Skocz do zawartości
Forum

Czy próbować utrzymać tę relację?


Gość f...e

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnio w klubie spotkałem z niedoszła dziewczyna, nawaliłem przy budowaniu relacji nie potrafiłem w porę się otworzyć, zacząłem obwiniać wszystko dookoła Siebie, nie potrafiłem dostrzec ze problem leży we mnie. Zdążyłem pogodzić się z jej strata i wyciągnąć wnioski z tych sytuacji ale po spotkaniu się w klubie i po odbytej rozmowie która była przepełniona emocjami i zwierzeniami z obu stron, wszystko wróciło na nowo. Udało mi się przełamać w końcu blokady i być w 100% szczery z nią I mówić o tym o czym wcześniej chciałem a nie potrafiłem tego wydusić z Siebie. Pod koniec rozmowy zaczęliśmy się przytulać, łapałamnie za szyje ale pocałować się nie dała. Nie potrafiła jasno odpowiedzieć czy da nam jeszcze szanse, zacząłem zadawać z byt bezpośrednie pytania na które sama nie potrafiła odpowiedz. Odpowiedziała ze potrzebuje czasu i musi se to wszystko poukładać. Kompletnie nie wiem jak zachowywać się w zaistniałej sytuacji na drugi dzień trochę popisaliśmy, rozmowa ta tez zaliczam do udanych w miarę szybko odpisywala widać było ze się nie męczyła przy niej i miała dobry humor ale nadal nie dostałem odpowiedzi czy spotkamy się jeszcze aby jeszcze raz porozmawiać na spokojnie. Nie żeby ciagle się pytał tylko raz po paru wymienionych zdaniach napisałem ze chciałbym tez jej pomoc w jej problemach osobistych ze mysle był bym wstanie pomoc tylko czy da mi szanse zrehabilitować bo przecież wiemy oboje jak takie rozmowy zbliżają do Siebie dwoje. Pozostawiła to bez odpowiedzi, po postu zmieniła temat i dalej kontynuowaliśmy rozmowę. Co dalej próbować utrzymywać kontakt strać się odzywać codziennie próbować łapać z nią kontakt czy dać jej czasu i czekać na jej ruch. Nie ukrywam ze wolał bym o sobie przypominać codziennie ale sam przy tym nie czuje się komfortowo, nigdy tak bardzo nie zabiegałem o względy drugiej osoby i jakoś nie potrafię odpuści mimo tego ze nie jest to dla mnie komfortowe.

Odnośnik do komentarza

sugerowałbym wziąć głęboki wdech i wykonać dwa kroki w tył. Atakować codziennie ? Twoja wartość w jej oczach będzie malała. Wróć do swojego życia i swoich zajęć i okazyjnie możesz się przypomnieć.

 

"napisałem ze chciałbym tez jej pomoc w jej problemach osobistych ze mysle był bym wstanie pomoc tylko czy da mi szanse zrehabilitować"

 

hmm prosisz kobietę aby pozwoliła ci pomóc sobie w swoich problemach i czynisz to z potencjalną dziewczyną którą chcesz żeby była twoją partnerką ? oj chłopie z tego nie może nic dobrego wyjść. Szanuj się.

Odnośnik do komentarza

To jeszcze nie jest relacja, dopiero poczatek znajomości z jakąś perspektywą na związek, może w przyszłości... normalnie to bym polecił ci konsultacje u Miłosza Barszczaka bo jest świetny i może w tej sytuacji tez mógłby Ci pomóc

Odnośnik do komentarza

Działaj delikatnie i z wyczuciem. Emocje to zły doradca. Dobry doradca powie Ci co masz zrobić, krok po kroku i poprowadzi Cię. Porozmawia kiedy będzie trzeba. Mi też pomógł pan Barszczak. Miałem z nim dużo rozmów, dużo zainwestowałem, ale było warto. Dzięki temu, że w odpowiednim momencie zwróciłem sie do niego udało mi się odzyskac zaufanie dziewczyny i odbudowac relację. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...