Jak radzić sobie z agresja złością?

[Gość Kasssa6]

Jak poradzić sobie ze stresem agresja złością nienawiścią . 

Nie radzę sobie szybko wpadam w furię.. Jestem wściekła o wszystko. Zazwyczaj ktoś m się prowokuje. Ale nie umiem sobie radzić innaczej niż agresja czy wyzwiskami. Mówię rzeczy które bym nigdy nie powiedziała nie myślę co mówię robię w momencie furi chce tylko żeby ktoś cierpiał tak jak ja. Mam dużo w subie żalu bolu smutku złości a nie mam od bliskich wsparcia nie radzę sobie... Nie chcę stracić męża ale niedługo nie wytrzymam. On mnie nie traktuje jak powinien i o to najczęściej wybucham. On ma to co mówię w tyłku.  Przez to też właśnie stałam się agresywna. Rządzi mną nienawiść.... Nie wiem jak sb poradzić Potrzebuje odpoczynku wyjazdu a nie ma na to kasy. Potrzebuję spędzić czas z mężem i tylko z mężem ale on ma to gdzieś ciągle siedzi przy aucie a jak nie to śpi. To rani bo nie mogę nawet pogadać z nim bo on ma w dupie moje uczucia. 

[Gość Kasssa6]

Tylko nie piszcie mi o psychiatrze czy psychologu bo tu chodzi jak sobie radzić w takich momentach 

[Gość liv]

 Przede wszystkim skup się na sobie i tym co na ciebie działa odstresowująco. Co lubisz robić. Jak możesz to spaceruj, uprawiaj sport, bardzo dobrze wpływa basen więc jak masz możliwość to chodź na basen i popływaj z godzinę. Wychodź codziennie na spacery albo pobiegać. Jak nie to na rower. Wtedy wszystkie frustracje, złość i wszystko co cię gnębi wyładujesz w taki sposób. Możesz spróbować też jogę, albo jak lubisz to taniec. Spacery są o tyle dobre że po takim szybkim godzinnym marszu gdzieś w parku, lesie można sobie też pewne sprawy poukładać w głowie i odreagować. Jeżeli jesteś choleryczką, masz nerwicę to również powinnaś brać jakieś leki na uspokojenie. Ale na receptę tylko lekarz ci przepisze, inne to rzeczy ziołowe. Ale zawsze możesz nawet taką melisę sobie parzyć i pić bo przy takich nerwach w końcu ci serce siądzie. Mąż nie W tych najgorszych momentach po prostu musisz jakoś tę złość wyładowywać, a najlepiej jest zamiast się kłócić, wyjsć z domu i iść się przejść. Nerwy się wtedy uspokajają, po takim spacerze możesz wiele spraw przemyśleć i ochłonąć. Zadbaj najpierw o siebie i zdrowie. Z mężem też nie próbuj rozmawiać krzykiem czy się kłócić bo zazwyczaj to przynosi odwrotny rezultat i zniechęcenie. Zadbaj najpierw o siebie. Dosłownie. I tak rozmowa z psychologiem by ci pomogła ale zrobisz jak uważasz.

[Gość Kassa6]

Poszukaj  w okolicy treningu zastępowania agresji, popytaj u psychoterapeutów.

Powodzenia