Skocz do zawartości
Forum

Internet zniszczył mi psychikę i wpędził mnie w nerwicę


Gość somebodytolove

Rekomendowane odpowiedzi

Gość somebodytolove

Witam. Jestem 19-letnią dziewczyną i mój problem polega na tym że internet zniszczył mi psychikę i prawdopodobnie wpędził mnie w nerwicę. Dlaczego tak uważam? Już tłumaczę. Od długiego czasu czuję ciągły lęk w sobie którego nie potrafię się z siebie pozbyć i który sprawia że bardzo cierpię psychicznie ;_; Moim zdaniem najbardziej zniszczyły mnie portale społecznościowe. Przez te cholerne social media choruję teraz najprawdopodobniej na nerwicę, ale jeszcze jej niestety nigdzie nie leczę. Ehh... Ciężko jest wytłumaczyć to co przeżywam w środku no ale jakoś się postaram... To że odczuwam w sobie ciągły lęk już napisałam, a oprócz tego ciągle jestem też rozkojarzona, ciężko mi się skupić, często jestem wręcz roztrzęsiona, czuję się taka rozbita psychicznie... Wykańcza mnie to dosłownie. Mam też problemy z nadmiernym perfekcjonizmem że tak powiem. Zdjęcia na Facebooku czy Instagramie? Zawsze musiały być idealne, wszystkie idealnie do siebie pasować, dodane o idealnej godzinie, idealnego dnia itd. a jak takie nie były od razu czułam przeraźliwy lęk w sobie, wręcz dostawałam ataków paniki. Bo oczywiście musiałam mieć nawet idealne konto na Facebooku czy Instagramie, a jak coś było nie tak według mnie to... Pfff... Ciężko mi o tym pisać bo wiem że każdy tu pewnie pomyśli że jestem nienormalna, ale wystarczy że napisałam coś nie tak jak chciałam (o nie, napisałam na Messengerze słowa nie w takiej kolejności jak chciałam, źle postawiłam znaki interpunkcyjne czy zrobiłam błąd w jakimś wyrazie - taki przykład) o nie, muszę usunąć to konto, założę nowe i będzie lepiej. Ale z każdym kolejnym kontem jest coraz gorzej. Zdjęcia też muszę mieć dodane w idealnej kolejności, wszystko idealnie. Zresztą mam tak nie tylko na portalach społecznościowych. Jakiś czas temu kiedy pisałam sobie coś w nowym zeszycie i uznałam że nie jest to napisane tak dokładnie jakbym chciała też dostałam strasznego ataku paniki, dostałam aż kołatania serca... Rzeczy też muszę mieć w idealnym stanie, zobaczę gdzieś małą ryskę i od razu znów mam ataki. Mam też nerwicę myślową, muszę sobie w kółko powtarzać różne rzeczy w głowie i nie umiem tego zwalczyć, często też aż powtarzam te rzeczy na głos, nawet jak jestem na dworze na czym często się ostatnio łapię przez co mi jest później głupio, ale ja naprawdę nie umiem tego zwalczyć. Mam też różne tiki nerwowe, odruchy nad którymi nie mogę zapanować. Oprócz tego zauważyłam u siebie też myślenie że jak czegoś nie zrobię to coś się stanie. Wiem że wychodzę teraz pewnie na psychopatkę, ale sama nie wiem czemu tak mam. Przez kilka ostatnich dni np. wynosząc talerze i kubki z mojego pokoju musiałam przekroczyć próg swojego pokoju kilka razy bo jak nie to coś się stanie, a przynajmniej tak czułam. Ja wiem że to chore bo niby co się może stać, ale sama nie wiem czemu tak mam, ale to wszystko sprawia że bardzo cierpię psychicznie :'( Dodam że mam też wielkie problemy z zaburzeniami osobowości, pomimo że mam 19 lat (rocznikowo już nawet 20) to często sama jeszcze nie wiem do końca kim chcę być i czego chcę. Aha i jeszcze odnośnie nerwicy - często wszystko wyolbrzymiam np. boli mnie głowa (często przez nerwicę czułam ucisk w głowie) - to pewnie rak. Bolała mnie klatka piersiowa - o nie, to pewnie rak. Było mi niedobrze? Oczywiście rak. Teraz przez ostatnie dni bolało mnie gardło - to na bank rak chociaż jak się okazało to oczywiście zwykłe przeziębienie bo dostałam w końcu też kataru, ale ja zawsze pierwsze co mam w głowie to ten cholerny rak. Często też trafiam na internecie na rzeczy na które absolutnie nie powinnam trafiać i potem ciagle rozmyślam na ich temat, potrafię "przeżuwać" ciągle jeden i ten sam temat. Ogólnie mam mnóstwo objawów nerwicy, a internet strasznie się do niej przyczynił. Nie da się opisać słowami to jak cierpię psychicznie i jak strasznie utrudnia mi to wszystko funkcjonowanie... Mam dosyć ciągłego uczucia lęku i niepokoju sobie i wszystkich rzeczy o których tu napisałam. Strasznie mnie to niszczy od środka i nie ukrywam że czasem aż mam myśli samobójcze z tego powodu bo cholera, nie chcę tak dalej żyć :'( Znaczy chcę żyć i to bardzo, ale ja nie wytrzymam już psychicznie, to co dzieje się w mojej głowie jest naprawdę straszne, wykańcza mnie to psychicznie doszczętnie, męczy mnie to strasznie i niszczy. Najgorsze jest w tym wszystkim to że utrudnia mi to codziennie funkcjonowanie :( Nie wiem w sumie po co tutaj to piszę, trochę chyba liczę na to że ktoś może ma podobnie do mnie choć nikomu tego nie życzę. No i liczę na jakąś pomoc bo już nie dam rady tak dłużej, przysięgam... :( Ehh... Dziękuję każdemu kto dotrwał do końca i z góry bardzo dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Twoje podejrzenia są sluszne. Cierpisz na nerwicę natręctw i stąd ten przymus prefekcyjnosci i ciągłe poprawienie, tego co robisz.

Nie zgodzę się jednak z tym, że to Internet wpedzil Cię w nerwicę.  Ona się tylko ujawnia, podczas twojej aktywności w socjal mediach.

Jedyną radę ,jaka można Ci dac, to wizyta u paychiatry i podjęcie psychoterapii......obowiązkowo.  Walka z nerwicą jest długa i trudna. Musisz być na to przygotowana i nie poddawać się, bo nie leczona skutecznie będzie Ci niszczyć życie. 

Odnośnik do komentarza
Gość somebodytolove

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź Margo. Właśnie niedługo wybieram się na terapię bo już naprawdę nie daję sobie z tym wszystkim rady... Zdaję sobie sprawę z tego, że przede mną długa droga, ale wolę działać już teraz kiedy i tak już czuję się tragicznie niż czekać aż to cholerstwo mnie wykończy. A mam jeszcze takie pytanie, czy moja nerwica może być spowodowana tym że ktoś u mnie w rodzinie też na nią choruje? Niestety jest to mama :( Tylko że ona ma jeszcze dużo gorsze objawy od moich i boję się, że ze mną będzie dokładnie tak samo :( 

Odnośnik do komentarza

Nerwica jak byk. Jak najszybciej do specjalisty bo niestety będzie tylko gorzej... Czeka Cię długa droga, ale da się z tego wyjść. Niestety nie wiem co Ci na obecna chwile innego doradzić :( ale trzymaj się tam dzielnie, będzie dobrze. Powodzenia ! 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...