Skocz do zawartości
Forum

Sprawdzone sposoby na rzucenie palenie


Gość k...h

Rekomendowane odpowiedzi

Przebywam środowisku doktorów i profesorów medycyny. W latach 80. modne stało się rzucenie palenia. Z grona moich najbliższych znajomych 5. dr. n. med., w tym 3. z tytułami prof., po rzuceniu palenia nie przeżyło więcej niż 2 lata. Ostatniemu odradzałem rzucenie palenia ale nie posłuchał. Ja postanowiłem też rzucić palenie ale stopniowo a nie gwałtownie. Zacząłem zapisywać każdego zapalonego papierosa. Po kilku miesiącach z 30 pap. doszedłem do 8 pap. wtedy, 2014r. doznałem zawału. Obecnie palę ok. 15 pap. i czuję się b. dobrze, pomimo 84 lat. Zastanawiam się jak BEZPIECZNIE przestać palić. Dziękuję za sprawdzone metody. kubasikzih @op.pl

Odnośnik do komentarza

Moja mama przestała palić z dnia na dzień po 30 latach kopcenia (to nie można było nazwać paleniem, bo kopciła jak smok). Żyje do tej pory, już dobre 10 lat, nie miała zawału ani udaru. Pracowałam kiedyś z panią, która tez rzuciła z dnia na dzień po 20 latach palenia i żyje do dziś i ma bardzo dobry stan zdrowia. Tak więc to chyba zbieg okoliczności, że ten mężczyzna zmarł.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, czy jest jedna skutecna metoda na rzucenie palenia. Jak ktoś nie ma choćby odrobiny zaparcia, to nic nie pomoże. paliłam przez 7 lat i kilka razy próbowalam, ale nie specjalnie mi to wychodziło. Ostanio poszło lepiej, bo oprócz silnej woli użyła recigar, po którym odchodzi chęć na dymka. Na razie nie palę od trzech miesięcy i nie odczuwam jakiejś silnje potrzeby zapalenia.  Jeżeli ktoś nie potrafi rzucić palenia tylko na silnej woli, to zawsze można się takim środkiem wspomóc.

Odnośnik do komentarza

rzuciłem palenie radykalnie 5 lat temu,od tego jednak czasu zaczęły się moje problemy zdrowotne,wizyty po lekarzach,itp.Nie zaoszczędziłem nic,co więcej zdarza mi się ,ża brakuje kasy na wizytę u neurologa czy innego specjalisty.Teraz już nic mi nie da powrót do nałogu ale szczerze żałuje decyzji sprzed 5 lat. Tak na marginesie moja ciocia rzuciła palenie w ieku 80 lat, w piątek obchpdzi swoje 90 urodziny,,b.sprawna u,umysłowo z doskonałą pamięcią,trochę tylko bolą ją stopy.Bierze 1 tal.dziennie,nie wierzy w lekarzy,diety,itp. A zawsze śmiałem się z powiedzenia "wędzone dłużej leży".....

Odnośnik do komentarza

rzuciłem palenie radykalnie 5 lat temu,od tego jednak czasu zaczęły się moje problemy zdrowotne,wizyty po lekarzach,itp.Nie zaoszczędziłem nic,co więcej zdarza mi się ,ża brakuje kasy na wizytę u neurologa czy innego specjalisty.Teraz już nic mi nie da powrót do nałogu ale szczerze żałuje decyzji sprzed 5 lat. Tak na marginesie moja ciocia rzuciła palenie w ieku 80 lat, w piątek obchpdzi swoje 90 urodziny,,b.sprawna u,umysłowo z doskonałą pamięcią,trochę tylko bolą ją stopy.Bierze 1 tal.dziennie,nie wierzy w lekarzy,diety,itp. A zawsze śmiałem się z powiedzenia "wędzone dłużej leży".....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...