Skocz do zawartości
Forum

Własny kuzyn mnie podrywa,pomocy :(


Gość dramat

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam problem o którym wstydzę się komuś powiedzieć. Wydaje mi sie, że moj kuzyn mnie podrywa.

To takie dziwne, ale gdy się widujemy i jesteśmy sam na sam wpatruje się we mnie, flirtuje, przytula mnie...Pręży muskuly, chce zaimponować, stroi się na mój ideal faceta. I naśladuje mnie doslownie we wszystkim, nie tylko kiedy jesteśmy razem ,on jakby papuguje moje zycie. Psychofan czy co?

Wiem, że gdybym dała mu znak nie odrzuciłby mnie. On nie widzi nic złego w takim zachowaniu, wręcz jakby nakręca go moja odmowa

Odnośnik do komentarza
Gość StarszyPan

Może nie zabłysnę moją odpowiedzią i poradą, ale z doświadczenia wiem, że ignorowanie takiego osobnika po jakimś czasie przynosi efekty. Zwykłe traktowanie go jak "powietrze" skutkuje. Tym bardziej ,ze jak sama piszesz odmowy go nakrecają, wiec po co dodatkowo podkręcać atmosfere.

Odnośnik do komentarza

Dramacie, w podobnych sytuacjach, problem można mieć ze stalkerem, który na ogół jest człowiekiem zaburzonym. Twój kuzyn Cię nie stalkuje, więc nie rozumiem Twojej indolencji.

Jeżeli ignorowanie nie pomaga, to jest cały wachlarz innych sposobów, żeby pozbyć sie natręta i sprowadzić go z obłoków na ziemię: unikanie jego towarzystwa, zablokowanie możliwości wszelkich kontaktów, lub po prostu powiedzenie mu wprost stanowczym tonem, żeby trzymał się od Ciebie z daleka.

2 godziny temu, Gość dramat napisał:

To takie dziwne, ale gdy się widujemy i jesteśmy sam na sam wpatruje się we mnie, flirtuje, przytula mnie...

Dlaczego więc przebywasz z nim sam na sam? Nie mów tylko, że nie masz innego wyjścia. Dlaczego pozwalasz się przytulać? Nie jesteś bezwolną kukłą, która może sobie poprzytulać każdy. Pozwalasz na takie zachowania, a potem biadolisz, że nie podoba Cię to.

Nie pisz więc, że go ignorujesz, bo gdyby tak było w istocie, to on nie miałby z kim flirtować, a tym bardziej kogo przytulać.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość dramat napisał:

naśladuje mnie doslownie we wszystkim, nie tylko kiedy jesteśmy razem ,on jakby papuguje moje zycie

Ale to już było... ? Masz problem ze sobą, jak nie kolega, chłopak to kuzyn, prześladuje Cię naśladownictwo, albo się nudzisz i jaja sobie robisz. 

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
41 minut temu, ka-wa napisał:

Ale to już było... ? Masz problem ze sobą, jak nie kolega, chłopak to kuzyn, prześladuje Cię naśladownictwo, albo się nudzisz i jaja sobie robisz. 

a ja cię tak obserwuję, ka-wa od kilku lat i widzę że to ty masz ze sobą problem. daj żyć innym. jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to  nie udzielaj się

Odnośnik do komentarza

To ciekawe, dlaczego powtarzasz te trywialne problemy. 

Wiedz, że nie ma odpowiedzi na pytanie, dlaczego ktoś się do Ciebie upodabnia, jeśli to w ogóle ma miejsce. 

Jak byś chciała jednym słowem poradziłabyś sobie z kuzynem, żeby się odczepił, jeśli to ma miejsce. 

Też pozdrawiam?

 

 

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Gość gość napisał:

a ja cię tak obserwuję, ka-wa od kilku lat i widzę że to ty masz ze sobą problem. daj żyć innym. jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to  nie udzielaj się

Powiedziała co wiedziała :P. Słodzinko, Twój tort wygląda mega apetycznie, jednak gdy się go kosztuje to się okazuje że jest mega przesłodzony. 

Odnośnik do komentarza

O ile to autentyczny problem to..

..jeśli to twój kuzyn to moim zdaniem to jeszcze kazirodzctwo. Więc  wybacz ale powinnaś mu to dać do zrozumienia. Sobie z resztą też.

Edytowane przez laurette

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
W dniu 26.02.2020 o 17:46, Yonka1717 napisał:

Dramacie, w podobnych sytuacjach, problem można mieć ze stalkerem, który na ogół jest człowiekiem zaburzonym. Twój kuzyn Cię nie stalkuje, więc nie rozumiem Twojej indolencji.

Jeżeli ignorowanie nie pomaga, to jest cały wachlarz innych sposobów, żeby pozbyć sie natręta i sprowadzić go z obłoków na ziemię: unikanie jego towarzystwa, zablokowanie możliwości wszelkich kontaktów, lub po prostu powiedzenie mu wprost stanowczym tonem, żeby trzymał się od Ciebie z daleka.

Dlaczego więc przebywasz z nim sam na sam? Nie mów tylko, że nie masz innego wyjścia. Dlaczego pozwalasz się przytulać? Nie jesteś bezwolną kukłą, która może sobie poprzytulać każdy. Pozwalasz na takie zachowania, a potem biadolisz, że nie podoba Cię to.

Nie pisz więc, że go ignorujesz, bo gdyby tak było w istocie, to on nie miałby z kim flirtować, a tym bardziej kogo przytulać.

Stalkował.Pisał cała dzien  i noc przez kilka tygodni dopóki jego własny ojciec na niego nie nawrzeszczał a ja zmieniłam nr.Jednak mam facebooka i duzo wspolnych znajomych więc zawsze coś do niego dotrze albo pojawia się jesli wie, ze ja gdzies bede.

Poza tym spotyka się z dziewczynami (czasem są to znajome moich znajomych) i ciągle o mnie mówi: o wszystkim. One są złe, zazdrosne, a on się dziwi że nie może znaleźć kobiety. On uważa że wszyscy którzy są przeciwko są chorzy psychicznie, a on nic takiego nie robi.Nie dociera, jak grochem o ściane. Czasem bywały sytuacje ze musielismy sami zostac-dluga historia.Ja sie wzbraniam, jego to nakreca. Ze 3 razy moze zgodzilam sie tylko dlatego ze czulam sie samotna.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...