Skocz do zawartości
Forum

problem z rodziną męża


Gość kasia

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, 

Postanowiłam napisać tutaj bo już nie radzę sobie z tym problemem. 

 Rodzina mojego męża to zawistni, zazdrośni, bezwzględni ludzie którzy chcieliby nam wszystko zabrać a od siebie nie dać nic. Co robić w takiej sytuacji? Czy mogę urwać kontakt?
 

Odnośnik do komentarza

Może podam jakiś przykład.

Teściowa zamieszkała z nami kiedy ja musiałam wracać do pracy. Myślałam, że robi to bo chce nam pomóc. Kiedy synek musiał iść do przedszkola i chcieliśmy podziękować jej za dalszą opiekę wyszło wszystko na jaw. Wpadła w szał, zaczęła płakać, że ja żyje w luksusach, że mam ładne ubrania a jej córka uwaga!! 50 letnia kobieta takich nie ma. 

Inny przykład. Wszystko po nas kopiują. Kupiliśmy czajnik, oni kupili, malujemy ściany na biało, oni malują, jedziemy do Grecji, oni potem jadą mogą tak w nieskończoność wymieniać. Niedługo ich życie będzie identyczne jak nasze.

Mąż ma brata, który mieszka w domu. Niestety jak kupiliśmy mieszkanie na kredyt to teściowa była zawiedziona i bardzo się martwiła ze jej syn czyli brat mojego męża nie ma mieszkania!!!Ja jej zwróciłam uwagę "ale ma dom"... Nie była zadowolona więc brak mojego męża kupił mieszkanie! Są zamożnymi ludźmi wiec nie stanowiło to dla niego problemu. 

Najgorzej mi przeszkadza że wszystko po nas kopiują. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Kasia napisał:

 

Najgorzej mi przeszkadza że wszystko po nas kopiują. 

 

 

 

Dziwne, że to Ci przeszkadza.  Oni Was podglądają, ale czy wtrącają się w Wasze życie, narzucają cokolwiek? To raczej Ty wtrącasz się w ich życie. Co Cię obchodzi, co oni robią, dlaczego tak boli Cię to, że Was naśladują, niech robią, co chcą, a Ty zajmij się własnym życiem, bo tak samo podglądasz ich, jak oni Was.

Odnośnik do komentarza

A co maż na to? to jego rodzina i on ma największy wpływ na swoją matkę-teoretycznie. Poza tym... jeśli to tylko kopiowanie to naprawdę nie jest problem. To Ty masz z tym problem, a nie oni. Jesteście dla nich wzorem, a oni nie mają własnego JA... nie potrafią sami myśleć. To w gruncie rzeczy strasznie nieszczęśliwi ludzie. Powinno Ci być ich żal albo powinnaś być dumna, że to akurat Wy jesteście niezastąpionym wzorem albo śmiać się z tego, bo to trochę komiczne ?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...