Skocz do zawartości
Forum

Przywolywanie kogos palcem


Gość Justa_67

Rekomendowane odpowiedzi

Co myslicie o ludziach, którzy przywoluja do siebie kogos palcem? Zwlaszcza jesli to ta osoba ma sprawe do przywolywanego. 

Dla mnie to troche brak szacunku I mania wyzszosci. Ale moze sie myle I to normalne w stosunkach miedzyludzkich?

Odnośnik do komentarza

Mam taka sytuacje w pracy. Kierownik mojego zespolu jak cos chce DO mnie to wlasnie tak kiwal na mnie palcem.  

Czy w pracy w ukladzie przelozony- pracownik on moze sobie na cos takiego pozwolic? Czy ja moge mu powiedziec, ze jak czegos chce to niech sam podejdzie? Czy raczej nie wypada?

Robi tak tylko do mnie, a do innych podchodzi jak cos chce.

Odnośnik do komentarza

Możesz poprosić, aby nie kiwał na Ciebie palcem bo źle się z tym czujesz, zwłaszcza, ze do innych nie kiwa. Powiedzieć to grzecznie, bez wyrzutów, z pogodnym wyrazem twarzy... nie powinien się urazić. Chyba, że wiesz jakie są relacje w pracy i że to rozdrażni byka ?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
35 minut temu, Gość Justa_67 napisał:

Roznica jest taka ze jestem nowa ( najmlodsza stazem).

Aaa to zmienia postać rzeczy. Pewnie jeszcze wiekiem najmłodsza. Myśli sobie, że młodziutka to może podejść, a do starszych podchodzi sam, bo nie chce fatygować. U mnie było tak samo w poprzedniej pracy, tylko zamiast kiwania było wzywanie. Pracowałam z emerytkami i często wołały mnie z drugiego pokoju, abym przyszła, a do swoich rówieśniczek przychodziły. Z tym, ze mi mówiły prosto z mostu, że młoda jestem i mogę przyjść, a im się już nie chce lub coś ich boli.

Nie traktowałabym tego jak obrazę, ale coś można powiedzieć mimo wszystko ? Tak trochę żartem, że może zamiast kiwania palcem niech poprosi byś przyszła, nie sprawi Ci problemu jako najmłodszej aby podjeść, ale to kiwanie kojarzy ci sie z wzywaniem kelnera w podrzędnym barze ?  ... czy coś w tym stylu.

Edytowane przez Javiolla
dopisek

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
W dniu 23.01.2020 o 09:34, Gość Justa_67 napisał:

Nie pracuje z emerytami tylko z ludzmi miedzy 30 a 45 rokiem zycia. 

W takim razie musisz to przerwać zwracając mu uwagę w jakiś sposób elokwentny. Raczej nie ma innego wyjścia.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...