardziej narażone na infekcje. Do tego trzeba kilka razy zbadać krew - hcg, progesteron itd.i odwiedzać ginekologa.  Każde wyjście z domu i kontakt z personelem medycznym dodatkowo naraża na kontakt z wirusem. Nie ma badań, czy ten wirus nie powoduje powikłań w ciąży bądź uszkodzeń płodu. Poza tym możesz mieć komplikacje, które będa wymagały leżenia w szpitalu w czasie epidemii (koleżanka z pracy spędziła w szpitalu cały miesiąc między 8 a 12 tygodniem, bo miała plamienia, na szczęście dziecko urodziło się potem zdrowe, ale praktycznie całą ciążę musiała przeleżeć).  Ja bym nie ryzykowała i zaczekała te kilka miesięcy. Postaw dobro swojego przyszłego dziecka na pierwszym miejscu.

[Gość 9miesiac]

Radziłabym odpuścić sobie starania póki co. Aktualnie jestem już na „ostatnich nogach” poród w tak ciężkim czasie jest na prawdę bardzo stresujący. Już raz byłam w szpitalu przez kilka dni teraz czekam na rozwiązanie co stresuje mnie bardzo mocno. Samotny poród bez męża, mocno ograniczony personel w szpitalu, strach o dziecko i siebie w czasie pandemii... na prawdę nikomu tego nie życzę.. to miał być piękny czas oczekiwania a jest strach, stres i łzy! 
Nie wiemy ile jeszcze to potrwa, a trzeba chodzić do lekarzy, robić badania itp. Póki co dajcie sobie czas jak wszystko się  uspokoi. 

[Gość Ciąża to nie choroba]

Moja żona już dawno temu usłyszała wyrok: albo zaciąży, albo nie będzie w ciąży nigdy. Tak wyszło, że przez kilka lat od tego wyroku nie mogliśmy sobie na dziecko pozwolić. W końcu nastały odpowiednie warunki, jedna akcja i zaskoczyło. W trzecim miesiącu ciąży żona wylądowała w Szpitalu Chorób Zakaźnych ze zdiagnozowaną ptasią/świńską (nigdy nie pamiętam) grypą. Wprawdzie było pewne ryzyko utraty ciąży, bo dostała obfitego krwawienia, ale lekarze chorób zakaźnych po telefonicznych konsultacjach z lekarzami ginekologami ciążę utrzymali. Po tygodniu żona wyszła ze szpitala, w przepisowym terminie urodziło się dziecko, które od razu dostało 10/10. Dziś chłopak ma skończone 8 lat i mimo trudnej sytuacji życiowej, w której się chowa, jest jednym z najlepszych uczniów w swoim roczniku. Intelektualnie znacząco wyprzedza rówieśników. Poza tym ma zdiagnozowane ADH oraz zaburzenia integracji sensorycznej. I nie zamieniłbym go na żadne inne dziecko. 

Uważam, że epidemia nie jest dobrym czasem na ciążę. Po epidemii też nie będzie dobry czas - czarna dziura na rynku pracy itd. Z doświadczenia własnego i wielu znajomych wiem, że zazwyczaj żaden czas nie jest dobry na ciążę. Najpierw jest się zbyt młodym, później studia, później praca, później stuknęła trzydziestka, później czterdziestka itd., itp. Moja żona niedawno straciła pracę, ja zarabiam bardzo mało. Wczoraj zrobiła test ciążowy - wynik był NIESTETY negatywny. 

DO ROBOTY!

PS Ludzie mają idealne warunki, są zdrowi, dobrze zarabiają, nic się nie dzieje, decydują się na dziecko i dziecko rodzi się chore. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, na pewno lepiej jest rodzić w spokojnych czasach. Gdyby tak wszyscy myśleli, w czasie wojen nikt by się nie rodził. 

[springsun]

planować możesz, ale jednak ja bym poczekała. niby 9 miesięcy ciąży, ale mogą być nawroty covid19 na jesień, więc... hmm..

[Gość ILOŚĆZGONÓW]

ŚWIADOME LUB NIE - FAŁSZOWANIE ILOŚCI ZGONÓW CZY NIEPOROZUMIENIE??........1. DR DAN ERICKSON: "rozmawiałem z wieloma kolegami i mówią: wiesz, to jest bardzo interesujące - kiedy piszę akt zgonu, jestem zmuszany wpisać covid (...) Dlaczego jesteśmy zmuszani, aby dodać covid?" (FILM NA BIT CHUTE: "Fałszowanie zgonów covid-19 False deaths")........2. PROF WALTER RICCIARDI: "Sposób oznakowania kodami zgonów w naszym kraju jest bardzo hojny, w tym znaczeniu, że wszyscy, którzy umarli w szpitalach MAJĄC koronawirusa, są uznawani za zmarłych Z POWODU koronawirusa" (The Telegraph).......3. DR SCOTT JENSEN: " „ Dzisiaj czytałem podręcznik CDC dotyczący tego, jak wypełniać akty zgonów. Są tam fragmenty napisane właśnie dla lekarzy (…) pomysł, że będziemy pozwalać ludziom manipulować danymi i pogrywać nimi jest bardzo realnym problemem (…) W tej chwili system opieki zdrowotnej powoduje, że kiedy do szpitala przyjmiemy pacjenta z Covid 19 dostaniemy 13 000 dolarów, a jeżeli podłączymy go do respiratora – to 39 000, trzy razy tyle (…) czasem takie postawienie sprawy ma wpływ na to, co robimy.” (FILM NA CDA: "Dr Scott Jensen Wytyczne wypełniania aktów zgonów COVID19 uznaniowo") ........4. DR SCOTT JENSEN CYTUJE TAKŻE WYTYCZNE CDC DLA LEKARZY: "W przypadkach, w których nie można postawić jednoznacznej diagnozy COVID, ale jest ona podejrzewana lub prawdopodobna (np. okoliczności są przekonujące z rozsądnym stopniem pewności), dopuszczalne jest zgłoszenie COVID-19 w akcie zgonu jako „prawdopodobny” lub „przypuszczalny” (STRONA: GONIEC NA TEMAT JEGO WYSTĄPIENIA W PROGRAMIE „ The Ingraham Angle ”)......5. WYPOWIEDŹ POLSKIEGO DZIENNIKARZA: "TRZEBA WPISAĆ COVID-19 WIELKA WPADKA W TVP INFO!!!" (FILM NA CDA).........6.DYSPONUJĄC DANYMI MEDYCZNYMI WŁOSKI POSEŁ -VITTORIO SGARBI - POWIEDZIAŁ: „We Włoszech nie umarło 25 000 osób z powodu Coronavirusa – to nie prawda! (…) Dane Włoskiego Instytutu Zdrowia mówią, że 96 % z nich, to umarli z powodu innych patologii (...) To jest sposób, aby terroryzować ludzi i wprowadzać dyktaturę!” (FILM NA BITCHUTE: " Włoski polityk Vittorio Sgarbi potwierdza że 25000 zgonów na covidka to ściema!!!")..........7. DR ANNIE BUKACEK: „Nie ma ogólnie przyjętej definicji zgonu na Covid 19. CDC (Centers for Disease Control and Prevention ) twierdzi, że umieralność na Covid 19 zawiera potwierdzone przypadki i takie przypadki, w których istnieje podejrzenie, że to Covid 19 (to jest cytat ze strony internetowej CDC). Przetłumaczę to: CDC uznaje za prawdziwe – faktyczne przypadki i przypadki spekulacyjne (…) co automatycznie przeszacowuje prawdziwe dane na temat umieralności" (FILM NA CDA: „Dr. Annie Bukacek: Manipulowanie aktami zgonu COVID 19 tłumaczenie symultaniczne”).......8. ARTYKUŁ O TYTULE „Coraz więcej zastrzeżeń do liczby ofiar koronawirusa. Skąd przekłamania?” (CYTAT ZA POLITYKĄ): „Problem tzw. kodowania przyczyn śmierci nie pojawił się przy okazji obecnej epidemii, bo jest piętą achillesową naszej opieki zdrowotnej od wielu lat (...) Im starsi pacjenci – tym błędów lub niedopowiedzeń jest więcej. Na przykład w 2017 r. zarejestrowano w Polsce 402 852 zgonów, z których tzw. garbage codes (kody śmieciowe, czyli niedokładne) ustalono w 113 138 przypadkach. To aż 28,1 proc.!"...A JAK JEST W POL OBECNIE?

[Gość Kacha]

Ludzie umierają bo wszystkie szpitale przekształcili w szpitale covidowe i gdzie ludzie mają się leczyć na inne choroby,gdzie mają się diagnozować.. tak tez nie mozna..

[Gość Simon]

Niemiecka telewizja zapodaje, że na jesień prognozowana jest czwarta fala...

[Gość M9nika]

Ja myślę, że najważniejsza jest diagnostyka, bo jak wiemy, co nam jest, to możemy działać i jesteśmy spokojniejsi - przynajmniej ja jestem spokojniejsza. I w przypadku koronawirusa miałam tak samo, testy na SARS-CoV-2 robiłam w https://www.alablaboratoria.pl/20042-coronavirus, bo ceny są okej, a na expressowy wynik czeka się 30 min.

[Gość anonim]

ale tu szaleją prawaki i kremlaki... znajoma mloda osoba zmarła na covid ale prawaka przekona tylko rosyjski trol lub piosenkareczka wierzaca w ufo...

[natalia.biela]

Odniosę się do głownego tematu i zapytania użytkowniczki. Ja zaszłam w ciążę w czasie covidu. Oprócz tego, że wyprawkę musiałam zrobić internetowo, a nie chodząc po sklepach to nie żałuję. Mąż mógł być przy porodzie. 

[kevon59]

No a dlaczego by nie?