Mam kompleksy przy moim chlopaku

[Gość santa]

Mój chłopak pochodzi z rodziny lekarskiej.Nawet dziewczyny mają tytuł doktora... I dodam, że po prostu WSZYSTKIE są klasycznymi pieknościami. Nawet w worku na śmieci byłyby piękne. Zarówno siostry ,kuzynki jak i dziewczyny które doszły do nich, jako żony innych.Nie znam wszystkich i nie wiem czy każda jest tak dobrze wykształcona, poznałam kilka i ... dostałam kompleksów choc nigdy nie mialam problemow z samooceną. Oni są dla mnie mili i chętnie mnie poznają, siostry codziennie dzwonią. Chłopak mówi,ze niczego mi nie brakuje, jestem przepiekna i najlepsza dla niego itd., no ale widze przeciez i czuje sie gorsza. Po co on ze mna jest?

[Javiolla]

12 godzin temu, Gość santa napisał:

nigdy nie mialam problemow z samooceną.

Śmiem wątpić. Masz niskie poczucie wartości, bo inaczej nie wpadłabyś w tak głupi kompleks. W Twoich oczach one są piękne, a w oczach Twojego chłopaka to Ty jesteś piękną.... na temat gustu się nie dyskutuje.

 

12 godzin temu, Gość santa napisał:

Po co on ze mna jest?

Bo Cię kocha? Jego zapytaj i przede wszystkim uwierz mu ? gdyz on lepiej wie z jakiego powodu z Tobą jest ?

 

[Yonka1717]

Wietrzę trolla.?

Wątpię, żeby facet na poziomie oświadczał swojej dziewczynie, że jest "przepiękna". To takie przyziemne i w pewnym sensie prymitywne, bo nie sądzę, że ludzie wykształceni, z tytułami doktorów prawili tego typu komplementy. Dla ludzi na poziomie istotne są inne cechy. Wygląd - owszem, ale nie jest on najważniejszy.

Autorka trolluje, bo nie ma pojęcia o życiu ludzi z tzw "wyższych sfer".

Po 1. trudno uwierzyć, że wszystkie kobiety z otoczenia jej rzekomego partnera są tak powalająco piękne,

Po 2. co takiego ciekawego mają sobie do powiedzenia (ona i jego siostry) utrzymując kontakt codziennie? Biorąc pod uwagę, że owe panie, to osoby z tytułami  doktorów, a autorka nie???

Uważam, że cały temat jest z d**y wzięty.

 

[Gość santa]

16 godzin temu, Javiolla napisał:

Śmiem wątpić. Masz niskie poczucie wartości, bo inaczej nie wpadłabyś w tak głupi kompleks. W Twoich oczach one są piękne, a w oczach Twojego chłopaka to Ty jesteś piękną.... na temat gustu się nie dyskutuje.

 

Bo Cię kocha? Jego zapytaj i przede wszystkim uwierz mu ? gdyz on lepiej wie z jakiego powodu z Tobą jest ?

 

Daje slowo, ze kazdy powie o nich ze sa piekne. Klasyczne pieknosci z dobrym gustem, jak modelki albo i lepiej.No wlasnie uroda powinna byc glownym motorem.Nie chcialabym by mnie wykorzystał

12 godzin temu, Yonka1717 napisał:

Wietrzę trolla.?

Wątpię, żeby facet na poziomie oświadczał swojej dziewczynie, że jest "przepiękna". To takie przyziemne i w pewnym sensie prymitywne, bo nie sądzę, że ludzie wykształceni, z tytułami doktorów prawili tego typu komplementy. Dla ludzi na poziomie istotne są inne cechy. Wygląd - owszem, ale nie jest on najważniejszy.

Autorka trolluje, bo nie ma pojęcia o życiu ludzi z tzw "wyższych sfer".

Po 1. trudno uwierzyć, że wszystkie kobiety z otoczenia jej rzekomego partnera są tak powalająco piękne,

Po 2. co takiego ciekawego mają sobie do powiedzenia (ona i jego siostry) utrzymując kontakt codziennie? Biorąc pod uwagę, że owe panie, to osoby z tytułami  doktorów, a autorka nie???

Uważam, że cały temat jest z d**y wzięty.

 

A ja czytajac ciebie wesze trolla. Co w tym dziwnego,ze moj wlasny facet mi powie komplement ? każda kobieta chce sie czuc kobietą. i wyksztalcenie tu nie ma nic do rzeczy. Nie znam wszystkich ale te ktore poznalam sa bardzo piekne az bylam w szoku. W sumie rozmawiamy o niczym, poznajemy sie i spedzamy czas beztrosko . wiem jednak,ze przyjdzie taki moment, ze trzeba bedzie porozmawiac o czyms powazniejszym i tu juz bedzie spiecie. tego sie boje, nie mam pojecia, jak sie zachowac

[ka-wa]

Jeśli czujesz się gorsza, to rób coś, żeby się lepiej czuć, ucz się, dokształcaj, żeby nie czuć się w tej rodzinie jak kopciuszek. 

Poziom inteligencji jest bardzo ważny w związku, sama uroda nie wystarczy, do której przywiązujesz zbyt dużą wagę. 

Też mnie dziwi fakt, że jego siostry codziennie do Ciebie dzwonią, tu chyba przesadziłaś. 

[Gość Loraine]

Witaj santa, pytasz po co z tobą jest twój chłopak. Sama sobie odpowiedziałaś w wątku który napisaś, a mianowicie, ponieważ:

W dniu 22.02.2020 o 06:05, Gość santa napisał:

Chłopak mówi,ze niczego mi nie brakuje, jestem przepiekna i najlepsza dla niego itd

Skupiasz sie na wyglądzie innych kobiet w rodzinie chyba najbardziej, ale też na tym że wszyscy lub większość mają wykształcenie medyczne. Jeżeli twój chłopak mówi ci o tym że to ty jesteś dla niego tą naj i nie masz powodu do niepokoju bo niczego ci nie brakuje, t.zn. że zaakceptował ciebie w pełni, bez znaczenia na twoje wykształcenie, pochodzenie czy wygląd. Dał ci do zrozumienia że podobasz mu się taka jaką jesteś. A to co napisałas na końcu:

W dniu 22.02.2020 o 06:05, Gość santa napisał:

no ale widze przeciez i czuje sie gorsza. Po co on ze mna jest?

to siedzi tylko w twojej głowie jako strach, niepokój bo chyba uważasz że skoro każda kobieta w rodzinie ma np. tytuł Dr. Med. to ty też powinnaś, a skoro nie masz to jak może twój chłopak chcieć ciebie do zwiazku w takiej rodzinie gdzie każdy jest po medycynie lub po jakimś kierunku medycznym. Otóż, normalnie może cię kochać. Wcale nie musi chcieć kolejnej pani doktor w rodzinie, może ty też widzisz w tamtych kobietach w rodzinie same cechy, a w sobie same kompleksy chociaż zapewne skoro twój chłopak ciebie kocha, a dziewczyny w rodzinie mają z tobą świetny kontakt to jesteś akceptowana generalnie przez całą rodzinę i uważam że sama siebie wpędzasz w jeszcze większe kompleksy, nie widząc swoich najważniejszych cech za które jesteś kochana i lubiana w rodzinie chłopaka. A podejrzewam że też musisz być bardzo ładna i mądra bo w rodzinie gdzie osoby są doktorami czy generalnie naukowcami to specyficzne "towarzystwo". Tacy ludzie nie każdego akceptują, nie przed każdym się otwierają i rozmawiają czy spotykają chętnie. Więc zakładam że te negatywne myśli to tylko kwestia tego jak myślisz o sobie. Pzdr.

[laurette]

Oj Santa. Masz problem z samoocena. Masz. I uważam że przesadzasz że każda jest pięknościa. O ile w rodzinie ok bo może geny mają takie super, to te żony co doszły to już może niekoniecznie. 

Rozumiem że to sprawia że czujesz się gorsza. Ale z pewnością tak nie jest. Uwierz swojemu chłopakowi. 

[Javiolla]

W dniu 23.02.2020 o 11:17, Gość santa napisał:

No wlasnie uroda powinna byc glownym motorem.

Motorem do czego? Uroda nie powinna być motorem do niczego, tylko to co się ma w duszy i jaki się jest człowiekiem, bo uroda przemija wraz z wiekiem.

W dniu 23.02.2020 o 11:17, Gość santa napisał:

każda kobieta chce sie czuc kobietą.

To poczuj się, a co ma do tego uroda innych kobiet?  Kobietą sie czuje z innego powodu ;)

W dniu 23.02.2020 o 11:17, Gość santa napisał:

wiem jednak,ze przyjdzie taki moment, ze trzeba bedzie porozmawiac o czyms powazniejszym i tu juz bedzie spiecie. tego sie boje, nie mam pojecia, jak sie zachowac

Twoje niskie poczucie wartości czuć na odległość. Jak się zachować? Polubić się, tylko tyle i aż tyle.  Wtenczas znajdziesz wspólny temat, a odmienne zdania obronisz z powodzeniem. Zamiast więc się poddawać lękom i utwierdzać w kompleksach zacznij pracować nad podwyższeniem własnej wartości :)  

 

 

[Yonka1717]

W dniu 23.02.2020 o 11:17, Gość santa napisał:

A ja czytajac ciebie wesze trolla. Co w tym dziwnego,ze moj wlasny facet mi powie komplement ? 

Komplement, to oczywiście, że to nic dziwnego, jednak gdyby powiedział "jesteś piękna", byłoby to w miarę naturalne. Jednak określenie "PRZEpiękna" to takie groteskowe, wręcz trywialne, pasujące do egzaltowanych panienek marzących o księciu z bajki. Dlatego nie wierzę, że facet na poziomie, a on z pewnością musi taki być, jeśli pochodzi z TAKIEJ rodziny, używa takich pretensjonalnych określeń.

W dniu 23.02.2020 o 11:17, Gość santa napisał:

W sumie rozmawiamy o niczym, poznajemy sie i spedzamy czas beztrosko .

Nie ma niczego złego w beztroskim spędzaniu czas, ale TAKI facet nie zainteresowałby się panienką z którą mógłby rozmawiać tylko o niczym. Od razu wyczaiłby, że ta "przepiękność" nie ma niczego ciekawego do powiedzenia, tym bardziej jego siostry z tytułami doktorskimi, dzwoniące rzekomo codziennie, żeby pogadać o niczym ?.

W dniu 23.02.2020 o 11:17, Gość santa napisał:

wiem jednak,ze przyjdzie taki moment, ze trzeba bedzie porozmawiac o czyms powazniejszym i tu juz bedzie spiecie. tego sie boje, nie mam pojecia, jak sie zachowac

Ukończ szybki kurs medyczny ?

Rozmarzyło się dziewczę i wymyśliło nowa wersję bajki o Kopciuszku, tyle, że w prawdziwym życiu takie historie się nie zdarzają, a nawet jeśli...to Kopciuszek, mimo, że prosty i z innego świata, to jednak musi być bardzo sprytny, przebiegły i z pewnością nie może mieć niskiej samooceny, a wręcz przeciwnie. 

[Javiolla]

17 godzin temu, Yonka1717 napisał:

Jednak określenie "PRZEpiękna" to takie groteskowe, wręcz trywialne, pasujące do egzaltowanych panienek marzących o księciu z bajki.

Sądzę, że on tak powiedział, bo sądził, ze ona tego oczekuje. Skoro dla niej za mało, że jest ładna, piękna, to powiedział coś jeszcze większego, aby wreszcie przestała pierniczyć głupoty ?

 

[Yonka1717]

6 godzin temu, Javiolla napisał:

Sądzę, że on tak powiedział, bo sądził, ze ona tego oczekuje. Skoro dla niej za mało, że jest ładna, piękna, to powiedział coś jeszcze większego, aby wreszcie przestała pierniczyć głupoty ?

 

ON- jesteś piękna!

ONA - wcale nie ?

ON - jesteś przepiękna!!

ONA - naprawdę???

(kurtyna)