Skocz do zawartości
Forum

Moja dziewczyna ma za dużo energii dla mnie.


Gość Rafakoralowa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Rafakoralowa

Ja mam 25 lat, ona 21. Ja introwertyk, ona ekstrawertyczka. Kocham ją i jest dobrze, ale ja mam za mało energii i nie mam siły czasem rozmawiać, iść na imprezę, tylko ochotę zamknąć się w pokoju i czytać książkę. Jak zdobyć więcej energii, by jej sprostać?

Odnośnik do komentarza

Jeśli jesteś introwertykiem to raczej nie zmienisz się w ekstrawertyka. Nie jest problemem to, że każde z Was jest rożne, ale to, że ktoś w tym widzi problem. Czy to ona ma pretensje, że jej nie dorównujesz? Skoro Wam dobrze to dlaczego na siłę chcesz być taki jak ona?

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

To znaczy, że nie pasujecie do siebie. Wasza relacja dobiegnie końca w naturalny sposób, czyli kiedy pojawią się odpowiedniejsi kandytaci. Iluż ludzi męczy się ze sobą, wkładając bezowocnie energię w montowanie relacji, w których nie mają ze sobą wiele wspólnego poza chwilami namiętności? Poza tym niewiele ich łączy. Taki facet jak Ty powinien być z kobietą, która ma tak jak Ty, a Twoja obecna dziewczyna z facetem, z którym będzie brylować na imprezach.
Niezgodności temperamentu nie można pomijać w imię iluzji.

PSALM 91

Odnośnik do komentarza

~Rafakoralowa
Bo mam 25. Nie chce zachowywać się jak stetryczaly dziadek, z którym już nic nie można i który tylko siedziałby w domu. Ale imprez nie lubię, ona tak.

Wiesz... stetryczały to wredny, zrzędliwy i marudny. Jeśli taki jesteś to zmień to w sobie. Nie utożsamiam siedzenia w domu z zrzędliwym staruchem, bo siedząc w domu można zrobić wiele fajnych, a nawet pożytecznych rzeczy. Mozna czytać książki, coś majsterkować (mieć hobby domowe), a potem pogadać o tej książce, pochwalić się swoją pasją. Tylko pytanie: czy szanowna partnerka gotowa jest pogadać przy kawie, nie mając w około tłumu ludzi, głośnej muzyki i alkoholu? Moze to nie z Tobą jest problem, ale z nią.
W pewnym wieku człowiek chciałby się ustabilizować, znormalnieć, a nie wiecznie szaleć na imprezach.
Mam wrażenie, że na siłę chcesz się do niej dostosować. Zauważ jednak, że domator to nie musi być tetryk. Z domatorem możesz się świetnie czuć i miło spędzać czas... tylko trzeba chcieć. Zamiast próbować się zmienić w nią, to zaproponuj kompromis, w końcu związek to nic innego jak nieustanny kompromis. Znajdziecie coś po środku między gwarną imprezą a czytaniem książki w pokoju. Niech jeden weekend ona się dostosuje do Ciebie, drugi Ty do niej, a trzeci to dodatkowe rozwiązanie.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...