Co tkwi w psychice ludzi, którzy godzą się na wyzysk w pracy?

[Gość BógJestZły]

W tym temacie będziemy dzielić się informacjami na temat mechanizmów funkcjonujących w psychice ludzi, którzy godzą się pozostawać (mimo, że nie muszą) w pracy, w której są wyzyskiwani, poniżani, lub raczej jej nienawidzą. Pytam, ponieważ u mnie w pracy są bardzo słabe warunki zarobkowe i ludzie się na to uskarżają, a mimo to nie chcą z tym walczyć i nic zrobić, chociaż niektórzy mają ogromne możliwości. Doprowadza to do ich dalszego, jeszcze głębszego wyzysku. Pytam, ponieważ obecnie trwa strajk w mojej pracy i wielu ludzi się wyłamuje, a z pewnością odnieśliby ogromne korzyści, gdyby tego nie zrobili, ryzyko jest znikome, a mimo to niektórzy pękają, wyłamują się i psują całe przedsięwzięcie, choć sami twierdzą, że mają dość i ta praca, zarobki ich dobijają. I wszystko byłoby pięknie, ale praktycznie garstka ludzi to wszystko psuje. Ciekawe co im siedzi w głowie, tym bardziej, że wokół jest mnóstwo lepiej płatnej pracy, więc na zwolnieniu tylko by ostatecznie skorzystali. 

[Gość Annaaa]

39 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Ciekawe co im siedzi w głowie... No właśnie - raczej ICH trzeba o to zapytać. Pytał o to ktoś ze strajkujących? Co odpowiadali?

Motywacje każdy może mieć inne i dlatego trzeba dowiedzieć się "u źródła"

 

[Javiolla]

14 godzin temu, Gość BógJestZły napisał:

Ciekawe co im siedzi w głowie, tym bardziej, że wokół jest mnóstwo lepiej płatnej pracy, więc na zwolnieniu tylko by ostatecznie skorzystali. 

Bądź pierwszy i podziel się opinią ?

W mojej psychice siedziało kiedyś, że nie mam nowej pracy, potrzebuję tej kasy, bo jestem w złej syt.materialnej, lęk że gdzieś indziej mogę trafić gorzej, nic innego nie umiem robić, tu jest dobra atmosfera mimo słabych zarobków, niskie poczucie wartości. Teraz czas na Ciebie ? .

Gość Annaaa> nie wpisuj odpowiedzi w okienku cytatu. Dopisujesz się pod spodem, pod okienkiem.

[Gość BógJestZły]

2 godziny temu, Javiolla napisał:

Bądź pierwszy i podziel się opinią ?

W mojej psychice siedziało kiedyś, że nie mam nowej pracy, potrzebuję tej kasy, bo jestem w złej syt.materialnej, lęk że gdzieś indziej mogę trafić gorzej, nic innego nie umiem robić, tu jest dobra atmosfera mimo słabych zarobków, niskie poczucie wartości. Teraz czas na Ciebie ? .

Gość Annaaa> nie wpisuj odpowiedzi w okienku cytatu. Dopisujesz się pod spodem, pod okienkiem.

Ale ja się zwalniam i wyjeżdżam, więc ja nie mam się czym dzielić. Może poczucie komfortu i strach przed zmianami, i złą sytuacją materialną, ale z drugiej strony, jak nic nie zrobią to będą mieli też fatalną sytuację materialną.